social2019r
12.11.19, 14:13
Co mam o tym sądzić?
Od trzech miesięcy spotykam się z chłopakiem w moim wieku (mamy po 22 lata) ogólnie spędzamy ze sobą dużo czasu, lubimy wspólnie podróżować, świetnie się dogadujemy, ogólnie wszystko jest wręcz idealnie, płaci w restauracji, kupuje kwiatki, czekoladki, zawsze odprowadza pod dom, jest bardzo opiekuńczy, lecz brakuje jednej kluczowej rzeczy nie ma między nami jakiekolwiek bliskości. Na początku naszej relacji myślałam, ze jesteśmy tylko dobrymi kumplami, lecz gdy z spotkania na spotkanie zauważyłam, że oboje jednak coś zaczynamy do siebie czuć miałam nadzieję, że pojawią się jakieś gesty z jego strony np: chwyci za rękę, pocaluje na pożegnanie, niestety po tylu spotkaniach dalej między nami nic się nie wydarzyło, myślałam, że to ja już zaczęłam coś sobie o nas wyobrażać, a z jego strony nie ma żadnego uczucia. Z tego powodu postanowiłam z nim porozmawiać i sam wyznał, że jest we mnie zakochany ale nie wie co już ma zrobić by podzialo się coś więcej, samo to stwierdzenie mocno mnie zaskoczyło, lecz postanowiłam mu również powiedzieć co do niego czuję. Po tej całej rozmowie miałam nadzieję, że w końcu podejmie jakiś krok i zrobi coś w tej sprawie, sama starałam się pokazać mu, że potrzebuję kontaktu fizycznego , lecz niestety spotykamy się dalej, a sprawy nie idą do przodu. Co zrobić? Wiem, że chłopak jest bardzo skryty w sobie, lecz uważam, że już minęło tyle czasu, że powinno to iść na przód, co o tym sądzicie?