stix
26.10.10, 22:29
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8573294,Gafa_prezydenta_Chile___Deutschland_ueber_alles_.html
Gafa prezydenta Chile: "Deutschland ueber alles"
Kiedy goszczący w Niemczech chilijski prezydent Sebastian Pinera wpisywał się do księgi pamiątkowej w niemieckim pałacu prezydenckim Bellevue, nie wiedział, że szybko będzie musiał przepraszać za potężną gafę. W ramach podziękowań za gościnę przypomniał bowiem gospodarzom o...czasach faszyzmu.
Sebastian Pinera spotkał się w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Christianem Wulffem. Na zakończenie wizyty w pałacu prezydenckim tradycyjnie wpisał się do księgi pamiątkowej. Ale kiedy Niemcy zobaczyli jego wpis, mocno się zdziwili.
Tych słów nie używamy
"Deutschland ueber alles" ("Niemcy ponad wszystko") - głosił wpis. Stare słowa niemieckiego hymnu narodowego kojarzone są nad Szprewą jednoznacznie - z okresem Trzeciej Rzeszy. Nazistowska propaganda z upodobaniem wykorzystywała pierwszy wiersz "Pieśni Niemców" Augusta von Fallerslebena, która w latach 20. ubiegłego wieku została uznana za hymn Niemiec. Słowa zapisały się w historii tak negatywnie, że po II Wojnie Światowej zrezygnowano z publikowania i wykonywania pierwszej zwrotki pieśni. Obecnie podczas wykonywania hymnu śpiewana jest tylko trzecia strofa dzieła, w której mowa jest o jedności, prawie i wolności Niemiec.
Brak wiedzy przyczyną gafy
Według niemieckich mediów chilijski prezydent już przeprosił za swoją gafę. Jak wyjaśnił, slogan zapamiętał z niemieckiej szkoły, do której chodził w Chile w latach 50. i 60. Tłumaczył jednak, że nie znał ich kontekstu.
---------------------------------------
Ameryka Południowa to znane siedlisko nazistów niemieckich.