truten.zenobi
30.11.19, 14:17
tak się zastanawiam dlaczego szkoła unika wynajmu/organizowania zajęć dodatkowych
czy lepiej jak sale, baseny boiska stoją puste? nie ma kasy na organizowanie SKS dla dzieciaków ale też szkoła nie chce zarobić. a i szkoła nie ma oporów by oczekiwać by rodzice coś zrobili w ramach czynu społecznego czy złożyli się na coś.
i jeszcze taka dziwna sytuacja - ja rozumiem ze przy skali obecnej biurokracji pani dyrektor może nie mieć sił i czasu na to ale z drugiej strony urządza pogadankę z rodzicami by zakazywali dzieciom kupować w sklepiku szkolnym lizaki zamiast sama to załatwić z ajentem.
czyli tak jakby tam gdzie jej pasuje komercja to na wiele pozwala i generalnie olewa bezpieczeństwo dzieci - tam gdzie komercja mogła by służyć szkole i lokalnej społeczności to nie - woli wszystko pozamykać.
a z tego co rozmawiam z znajomymi to w większości szkół tak jest. jak ktoś ma "siłę przebicia" to jeszcze coś wynajmie jak nie to albo ceny zaporowe albo piętrzenie innych trudności.