froobek
04.02.14, 20:02
Syn dobiega pięciu lat. Od września czytamy powieści, bo typowe dziecięce książeczki ma już w nosie. Przeczytaliśmy "Plastusiowy pamiętnik", "Filonka Bezogonka", pierwszy tom "Doktora Dolittle", "Małego duszka" Otfrieda Preuslera, z dziesięć różnych tomów Astrid Lindgren i pewnie coś tam jeszcze. Potrzebuję inspiracji, co dalej. Widzę, że jemu najbardziej podoba się taki absurdalny humor, jak w "Karlssonie z dachu" (ale tez bez skrajności - próbowałam z Panem Gumą i uznał to za dziwne, nie chciał) i ogólnie to, że u Astrid Lindgren dzieci są niesforne. My również lubimy, żeby nie było dydaktycznie :-) Są jeszcze wymagania co do fizycznych parametrów książek - często czytam w tramwaju - poproszę o pozycje lekkie wagą, w miękkich okładkach ;-) Co polecacie?