marcinpl90
17.06.17, 23:00
Nie wiem czy pisze w odpowiesnim miejscu ale nie potzrebuje otuchy. Potrzebuje jednego SEKSU!
ALE zanim mnie zlinczujecie. Zatrzymajcie sie i przeczytajcie moja historie.
Jestem 27 letnim prawiczkiem. Dlaczego tak? Otoz wiekszosc zycia bylem w szkole maltretowany. Jak sie okazalo sie ze jestem szybszy zwinniejszy od moich oprawcow i potrafie sie bronic. Zaczely sie najazdy slowne. Bicie i uciekanie. Szczegolnie taki herman. Ale nie wazne.
Wplynelo to na mnie w taki aposob ze balem sie ludzi. Podchodzilem do relacji z ludzmi protekcjonalnie i z duza doza ostroznosci connie jest ani seksi ani nikomu nie imponowalo. Kazda milosc konczyla sie samotny waleniem konia i zabijaniem tego uczucia na wszelkie mozliwe sposoby. Te samodestrukcyjne zachowanie doprowadzilo mnie do takiej rozpaczy ze w gniewie rzucilem szkole i zostalem sam w wieku 19 lat. Stracile. Szkolne przyjaznie i wpadlem w zle towarzystwo. Zaczalem cpac. Chlac i zniszczylem swoje relacje z matka.
Dzis staram sie z tego podniesc. Matka wciaz mnie kocha ale ja jestem skryty i zamknietybw sobie. Stracilem najwierniejszych przyjaciol dlatego chcialbym teraz poznac nowych. Czuje sie samotny i porzucony. Chcialbym poczuc sie w koncu doceniany i potrzebny. Czyli poczuc cos czego nie czulem nigdy od kobiety i od dawna od przyjaciela.
I ostatnie chce seksu. Ale nie z dziwka. Ale z kims kto mnie pokocha. Bo nie uwazam abym nawet na to zaslugiwal. A chce
Dziekuje
GG: 7109712