Implant do decyzja nieodwracalna i ostateczna. Nie robilabym na pewno jeśli dziecko radzi sobie w aparatach zawsze można zaszczepić implant jak słuch się pogorszy. W Kajetanach implantuja jak leci czasami bez refleksji jeśli mowa się rozwija to rehabikituj i czekaj.
Mam 14 letniego syna. Nosi od siedmiu lat jeden aparat, wcześńiej dwa. Miał operacje poprawiająca słuch i teraz na jedno ucho słyszy lepiej. Ma niedosłuch przewodzeniowy. Mówi w dwóch językach. Jest w szkole z wykładowym angielskim. Swego czasu dwa lata grał na pianinie, ale wygrała piłka nożna
Płakał zanim miał robiony ABR? czy też była próba badania słuchu w słuchawkach? W ABR może wyjść niedosłuch, ale nie jest to badanie dokładne. Mój syn miał w narkozie w wieku 2,5. Wyszło, że ma niedosłuch typu mieszanego zmysłowo-przewodzeniowego. Dopiero po dwóch latach w ciągu kolejnych badań
ABR to nie jest dokładne badanie i musi byc we śnie. Naciskałbym na badanie takie jak u dorosłych, czyli słuchawki na uszach i dźwięki w tychże słuchawkach. Dziecko naciska guzik jak słyszy. Syn ma 3 lata powinien sobie poradzić. Chociaz nasze badanie słuchu w Polsce nie wyszło, bo syn sie
polskiego pisze bezbłędnie od zawsze. Nie wiem po kim to ma, bo nie uczy sie wcale. Znaczy to, ze dostał rewelacyjna pamięć w prezencie od sił wyższych. Ma słuch muzyczny i śpiewa o niebo lepiej ode mnie. Gra na pianinie tez lepiej, bo ja nie umiem nic zagrać pod graniem ludziom na nerwach. Umie tez
Oj pitolisz maksiu bez pojęcia. Mój syn to weteran zapaleń uszu. Dwa razy miał zakładane w Stanach dreny, dwa razy dwie poważne operacje przywracające słuch. Sporo zapaleń uszu za sobą etc. I powiem ci jedno. Jak nie masz pojęcie to ludziom nie wciskaj kitu. W Stanach rownież nie leczy sie zapaleń
Specjalistka od akcentów ;) nie trzeba miec słuchu absolutnego, zeby miec dwa akcenty zależnie od języka, w którym sie mówi. Mój syn nie przestawia sie na akcent, bo on jest integralna częścią języka. Zależnie od tego w jakim języku mówi w danym momencie to taki ma akcent. U niego oba języki sa
%. Prawidłowe pisanie wzięło sie chyba z duzej ilości czytania w obu językach. Moze pomaga mu tez słuch muzyczny i fotograficzna pamięć. Generalnie jednak ja jestem otoczona takimi "genialnymi" dziećmi i mnie sie wydaje, ze każde dziecko ma duży potencjał jezykowy.
dwoch jezykach, chociaz do logopedy anglojezycznego nie chodzil i nie byl wtedy jeszcze w przedzkolu angielskim. Syn latwo uczy sie jezykow, bo ma sluch muzyczny, a to bardzo pomaga. Niedosluch nie ma znaczenia, bo to wszystko jest zwiazane z mozgiem a nie z przewodzeniem dzwiekow. Poza tym logopede
joa66 napisała: > Obawiam się, że dostosowanie egzaminu dla osoby z niedosłuchem wyglada inaczej > - pewnie dotyczy tylko egzaminu z jezyka obcego, którego częścia jest własnie > rozumienie ze słuchu. O ile się nie mylę (moje dziecko zdawało egzamin starym s > ystem
wiele lepiej niż te z dobrym słuchem, ale pozbawione ćwiczeń językowych. Osobiście uważam, że polskie dzieci i dorośli mówią kiepsko, cicho, niewyraźnie a dłuższe zdania są niejasne i przypominają niejednokrotnie bełkot albo monosylaby. Moim zdaniem jest nad czym pracować i nie oszukiwałabym się, że
morekac napisała: > Dziecko, które musi mieć terapię mowy (czy ma rehabilitację ze względu na niedo > słuch) - ma zalecone głośne czytanie wcale nie dlatego, że wpływa to dobrze na > szybkość czytania, tylko na rozwój mowy czy słuchu. > Nie myl tego. Nie mylę. Przecież
jotde3 napisał: i urodziłaś dziecko z wadą słuchu i krwawieniem z odbytu . no p > oprostu rewelka , same konfitury ;) heheheh Jeśli myślisz, że na forum jesteś anonimowy to możesz się zdziwić. Są granice, po których obrażanie kogoś ma swoje prawne konsekwencje.