jabolkn napisał: > Gość portalu: JurekM napisał(a): > > > A ja i moi znajomi wybieramy Austrię,bo jest bliżej,taniej,dłuższy sezon, > większ > > y wybór ośrodków i.....lepsza pogoda-bo częściej pada śnieg :-) > > no i wlaśnie to jest sedno sprawy > do Włoch jezdza w przewazajacej wiekszosci tzw niedzielni narciarze > slabi tak technicznie jak i kondycyjnie, > poczatkujacy, kobiety i dzieci, tacy co 1 raz w Alpy > lub tacy co w Alpy jada raz na 2-3 lata > dla nich sloneczna pogoda jest wtedy najlepsza > mozna > posiedziec na tarasie knajpy, > poopalac sie > napic bomardino, > popatrzec na gole baby tanczace na rurze > - narciarstwo pelni tu 2albo 3 rzedna role > trasy tez kolorystycznie zawyzone wiec mozna sobie zaliczyc > jakas strasznie czarna scianke po 2 dniach nauki, > trasy dobrze wyratrakowane, > zjazd poza trase w wielu miejscach karalny > pojedzie potem taki niedzielny raz do Doliny Ziller > zobaczy z kanapy Harakiri - zrobi mu sie mokro w spodniach > i juz pisze na forum ze beznadziejnie > > osobiscie tez jade w przyszlym sezonie do Wloch > juz mi sie nie chce maltretowac na trudnych trasach :-) >