yvi1
19.03.18, 10:18
Zrozumialam ,czytajac Zgryzotke,ze Gaba wszystko zoorganizowala,wsiadly z Roza i dziecmi do samolotu i myk do Poznania.
Meble( czy tylko ubrania i pamiatki) i kot przyjada pozniej.
Czy ktos sie Agi i Ignasia spytal czy chca miec w mieszkaniu kota ?
Sama mam zwierzeta,uwielbiam je i nie znosze takiej bezmyslnosci.A jak Aga ma alergie,to tego biednego kota ( juz i tak wyrwanego ze swojego otoczenia) oddadza na wies do Pulpy?Poza tym w ksiazce nie pada pozniej na temat kota zadne slowo.Znowu tajemniczo zniknal.
Gaba sie nawet nie pofatygowala omiwic tego z rodzina.A i jeszcze cos,przeciez Mila i Karol maja jakiess zabawki,ksiazki itp.To wszystko sie upchnie w jednym pokoju ? A ulubione biurko,czy chociaz fotel ? Gabiszon wszystko w tym Oxfordzie powyrzucal albo zostawil? Nie ma tam zadnych przemyslen na ten temat.Kuchnie w nagietkowym kolorze mamy opisana dokladnie,ale ani slowa o tym ze trzeba powynosic meble,poprzestawiac czy w jakikolwiek sposob uprzejemnic zycie Rozy i jej rodzinie.
Mila jak nastolatka bedzie spala z mamusia w jednym lozku ?