eliot
21.12.04, 14:42
Panuje jakiś taki dziwny pogląd, że my naród spokojny, my lubim sielanki...
Rzeczywistośc raczej nikonicznie i nie zawsze to potwierdza, jak to więc
drzewiej bywało?
Niejaki Jan z Amidy, znany takoż jako Jan z Efezu tak opisuje co też nasi
przodkowie w 581 roku wyczyniali... przypomnę tylko, że to ledwie 16 lat od
śmierci Justyniana Wielkiego...:
"...przeklęty naród zwany Słowianami pzemierzył całą Grecję, ziemię
Tesalończyków oraz całą trację, zdobywając mista i liczne forty, które
niszczył i palił, ludzi zaś obracał w niewolników, czyniąc siebie panami
całego kraju. Osiedlali się siłą i zachowywali się tak, jakby byli u siebie.
I jeszcze po dziś dzień (584 r.) nadal tu mieszkają i wiodą spokojmy żywot na
obszarach rzymskich, wolni od niepokoju i lęku. sami zaś biorą jeńców,
mordują ludność i palą domostwa."
I cóż "narodzie przeklęty"...???

))
Pozdr.
--
Eliot