Korci mnie - "strzelić" się na ... blondynke :)
choć podskórnie czuje że będzie to jedna wielka katastrofa :):):)
Jestem naturalna brunetką - dosyć intensywny ciemny brąz na łebku, włosy b.
długie , karnacja chłodna choć nie za ciemna, oczy ciemnozielone (z lekka
tendencją do wpadania w brąz
Myslę o chłodnym odcieniu blondu - ale zdecydowanie jasnym (zadne tam
miodowe-brazy ) tylko blond i już!:)
I - czy wogóle jest to możliwe? bo wydaje mi się że na brunetkach to taka
"jajecznica" wychodzi a nie jasny zimny blond...i zastanawiam się czy znam
przykład jakiejkolwiek brunetki lub/i ciemnej szatynki której po zmianie w
kolor blond było by ładnie....
Przykładem który z takiej metamorfozy wyszedł w miarę obronna ręką jest Joasia
brodzik - choć też lepiej jej było chyba w brązach (reklama szamponu) niż w
blondzie.
Aha - zdaję sobie doskonale sprawę z kwestii zniszczenia włosów , kwestii
odrostów i tego gdzie znaleść na tyle sensownego fryzjera [ bo tylko fryzjer
wchodzi w grę ] który by tego - za przeproszeniem - nie spartolił
oraz tego ze kolor może być extra ale mi w nim - badziewnie :(
Raczej sie nie zdecyduje i trochę bj. gdybam :) ale mimo wszystko : możecie
podać przykład jakiejkolwiek "publicznej" postaci (aktorki itp.) ktorej
zmiana brunetka/blondynka nie spowodowała by katastrofy
Taka np. A.Jolie w filmie "Life or something about it" - platynowy blond - zle
chyba nie było?
--
Kiciuch :)
fotoforum.gazeta.pl/72,2,631,58694623.html