wdzydzek
17.01.06, 22:49
Uważajcie na warszawskiego endokrynologa z Kliniki przy Szaserów. Chodzi mi o
dr Halinę Czarnowską. To osoba, która zapewne pomyliła się ze swoim zawodem.
Pomijając jej kompetencje zawodowe, przeraża mnie podejście Pani Doktor do
pacjenta. Szary człowiek, nie z kręgu VIP i nie z kręgu jej prywatnych
pacjentów, po prostu się nie liczy. Na mnie Pani dokttor nakrzyczała, że
śmiałam przewać jej picie kawy w gabinecie. Odsyłając mnie z oddziału do domu
wręczyła kartę wypisu z dołączoną receptą i koniec. Na moje pytanie: A co mi w
zasadzie jest? I co mam robić ze specyfikiem z recepty? Odpowiedziała, że
konsultacji to ona nie udziela! Podejście takie nie wynika z nadmiaru pracy,
gdyż na oddziale Pani Doktor zajmuje się max 2 - 3 pacjentami. I na tym
koniec. To tak jakbyśmy przenieśli się w czasy głębokiej komuny! Po każdym
spotkaniu z Panią Doktor żałuję jednego...że nie powiedziałam jej prosto w
oczy, co o niej sądzę. Ale jest coś takiego jak bariera pacjent - lekarz!
Chwalmy tych dobrych, sympatycznych, którzy cechują się ludzkim podejściem do
swoich pacjetnów. A ostrzegajmy się przed takimi jak Pani Doktor Czarnowska!