jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-OD BYTOMIA BIT 29.05.08, 06:56 OD BYTOMIA BITA DROGA Od Bytomia bita droga różami obsadzona, (bis) sadziła je moja najmilejsza, do której ja tam chodzował. (bis) Miała ona trzy różyczki, a mnie ich dać nie chciała, (bis) mówiła mi, że są latoś drogie, i że je musi sprzedawać. (bis) Innym żeś je darmo dała, a mnie je chcesz sprzedawać, (bis) czekaj, duszko, z fałszywego świata, będziesz ty na mnie narzekać! (bis) Pierścionka, coś mi dała, długo nosić nie będę, (bis) jak ja przyjdę do mojego pułku, to nim karabin nabiję. (bis) I chusteczki, coś mi dała Długo nosić nie będę, (bis) Jak ja przyjdę do mojego pułku, Czyścić karabin nią będę. (bis) -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-DO BYTOMSKICH 29.05.08, 06:56 DO BYTOMSKICH STRZELCÓW Do bytomskich strzelców wojska zaciągają; (bis) Niejednej kochance, niejednej dziewczynie Serce zasmucają, serce zasmucają. Nie płaczże dziewczyno, nie smuć sama siebie; (bis) Bo za roczek, za dwa, bo za roczek, za dwa, Powrócę do ciebie, powrócę do ciebie. A jak nie powrócę, listy będę pisał; (bis) Ty będziesz czytała i będziesz płakała, Ja nie będę słyszał, ja nie będę słyszał. Napisał listeczek krwią palca swojego; (bis) Nie mogła przeczytać, nie mogła przeczytać Od żalu wielkiego, od żalu wielkiego. Wyszła na góreczkę, gdzie Ślązacy jadą; (bis) Po moim Jasieńku, po moim kochanku Konika prowadzą, konika prowadzą. Prowadzą, prowadzą, żałobą okryty; (bis) Pewnie mój kochanek, pewnie mój Jasinek Na wojnie zabity. Zabili, zabili, pruscy wojownicy; (bis) I pochowali go i pochowali go Na śląskiej granicy, na śląskiej granicy. Na śląskiej granicy- murawa zielona; (bis) A na tej murawie, a na tej zielonej Chorągiew czerwona, chorągiew czerwona. Na chorągwi Orzeł Biały wyszywany; (bis) Po moim Jasieńku, po moim kochanku Listek krwią pisany, listek krwią pisany. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-HEJ, Z GÓRY, Z 29.05.08, 06:57 HEJ, Z GÓRY, Z GÓRY Hej z góry, z góry, jadą Mazury. Jedzie, jedzie Mazureczek, Wiezie, wiezie mój wianeczek, rozmarynowy. Przyjechał w nocy, koło północy. Stuka, stuka w okieneczko, otwórz, otwórz panieneczko, koniom wody daj. Jakże ja mam wstać, koniom wody dać. Kiej mi mama zakazała, żebym z tobom nie gadała, trzeba jej się bać. Mamy się nie bój, siadaj na koń mój. Pojedziemy w obce kraje, gdzie są inne obyczaje, malowany dwór. Przez wieś zjechali, ludzie pytali: „Co to, co to za dziewczyna, co to, co to za jedyna jedzie z chłopcami?” -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-NAD WISŁĄ W DO 29.05.08, 06:58 NAD WISŁĄ W DOLINIE Tam nad Wisłą w dolinie siedziała dziewczyna, była piękna jak różowy kwiat: maki i róże zbierała sobie, wiła wianki i wrzucała je do falującej wody, wiła wianki i wrzucała je do wody. A gdy ona nad Wisłą te wianki wiła, Przyszedł od niej żołnierzyk młody. Miła, ach miła, chodź ze mną we świat. I udała się z niewiernym żołnierzykiem w świat daleki i udała się z niewiernym we świat. Nie uszło nic więcej, jak dziewięć miesięcy, siedzi ona nad Wisłą, płacze. Miłość, ach miłość, sprawiłaś mi to i rzuciła się z rozpaczy do tej falującej wody i rzuciła się z rozpaczy do wody. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-PIENIĄŻKI 29.05.08, 06:59 PIENIĄŻKI Pieniążki, kto ma, ten jedzie na rowerze. A kto pieniążków nie ma ten palcem po papierze. Ref. A nam wszystko jedno, my mamy cały świat, Turysta bez pieniędzy jest więcej wart. Pieniążki, kto ma, ten jedzie autobusem, A kto pieniążków nie ma, zasuwa za nim kłusem. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, ten leci samolotem, A kto pieniążków nie ma, ten idzie na piechotę. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, na małpy w ZOO zerka. A kto pieniążków nie ma, ten zerka do lusterka. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, ten pije drogie wódki, A kto pieniążków nie ma, ten pije piwo z budki. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, przykrywa się pierzynką, A kto pieniążków nie ma, przykrywa się dziewczynką. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, ten jedzie do Bombaju, A kto pieniążków nie ma, pozostać musi w kraju. Ref. A nam wszystko jedno ... Pieniążki, kto ma, ten zjada czekoladę, A kto pieniążków nie ma, niech wpieprza marmoladę. Ref. A nam wszystko jedno ... -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-GODOM MU 29.05.08, 06:59 GODOM MU Fajny chłop z niego był, jeno gorzołkę pił Teraz ni ma już go, czarno ziemia gryzie go A godom mu, godom mu, godom mu, godom mu Jerunie nie chlej byle co A on durś chloł. I fajny chłop z niego był, jeno faje kurzy Teraz nima już go, czarno ziemia gryzie go A godom mu, godom mu, godom mu, godom mu nie kurz A on durś ćmoł. I fajny chłop z niego był, jeno z dziołchami społ Teraz nima już go, czarno ziemia gryzie go A godom mu, godom mu, godom mu, godom mu A on durś społ. I fajny chłop z niego był, jeno dziołchy pieścił Teraz nima już go, czarno ziemia gryzie go A godom mu, godom mu, godom mu, godom mu nie kurz Jeronie nie pieść byle co. A on durś chcioł. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-UPŁYWA SZYBKO 29.05.08, 07:01 UPŁYWA SZYBKO ŻYCIE Upływa szybko życie Jak potok płynie czas Za rok, za dzień, za chwilę (bis) Razem nie będzie nas. I nasze młode lata Popłyną szybko w dal A w sercu pozostanie (bis) Tęsknota, smutek, żal. Więc póki młode lata Póki wiosenne dni Niechże przynajmniej teraz (bis) Nie płyną gorzkie łzy. Choć pamięć o nas zginie Już za niedługi czas Niech piosnka w dal popłynie (bis) Póki jesteśmy wraz. A jeśli losów koło Złączy zerwaną nić Będziemy znowu pospołu (bis) śpiewać, marzyć i śnić. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-LATO, LATO 29.05.08, 07:02 LATO, LATO Lato, lato, lato czeka, Razem z latem czeka rzeka, Razem z rzeką czeka las, A tam ciągle nie ma nas. Lato, lato nie płacz czasem, Czekaj z rzeką, czekaj z lasem, W lesie schowaj dla nas chłodny cień, Przyjedziemy lada dzień. Już za parę dni, za dni parę Weźmiesz plecak swój i gitarę. Pożegnania kilka słów, Pitagoras bądźże zdrów, Do widzenia wam, canto, cantare. Lato, lato mieszka w drzewach, Lato, lato w ptakach śpiewa, Słońcu każe odkryć twarz. Lato, lato jak się masz? Lato, lato dam ci różę, Lato, lato zostań dłużej, Zamiast się po krajach włóczyć stu Lato, lato zostań tu. Już za parę dni ... -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-UMARŁ MACIEK, 29.05.08, 07:03 UMARŁ MACIEK, UMARŁ Umarł Maciek, umarł, już leży na desce ... Gdyby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze, Bo w Mazurze taka dusza, Gdy zagrają to się rusza. Oj da dana ... Umarł Maciek, umarł, już więcej nie wstanie, Zmówmy zań pobożne wieczne spoczywanie, Oj, był to chłopak grzeczny, Oj, szkoda, że nie wieczny. Oj, da dana ... Idzie Maciek, idzie, z bijakiem za pasem, Przyśpiewuje sobie dana, dana czasem, A kto mu w drodze stoi, Tego pałką przez łeb złoi. Oj da dana, dana, dana, dana da. Oj biedaż nam bieda, że nasz Maciek chory, Już w karczmisku nie był ze cztery wieczory; Oj, któż nam tu zaśpiewa, Oj, któż nam kupi piwa. Oj da dana ... Położyli Maćka na sam środek wioski, Zeszli się do niego kmotrzy i kumoszki, Już nikt mu nie pomoże, Bo Maciek zmarł nieboże! Oj da dana ... -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-GŁĘBOKA STUDZI 29.05.08, 07:05 GŁĘBOKA STUDZIENKA Głęboka studzienka, głęboko kopana, A przy niej Kasieńka, jak wymalowana. (bis) Stała przy studzience, wodę nabierała, O swoim kochanku, Jasieńku myślała. (bis) Żebym cię Jasieńku w wodzie zobaczyła, To bym do studzienki za tobą skoczyła. (bis) Najpierw bym rzuciła ten biały wianeczek, Com sobie uwiła ze samych różyczek. (bis) Głęboka studzienko, czy mam do cię skoczyć, Tęsknić za Jasieńkiem, życie sobie skrócić. (bis) Nie skoczę do ciebie, studzienko głęboka, Za daleko do dna i zimna twa woda. (bis) Ucałuję listek, Szeroki dębowy, razem z pozdrowieniem Rzucę go do wody. (bis) Zanieś go studzienko, Do Jasieńka mego, powiedz mu ode mnie, Że czekam na niego. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-KARLIK 29.05.08, 07:06 KARLIK Karliku, Karliku, co tam niesiesz w koszyku, Karliku, Karliku, co w koszyku masz? Mam gołąbków po parze, hej po parze, Chodźcie to wam pokażę, hej pokażę. Karliku, Karliku, co tam chowasz w kąciku, Karliku, Karliku, co ty chowasz tam? Mam tam pyrlik stalowy, hej stalowy, Do roboty gotowy, hej, hej gotowy. Karliku, Karliku, co ci po tym pyrliku, Karliku, Karliku, na co tobie on? Jak nim klupna o ściana, hej o ściana, Tona węgla dostana, hej, hej dostana. Karliku, Karliku, coś ty robił w Rybniku, Karliku, Karliku, coś ty robił tam? Jo tam dziołchy całowoł Całą nockę tańcowoł, hej, hej, tańcowoł. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-MARIANNA 29.05.08, 07:07 MARIANNA Dzisiaj, gdym do Ciebie przyszedł z rana By Cię zbudzić ukochana z twego rannego snu Dzisiaj nie zastałem ciebie w domu Bo uciekłaś po kryjomu z innym na rande-vou. Ref. O Marianno Gdybyś była zakochana Nie spałabyś tę noc W tę jedną noc. (bis) Wczoraj obiecałaś mi na pewno Że zostaniesz ma królewną, Królewną mego snu. Wczoraj obiecałaś mi być wierną I w miłości swej Niezmienną na długi życia kres. Ref. O Marianno ... (bis) Teraz, gdy już wszystko diabli wzięli I do wojska zaciągnęli, karabin dali mi Teraz mam już inną ukochaną karabinem Nazywaną, którą przytulam wciąż. Ref. O Marianno ... (bis) -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-TAM POŚRÓD GÓR 29.05.08, 07:08 TAM POŚRÓD GÓR HAWAJ Tam pośród gór Hawaj Jest piękny kraj A w nim Hawaj. (bis) Hawaj jest piękny Hawaj uroczy Hawaju powiedz mi Czy kochasz mnie. (bis) Ja kocham Cię wśród gór Wśród łąk i pól Hawaju mój. (bis) Boś ty jest piękny Nad wszystko w świecie O tobie marzę śnię Bo kocham Cię. (bis) I poszła z nim Hawaj I serce swe oddała mu. (bis) Smutku nie znali Bo się kochali Bo Hawaj kochał ją A ona go. (bis) -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-PIJE KUBA 29.05.08, 07:09 PIJE KUBA Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała, Wiwat ty, wiwat ja, kompanija cała. A kto nie wypije, tego we dwa kije, Łupu, cupu, cupu, łupu, tego we dwa kije. Tyś Polakiem i ja takim, w tym jest nasza chwała, Wiwat ja, wiwat ty, kompanija cała. A kto nie wypije, tego we dwa kije, Łupu, cupu, cupu, łupu, niech po polsku żyje. Pili nasi pradziadowie, każdy wypił czarę, Jednak głowy nie tracili, bo pijali w miarę. Kto nad miarę pije, tego we dwa kije, Łupu, cupu, cupu, łupu, niech po polsku żyje. Pili nasi pradziadowie, nie byli pijacy, Byli mężni, pracowici, bądźmy i my tacy. A kto nie wypije, tego we dwa kije, Łupu, cupu, cupu, łupu, niech po polsku żyje. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-STARZYK 29.05.08, 07:10 STARZYK Idę sobie przez podwórze I pyk, pyk, fajeczkę kurzę Mam króliki we chlewiku I gołąbki w gołębniku, A w kadłubku stary kos Śpiewa mi na cały głos. Pyk, pyk, pyk z fajeczki duś, duś, duś gołąbeczki fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek i w kadłubku kos, to starzyka los. -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-DZISIAJ BAL U 29.05.08, 07:10 DZISIAJ BAL U WETERANÓW ... Dzisiaj bal u weteranów każdy zna tych panów, bo tam co niedziela jest zabawy wiela. Choć komitet za wstęp bierzy czterdzieści halerzy, ale wyznać szczerzy co wart ta, joj. A muzyczka, ino, ano a muzyczka rżnie, bo przy tej muzyczce gości bawią się. Wszystko jedno czy to męska, czy to damska jest, byli tylko rżnęła fest a fest. A tam znowu jakiś frajer wielki pieniądz traci, trzy kolejki piwa, przy bufecie płaci. Ty do niego ani słowa, naj ci Bóg zachowa, bo on z Łyczakowa jest, ta joj. A muzyczka, ino, ano ... A tam znowu jakaś szarża mocno się obraża, bo ja mam nagniotki, naj no pan uważa. Idź że, ty, nie gadaj wiele ty cywile ciele, bo cie w morda strzele ta już, ta joj. A muzyczka, ino, ano ... O pólnocy się zjawili jacyś dwaj cywili, mordy podrapane, włosy jak badyli. Nic nikomu nie mówili, ino w mordy bili i bal zakończyli, ta już, ta joj ! A muzyczka, ino, ano ... -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-MIAŁA BABA KOG 29.05.08, 07:11 MIAŁA BABA KOGUTA ... Miała baba koguta, koguta, koguta, wsadziła go do buta, do buta bęc ! Miała baba koguta, koguta, koguta, koguta, koguta, koguta wsadziła go do buta, do buta bęc ! O mój miły kogucie, kogucie, kogucie, kogucie jak ci tam w tym bucie, w tym bucie bęc ! Miała baba indora, indora, indora, wsadziła go do wora, do wora bęc ! Miała baba indora, indora, indora, indora, wsadziła go do wora, do wora bęc ! O mój miły indorze, indorze, indorze, indorze, jak ci tam w tym worze, w tym worze bęc ! -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-PYK, PYK, PYK 29.05.08, 07:12 PYK, PYK, PYK ... Tak się w życiu dziwnie darzy, byłem górnik, jestem starzyk, kułem węgiel w starej głębi, dziś mi karmić trza gołębie, rwałem węgiel pókim mógł, dziś fedruje za mnie wnuk. Pyk, pyk, pyk z fajeczki ... Wyrąbałem węgla zwały, żeby ludziom ciepło dały, teraz, gdy mi włos bieleje, sam przy piecu kości grzeję, jeszcze wczoraj taki chwat, dziś już pono stary dziad. Pyk, pyk, pyk z fajeczki ... Nie jesteście dziadku sami, nasze serca są dziś z wami, gdy wam wiek osrebrzył skronie, niech fedrują młode konie, gdy osiwiał w trudach włos, czas odpocząć wam od trosk. Pyk, pyk, pyk z fajeczki ... -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-BEZROBOTNI 29.05.08, 07:14 BEZROBOTNI Bezrobotni, bezrobotni poszli roz na fecht I myśleli nazbieromy kożdy pełny miech. Nazbierali po trosze, było tego dwa grosze, Cóż też mieli za to kupić, mój miły Boże. (bis) Byli głodni, jak farona, co mieli robic Poszli oba do piekorza, zaczęli prosić, Chleba, chleba dejcie nom, a my zaśpiewomy wom Zaśpiewomy, o piekorzu, nie opuszczaj nos. (bis) Piekorz skąpiec, pieron wściekły zaczon przezywać Wy diobelskie dziady chcecie u mnie fechtować Czy jo mom z wos jaki zysk doł każdymu, Pięściom w pysk, teraz idźcie z Panem Bogiem Tam gdzie mocie zysk. (bis) Bezrobotni, bezrobotni z głodem wyleźli Co by tu mu na złość zrobić oba myśleli Jeszcze okiem nie mrugli, dwa okan mu wytłukli I konwiśniok mu porwali potem uciekli. (bis) Ale zoros policyjo ich pochwytała zaroz z Góry – jak się mówi w cele ich wciepła. Gumiknyple skokały, aże kości trzeszczały A nawet za ich plecami strzały padały. (bis) Bezrobotni, bezrobotni ryczeli jak lwy, bo im Skóra garbowali, aż leciały wszy, tak im doł Ten piekorz pić, z czego mieli chłopcy żyć Nie życzyłbych wom kamraci bezrobotnym być. (bis) -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
jurek-de1 Re: A może by my se tak pośpiywali?-SKRZYPECZKI 29.05.08, 07:15 SKRZYPECZKI Gdym się na świat narodziłam Mamuś moja rzekła mi, Córuś moja, córuś miła Te skrzypeczki daję ci. (bis) Te skrzypeczki rzecz nabyta Byle komu nie daj grać Do 16-stu latek życia Nie pokazuj ich na świat. (bis) Gdym 16 lat skończyłam To nieszczęście stało się Ja skrzypeczki swe wyjęłam By na świat pokazać je. (bis) Smyczek cienki miał niedługi I pociągnął raz po raz Struna pękła ja zemdlałam Bo to było pierwszy raz. (bis) Gdy 60 lat skończyłam Nikt na skrzypcach nie chciał grać Struny były poszarpane I nie chciały głosu dać. (bis) -- Jurek-de1 Co się tak gapisz??? Rusz palcami i coś napisz!!! Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali?-SKRZYPECZKI 29.08.18, 00:12 Myśmy' Boskie to stworzenie, Chrońmy się tego spodlenia, Bo cóż gorszego być może, Jak gdy człowiek pyskiem orze. Albo też nazad odwraca, Pies mu kłać kłaó to zapłaca, Gorszy niż bydlę być może, Taki człowiek o mój Boże, Który rozum sw6j utraci, A ze winiami kamraci, Bo i w błocie to się wala, N a wszystko złe on zezwala. Z towarzystwem się nie zgodzi, Z drugim się wnet za łeb wodzi, Albo sam po łbie dostanie, Bo to płaci tak mój Panie. Wnet na nim do drzwi wyjadą, A na skórę mu nakładą, Hupu cupu m6j pijaku, To masz jeszcze do przysmaku. Więc my na to pamiętajmy, Nigdy się nie opijajmy, Choćby kto chciał złotem płacić, Nie daj my się bałamucić. Wiernie na honor trzymajmy, Od pijaństwa uciekajmy, Tylko co człekowi służy, Na zdrowie, a nic już dłuży. Tak w ręce zajdle chwytajmy, Lecz piwa nie oźlewajmy, Tylko do dna aż samego, W ypróżniejmy Bawarego. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:18 smutno mi się dzisiaj czyni, W moich oczach mi się mieni, ędy tego piwka skosztuję, Załość w mem sen u to czują Zawsze mi to przypomina, Że w tem piwku jest ta wina, Ze już wielu tu zginęli, Co to piwko ze mną pili. Piwko, piwko a nie woda, , Człowiekowi to przygoua, Seiągna..ć może o mój Boże, Któż mu potem wtem pomoże ? Piwko, piwko co ty czynisz '( Ma.dreg o szalonem mienisz. I do ziemi go naginasz, Że jest z niej mu przypominasz. Piwko, piwko co raz bardziej, W oczach się ćmi i też marzy. Już cię nawet i nie widzi, Jednak się toba. nie brzydzi. Piwko, piwko dla człowieka, Który ciebie nie ucieka. Wieleś już złego zrobiło, Męża z żoną pogorszyło. Piwko, piwko choć byś chciało,- M6wić z nami jeszcze miało. My się już to ba. brzydzimy, Bo trzeźwemi zostać chcemy. Piwko, piwko me kochanie, C6ż się' teraz z toba. stanie. Gdy ja ciebie pić nie będę, I ciebie się już pozbędę. Piwko, piwko me kochanie, Za mnie dziesięciu dostanie. Ja się traeę to od Ciehie, Nie ujrzysz mnie już przy sobie. Piwko, piwko już odchodzę, Moje słowa Ci przywodzę. Z tobą się już rozestaję, Pewne słowo tobip. daję. Piwko, piwko choć byś miało, I na iłohrze już skwaśniało, Już cię dziś pić nie będziemy, Bo do domu wQdrujemy. Piwko, piwko smutno tobie, Leżeć wtem heczczal1em grobie, Wolałobyś u człowieka, Co cię kocha na cię czeka. Piwko, piwko już przestaję, Tobie odpoczynek daję. Tam w piwnicy w tern drzeweczku, Spoczywaj jako wyro beczku. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 21:02 Ledwie mrok na szybach siadł A on już był, on już grał Nikt nie chciał tańczyć, gdy grał Patrzyli wszyscy, jak zaklinał świat Spojrzał i nie widział Że o krok - ehehej Niebieskawe oczy Chciały go uroczyć Lecz gdzie - nie dał się! Aha - miał silniejszą moc Gdy klawisze wciąż tak grały, że Każdy słuchać chciał i dziwił się Ledwie mrok na szybach siadł A on już był, on już grał Niebieskim oczom wciąż grał Niebieskie oczy zaczarować chciał Spojrzał i zrozumiał Że ta moc - ehehej Z oczu jej płynęła W mig go ogarnęła I co? Poddał się! Aha - teraz wiedział, że Nie ucieknie jej, nie, ach, nie Przechytrzyła go, więc nie dziwił się Spojrzał i zrozumiał Że ta moc - ehehej Z oczu jej płynęła W mig go ogarnęła I co? Poddał się! Aha - teraz wiedział, że Nie ucieknie jej, nie, ach, nie. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 22:08 Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Sia... Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Siaba, Sia... Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. Słodkie ananasy, ani mgła najcieńszych tkanin, wachlarz strusich piór, ani kwiat lotosu, wielki deszcz kokosów, złotych jabłek wór, Paryż, ani Praha Zlata, żadne skarby świata i wszechświata też nie śnią mi się w nocy. Kto mnie zauroczył - wiesz... Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. Ciepły wiatr i łąki w kwiatach, nić babiego lata, świerszczy wielki chór, rosa też być może, zmierzch i pierwsze zorze, kalejdoskop chmur... Dam ci sady pełne wiśni, wszystkie swoje myśli, słońce, śnieg i deszcz zawsze będzie dla nas, dla syna, kochana, też. Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Basia, Baś... Basia, Basia, Basia, popatrz, co dla ciebie mam. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 22:41 jak las; jak bór, jak chmura wwichrzają się nam w oczy - - już przez nas - poprzez ścięgna korowód zwarty kroczy - przez ciała, przez wnętrzności, przez czucia i przez myśli - - stopy - ramiona - twarze - - obraz się mgli i kryśli - płomieniejące koła - oczy - i ust kwadraty wężowe błyskawice jak rozżarzone baty - wrastają w nas i pełnią krwią skwarną nasze żyły - mózgi się zwarly z sobą, żrenice zespolily - l)ól wielki! nagła błogość - - krwie tętnią - krwawe dzwony - w tym cudzie wzrastającym - w potędze zespolonej - i już idziemy razem - rytm jeden, wspólne kroki - jak rzeka, co wchłonęła górzyste dwa potoki -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 22:54 Kaśka za piec, Maciek za nią Wywrócili ocet z banią Ocet ci tam jak to ocet Byle Maciek Kaśki doszed Ej Macieju, co robicie Dyć mi Kaśka udusicie Nie udusa nie udusa Jakech zacon, skońcyć musza -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 22:57 Hej górnicy, górnicy ciężko pracujecie I w tym czarnym obleczu do dom wracocie Gdy górnik rano wstaje do pracy się zbiera Żona mu chleb szykuje córka drzwi otwiera Zostań z Bogiem małżonko te słowa wymawia Idzie drogą, rozmyśla śmierć sobie przedstawia Gdy przyszedł do cechowni z kamratem się wita Sztygar wszystkim robotę za porządkiem czyta Gdy przyjechoł do przodku, spojrzoł na budynek Wszystko stoi w porządku, filar jako rynek Gdy rozmyślał te słowa co swej żonie mówił W tym mu lampa zgasła, węgiel go uderzył -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 23:05 Lauba Kedy na grubie mój szager mie wkurzy I staro rozewrze tyn łoszklany pysk JO jada na kole do celu podróży Czeko tam na mie ogródek mój mały Lauba, łopata, kopaczka i gnój A Hajnel za płotym już woło mie; Achim Ty postow ta halba na stół Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas Kopaczkom poszturcham we flance łod spodka I kwiotki poprysko tyż mój gumi szlauch To taszy nasuja trzi fonty sznitlochu I siedna se w labie jak graf Potym zaś z Hajnelym dowomy se gazu Na stole klapsznity, tomaty i tyj Kej Hajnel nalywo jest fajnie od razu A staro niy wadzi mi Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas Już klara czerwono za hołdy się chowie Ciągnie po nogach i letko się ćmi Jo chytom się Hajna i kulom się do dom A Truda łotwiyro mi drzwi I zaroz od proga cukruja my Trudzie Ło mój ty dziubeczku, jak jo pszaja ci A łona mi na to niy fandzol pijoku Się legni na szezlong i śpi Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 23:47 Wszak z miasteczka siekiereczka Że nosi toporzydło A jak sobie pomagają Choć nie żyli blisko -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.08.18, 23:49 Niedziw próżniakowi Że bogactwa pragnie Pracować nie umie A żyć chce paradnie -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 00:04 Na Dzień Świętej Barbary Dzisiaj po calem świecie się raduja., Gdzie tylko jacy Gómicy pracuja., By podziękować za dary im dane Od Boga w tem roku otrzymane. Z miłości niosa. Panu Bogu dary, Na ołtarz Pański składaja. ofiary j Ażeby na dal uprosić u Boga, By Bóg oddalił każda zła to trwoga. Dziś się spółecznie do kupy gromadza., Z tryumfem wielkim w kościół się prowadza., Aby tam sp6lnie Bogu podziękować, A potem również spółem się radować. I my też Bracia Górnicy kochani W tem to dzisiajszem dniu tutaj zebrani, Tak jak do pracy gdy Rię zabieramy, Dziś oto tutaj także przybywamy. Przed tem Obrazem dziś rok my tu stali, A Pana Boga gorąco błagali I również nasza. Patronkę górników, Czy to Bergmanów czyli to Hutników. Ażeby Pan B6g użyczył nam tego Skarbu, co w świecie mamy naj droższego : Zdrowia dobrego, a potem i siły, By Pana Boga i nadal chwaliły! Błagajmy Boga, by złe to oddalił, Od nagłej śmierci życie nam ocalił; Aby nam w niczem złe nie uszkodzłlo, A szczęście żeby nam tylko służyło. Byśmy na skarby zawsze też trafili, A przełożonych r6wnież zawsze czcili, Byśmy z miłością zawsze pracowali, O Panu Bogu nie zapominali! Naszego Staj gra byśmy szanowali, J ego rozkazów pilnie też słuchali; Pracujac szczerze tak jak się należy, Z tem przedsięwzięciem niech dziś każdy bieży. Na ono miejsce Bogu poświęcone, A będzie serce dziś rozweselone; Gdy się udamy szczerze tam do Boga, Pewni będziemy, że nas minie trwoga. Tak teraz w końcu górnicy kochani Oddajmy głos nasz Bogu tu w poddani; Święta. Barbarę prośmy o wstawienie, W tem roku także złego oddalenie. Panu Stajgrowi niech Pan B6g udzieli Zdrowia i szczęścia, by w tem roku mieli Skarby otwierać, tak jak otwierali, Abyśmy spółem jeszcze pracowali. Udziel o Boże o co Cię prosimy, O Matko Boska do Ciebie biegniemy j Święta Barbaro módl się ty za nami, Uproś i wstaw się za twemi sługami. Tak teraz wspólnie głosem na ostatku, Wołajmy trzykroć jeszcze do przydatku Gltick auf niech będzie, Gliick auf przed obrazem, Powtórzmy Gltick auf jeszcze wszyscy razem. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 00:07 Górnicze żałobne życie, O tern wie każdy należycie wie Ze górnik w grobie pracuje, Grób sobie zawsze gotuje. Poznać to może górnika, I z oczu jegu już to wynika, fiłość pociąga do zif'mi, Zyjąc z nią jakoby z bliźniemi. Wielu się bardzo to boi, Grly nad szyhem górnicze m stoi, Już się jego serce wzdryga, Bojaźni wielkiej ulega. Rad słucha opisu tego, :Miasta onego podziemnego, Kt6re się w ziemi znajduje, I skarby tam 7.achowuje. G6rnik się tego nie boi, W Bogu ufa i mocno stoi, Pod ziemią Boga tu prosi, Do Niego swą myśl zanosi. Choć on mieszka jakby w grobie, Ubiera się też po żałobie, Jednak go każdy poważa, Choć blada też jego twarza. Z. g6rnika się wiele żywi, Nie jeden nad tern się dziwi, On żywi naprzód swą żonę, Dziatki swoje i też onę. Przyodziewa także stroi, Leczy czego się też nie boi, I lada jakiego strachu, Nie bój się miły bratku. Z górnika :i. Y ją hutnicy, R6wnież takie i rzerrieślnicy j Wielu to także furman6w, Małych i wielkich panów. Bo c6ż hutnik czynić będzię? Jeśli produktów nie nabędzie, Galmanu, węgla i rudy, Zadarmo są jego trudy. C6ż się to z kowalem stanie? Możesz mi powiedzieć m6j Panie! Cóżby czynili kowale? Nie było by ich to wcale. Z g'órnika i furman żyje, Choć koniem nie sobą pracuje, Niech żyjemy tutaj spółecznie, Jak dziś tak jutro bezpiecznie. Niech się tu spólnie cieszymy, Na zdrowie wszystkich pijemy. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 00:11 O jak nam dzisiaj wesoło, Ześmy się tu zeszli w koło; Wespół z tobą pom6wimy, I nieco też wypijemy, Lecz z miernościa. i porza.dku, By nie leżał, który w kątku, Boć to na nas nie pasuje, I harakter nasz nam psuje. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 16:53 P6jdź, serce me, patrz wesolo, Na dary Boskie wokolo. Wabi cię lato śliczne itd. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 17:02 Pytała się moja staro, czym mnie bedzie żywic, bo mi sie uż zaczynajóm zadni nogi krziwic. Teraz jech sie rozigrała, teraz mi zagrejcie, kierego ja bedym chciała, za tego mnie dejcie. Kolybała baba dziada na lipowej żerdzi, ni mógła go ukolybac, bo ji bardzo pierdzi. Kolybej mie staro babo, dom ci garniec grochu. Nie bedym cie kolybała ty stary pierdziochu. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 29.08.18, 21:30 Stoi najmilejszy, gdzie róża przekwita. Tam jego najmilsza w złotój księdze czyta. Lubeńko, lubeńko uchyl mi okienko, Co jeszcze zobaczę, gdzie twoje oczeńko. Oczeńko, oczeńko z modremi kwiatami, co ja na cię spomnę, obleję się łzami. W okienku stojała, chusteczką, kiwała, Wróć się mój najmilszy, będę cię kochała. Nie wrócę, nie wrócę, me serce kochane, Bo muszę wędrować w tak dalekie kraje Uszedł inilę trzecią, ojciec, matka lecą, Wróć się moje dziecię, nie jedź tak dalece. Nie wrócę, nie wrócę rodzice kochane, Bom już zawędrował cale w obce kraje. Oj kraje, oj kraje, gdzie lud nieznajomy, Bodaj ja się wrócę nazad do swój strony. Oj strona, oj strona, gdzie rodzice moje, Bardzo mi jest tęskno, że przy nich nie stoję. Przy rodzicach stojąc i Boga się bojąc, Lepiejby mi było niż w s'wiecie wędrując. Wędrowawszy w świecie, jako ptaszek w lecie, Choć przebywa śmiele, nie siedzi w nim wiele. Słowik przylatywa, kiedy mu czas bywa, A wtedy na wiosnę pięknie wyśpiewywa -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 18:08 Zakochali się, zakochali się, v) więcej się nie widzieli, Jak się ujrzeli, jak się ujrzeli, oboje zachorzeli. Da u Kasiuli, da u jedynój, bieluchna pościołeczka, Da u Jasieńka, biednej sieroty, zielona muraweczka. Da u Kasiuli, da u jedynój, miodu, wina za dosyć, Da u Jasieńka, biednej sieroty, zdrojowej wody prosić. Moja matulu, moja jedyna, jeślić ja wam mila! Ześlijcie też mu, ześlijcie też mu memu Jasiowi wina. Moja matulu, moja kochana, otwórzcie mi skrzyneczkę, Niech ja uszyję, niech uhaftuję, Jasiowi koszuleczkę. Jeślić będzie zdrów, jeślić będzie zdrów, niechże ją w zdrowiu schodzi. A jeśli umrze, a jeśli umrze, pochować się w niej godzi. A nad Kasieńką, a nad jedyną ojciec i matka plącze. A nad Jasieńkiem, biedną sierotą wrony koniczek skacze. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 18:09 Zakochali się, zakochali się, v) więcej się nie widzieli, Jak się ujrzeli, jak się ujrzeli, oboje zachorzeli. Da u Kasiuli, da u jedynój, bieluchna pościołeczka, Da u Jasieńka, biednej sieroty, zielona muraweczka. Da u Kasiuli, da u jedynój, miodu, wina za dosyć, Da u Jasieńka, biednej sieroty, zdrojowej wody prosić. Moja matulu, moja jedyna, jeślić ja wam mila! Ześlijcie też mu, ześlijcie też mu memu Jasiowi wina. Moja matulu, moja kochana, otwórzcie mi skrzyneczkę, Niech ja uszyję, niech uhaftuję, Jasiowi koszuleczkę. Jeślić będzie zdrów, jeślić będzie zdrów, niechże ją w zdrowiu schodzi. A jeśli umrze, a jeśli umrze, pochować się w niej godzi. A nad Kasieńką, a nad jedyną ojciec i matka plącze. A nad Jasieńkiem, biedną sierotą wrony koniczek skacze -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 18:12 —A kiedy odjeżdżasz—to mi powiedz stale ')3 Czy się mam spodziewać—czy zaponmąć wcale?— —Czy widzisz dziewczyno—tę suchą topolą? Jak ona zakwitnie—wtenczas będziesz moją.— —Patrzałam ja wczoraj—czy się już nie iści, Czy się nie zielenią—na topoli liście. Patrzałam z wysoka—patrzałam ja z nizka, Nie widać, nie słychać—na topoli listka. "Wezmę koneweczkę—będę wodę nosić, Będę podlewała—będę Boga prosić. Oj już się topola —rozwijać zaczyna, Czemuż nie przyjeżdża—mój miły chłopczyna? Czyliś ty zapomniał—coś wyrzekł przedemną, Czyli ja topolą—podlewam daremno? Smutnie kukaweczka—żałośnie kukała, A smutna dziewczyna—żałośnie płakała. Pada deszczyk, pada—na konika ślizko, Powiadają ludzie—że mój miły blizko. Przyjedź chłopcze, przyjedź—albo mi się przyśnij, Bo mi się co stanie—od żalu, od myśli. Przyjedź chłopcze, przyjedź—albo przypłyń wodą, Odstąpię rodziców—a pojadę z tobą -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 18:58 Kary konik kary Zielona kulbaka Zajechałem do niej Nie chce mnie sobaka -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 19:29 We Floryańskiej bramie pokłonić się trzeba tam skarbonka stoi dziadek prosi chleba -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 19:47 Niewolą mnie za starego niewolą niewolą A kiedy mu te wąsiska nie stoją nie stoją A trzebaby do Warszawy po śnury po śnury A stałyby te wąsiska do góry do góry -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 19:58 Krakowianko panno nie daj gęby darmo nie zycęć borgować bo bedzies załować -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 20:07 Ty zydzie gałganie nie pis mie na ścianie napis mnie na desce daj gorzałki jesce -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 21:42 Oj ja wrzecionecko, i ty wrzecionecko, za ćtery niedziele będzie pnędzionecko. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 30.08.18, 22:00 Podkówecka w podkóweckę, obiecał mi ksiądz dzieweckę, Jak obiecał, tak da mi ją, i da mi z nią plebaniją. -- Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.05.14, 00:01 Ty zaś, Szermierzu, spoczywaj sobie Po życia trudach w spokojnym grobie, Przy Odry naszej szumiącej fali, Co nad Twym wczesnym zgonem się żali; Ptaszek nad grobem niechaj Ci nuci, Źe w ślązkiej ziemi wiosna powróci, Że duch Ślązaków zbudzi się dzielny, Źe naród polski je st nieśmiertelny; Bo póki na swych ojczystych łanach Takich ma wodzów w zacnych kapłanach, Widać* że Pan Bóg mu błogosławi, A choć doświadcza, jednak wybawi... Opole, w sierpniu 1897 r. Bronisław Koralewski. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.05.14, 00:03 Piszą mistrzowie, piszą i mazgaje. Tak zawsze bywało, jak mi się zdaje; Stąd bywa też mniejsza liczba wybranych, Niż powołanych. Ten, aby wiecznie osiąść na Parnasie, Ów, który sam za skromniejszego ma się, Pisze, by imię jego drukowane Było widziane. Jednego zrobiła poetą moda, Drugiego rzekomo kochanki uroda, Trzeciemu możnych protektorów trzeba, Czy kawał chleba. Lecz dzięki Bogu, są jeszcze na świecie Tacy — a do nich ja się liczę przecie, — Co sobie tworzą i nucą swe pieśni Jak ptacy leśni; Co sobie w serca zaciszu swe pienia Dumają z ustronia, jakby z niechcenia, I w dań składają dla Oj c z y z n y-m a t k i Swe dumki-kwiatki. By ich słuchając, w swym smutku weselej Marzyła, a jej wrogowie wiedzieli: P ó k i b r zmi ą p o l s k i c h dumek me l o d y j e , I P o l s k a żyje. Czesław Lubiński (Ks. Damroth.) -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.06.14, 20:52 Gryjta W tych to lokenwinkerach Co je mosz na łebie Toś je tako sz.warno Co by anioł w niebie Gryjta dej se spokój Gryjta ostow kloper Gryjta dom ci słowo Że niy byda wiyncy pił Niy ma baby rubszy W całym familoku Dziołcha z cienie piękno I pełno uroku Gryjta dej se spokój Gryjta ostow kloper Gryjta dom ci słowo Że niy byda wiyncy pił Gymba mosz tak masno Choby z haźla wrota Ze aże przychodzi Kusik dać ochota Gryjta dej se spokój Gryjta ostow kloper Gryjta dom ci słowo Że niy byda wiyncy pił Joby wcale niy pił Yno mom powody Bo niy mogą strowić Ty twoi urody Gryjta dej se spokój Gryjta ostow kloper Gryjta dom ci słowo Że niy byda wiyncy pił -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.06.14, 20:53 Lauba Kedy na grubie mój szager mie wkurzy I staro rozewrze tyn łoszklany pysk JO jada na kole do celu podróży Czeko tam na mie ogródek mój mały Lauba, łopata, kopaczka i gnój A Hajnel za płotym już woło mie; Achim Ty postow ta halba na stół Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas Kopaczkom poszturcham we flance łod spodka I kwiotki poprysko tyż mój gumi szlauch To taszy nasuja trzi fonty sznitlochu I siedna se w labie jak graf Potym zaś z Hajnelym dowomy se gazu Na stole klapsznity, tomaty i tyj Kej Hajnel nalywo jest fajnie od razu A staro niy wadzi mi Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas Już klara czerwono za hołdy się chowie Ciągnie po nogach i letko się ćmi Jo chytom się Hajna i kulom się do dom A Truda łotwiyro mi drzwi I zaroz od proga cukruja my Trudzie Ło mój ty dziubeczku, jak jo pszaja ci A łona mi na to niy fandzol pijoku Się legni na szezlong i śpi Dilujadadiludulaj, czas relaksu, relaksu to czas -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.06.14, 20:55 Pranie fuzekli Kiedy wysiedna już z merca Alojza Mom klara na puklu i blank czysty luft Heringi jak gupie po wodzie skokajom Płynymy do Portoferajo Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Bajtle od rana se klepiom na dziobie Zę tyż pieronie niy boli ich dziób Co drugi na londzie szpanuje komórkom Bo som my już w Porto Azzuro Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Na wieczór w motorku wysiadła nom pompka Kapitan bastuje po ćmioku na dnie A jo mu nad łepom blinuja taszlampom Bydymy w Maria di Campo Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. We Fracncje na zoloty się godo amory W Pepikach amory godo się laska A u nos na laska godo się kryka Zakochom się w Bastia - Korsyka Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Yno mi pudła brakuje z antynom Teściowo na fuzbal zaglondo jo niy Możno dziś buda szczelył keprom tyn Badzio Łobejrzyj się to Macinagio Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Niykierzy się kompiom sołkiym po sagu Chyba na badki niy stykło im, pra, Mój starzik by pedzio to som czyste jaja Zachwyco Isola Capraia Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Kościelnie pierniczki śpiwołech w niedziela Alech niy poszoł porzyk.ać na mszo W hafcie u Pon Bóczka krycha mom czarno Przywtito nos zachód w Livorno Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. Cołki tyn urlop mi się fest podobo Niy piera fuzekli niy pucuja szyb No a nojbardzi mie cieszy jak żonka Godo tak słodko do Bronka Nabombiymy się dzisiej jak perszingów sto Cynia, Maniek, Eweczka i jo. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.06.14, 20:59 Śniodanie Jak już szolom jada w dół, w termosie mom tyj Potym pyrlikiym zasuwom, siły coro.z mniyj Po taki ciynżki robocie na sznity mom smak Łotwiyrom śniodanie i godom tak: Kaj ta kyjza a przy niyj tyn wuszt Kaj to.mata, kaj sznitloch mosz Kaj te wszystkie szpyrki, kaj tyn fet Dzisiej staro sznitom dostaniesz w łeb Kaj ta kyjza a przy niyj tyn wuszt Kaj to.mata, kaj sznitloch mosz Potym mi przekly.ństwa z gymby płynom Jak mi się smaruje z margarynom A mi do penzyji został jeszcze yno rok Potym kupia się gołymbia bo to jest mój ptok Po taki ciynżki harówie na żymlok mom Łotwiyrom śniodanie i godom tak Kaj ta kyjza a przy niyj tyn wuszt Kaj to.mata, kaj sznitloch mosz Kaj te wszystkie szpyrki, kaj tyn fet Dzisiej staro sznitom dostaniesz w łeb Kaj ta kyjza a przy niy.j tyn wuszt Kaj tomata, kaj sznitloch mosz Potym mi przeklyństwa z gymby płynom Jak mi się smaruje z margarynom Szmarujesz mi z margarynom, na nerwach mi grosz Niy wyciepuj sznitów piyrsze łobejrz z czym mosz Jak mi yno bas zaburczy to po tasza gnom Dobrze wiym z czym mom śniadanie bo je robia som Kaj ta kyjza a przy niyj tyn wuszt Kaj tomata, kaj sznitloch mosz Kaj te wszystkie szpyrki, kaj tyn fet Dzisiej staro sznitom dostaniesz w łeb Kaj ta kyjza a przy niyj tyn wuszt Kaj tomata, kaj sznitloch mosz Potym mi przeklyństwa z gymby płynom Jak mi się smaruje z margarynom -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.06.14, 21:00 Kucharka Baba warzi dziś wodzianka Styko nom za tela Że ta super zupa żonka Warzy co niedziela Na wieczerz.o zaś dostana Futrowanie boskie Baba zrobi na łodmiana Sznita chleba z czosnkiem. Lambadaj, lambadaj, baba warzy w Gymbie raj Kuchnia moi stary słynie Już śpiwajom ptoki Bydzie na stary maszynie Kiszka a ziymnioki A jak z tego co zostanie Na brytfannie wielkij Chłopek na wieczór dostanie Zaś brat.kartofelki Lambadaj, lambadaj, baba warzy w Gymbie raj Dzisioj przyszed żech z roboty Pusto na talerzu Zaroz wołom babo co to Uworz chociaż ryżu Zgniło baba zaś mie wpieprz Zaczyno pyskówka Łona trnfla zjy nojlepszo Dlo mie jest głodówka Lambadaj, lambadaj, baba warzy w Gymbie raj -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 04.07.14, 13:02 Hej święty Jonie Pytam się ciebie samego Coś nam tu przywiózł nowego? Hej święty Jonie Hej święty Jonie Przywiozłem wam beckę rosy Hej toć dziewulom do kosy Hej święty Jonie Hej święty Jonie Przywiozłem wam beckę rosy Hej toć parobkom do krasy Hej święty Jonie! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 04.07.14, 13:05 Wyryć murawkę Położyć ławkę wierzbową A wy dziewczęta A wy jedyne Spać do domu A kiejze się ty Mój świety Janie Ozenis Kiej sobie żonkę Kiej tę nadobną narais? Jest tu nadobna Jest Marysienka Zostanie Bo se Pawełka Bo nadobnego dostanie Jest tu nadobna Jest Kasinecka Bo se dostanie Nadobnego Jasiecka -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 11.10.14, 20:35 Nasza izba umajona, Tatarakiem obstawiona, Tatarakiem, wodną trzciną I czermuchą i kaliną Zielone Święta ! La, la, la, la! Maju, maju, świeży gaju, Pachniesz ty dziś w całym kraju, Niosą chłopcy gałązeczki, Wiją wianki panieneczki, Zielone Święta ! La, la, la, la ! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.10.14, 15:06 Młodzian: A iest też tu między nami, Muzyka: tr a r a tra ra , tr a r a tra ra . Młodzian: Co ma buty z podkowami, Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . Młodzian: Chłop tęgi jak buk, Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . Młodzian: Mówi do żony przez ścianę: puk, puk — puk, puk. Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . Młodzian: Siedzi na ławie, tań c a mu się nie chce. Muzyka: tra ra tra ra , tr a r a tra ra . Młodzian: Dopóki go dziewucha nie rozłechce. Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . Młodzian: Ma po ła tan ą koszulę, Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . Młodzian: Dajmy mu od Zw y rtk a Hanulę. Muzyka: tra ra tra ra , tra ra tra ra . -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 11.11.14, 21:31 Myślę o tym cały czas Czy tylko jeden raz? -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:47 Czy też u was jak tu u nas Jest ta sama gadka? Że tak miła twoja chatka Jak rodzona matka -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:48 A nie twoja chatka cudza To już ani trocha Nie jest miła człowiekowi Jak gdyby macocha -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:49 Nie bimy się, nie bimy się Bo nas będzie boleć Lepiej że się pogodzimy To Bóg będzie woleć -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:49 Wszak z miasteczka siekiereczka Że nosi toporzydło A jak sobie pomagają Choć nie żyli blisko -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:50 Pięknie dziatki się bawicie Jeno sukienek nie drzyjcie Bo to teraz nie po temu Łokieć płótna po złotemu -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:51 A ja już nie proszę Boga O dom ani krowę Jeno żeby dał mi rączki Do roboty zdrowe -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:52 Oj żebym ja jadła, piła Wyspała sie, nie robiła Rosłabym ja, rosła A w świat z torbą poszła -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:56 Oj, robisz ty robisz Jakny nie robiący Oczy prawie bolą Na ciebie patrzący -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:57 Od roboty bolą ręce Bolą cię i boli Tacy po swej piersi drażnią I noszą tłomoki -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 19.11.14, 13:58 Niedziw próżniakowi Że bogactwa pragnie Pracować nie umie A żyć chce paradnie -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:38 Na Dzień Świętej Barbary Dzisiaj po calem świecie się raduja., Gdzie tylko jacy Gómicy pracuja., By podziękować za dary im dane Od Boga w tem roku otrzymane. Z miłości niosa. Panu Bogu dary, Na ołtarz Pański składaja. ofiary j Ażeby na dal uprosić u Boga, By Bóg oddalił każda zła to trwoga. Dziś się spółecznie do kupy gromadza., Z tryumfem wielkim w kościół się prowadza., Aby tam sp6lnie Bogu podziękować, A potem również spółem się radować. I my też Bracia Górnicy kochani W tem to dzisiajszem dniu tutaj zebrani, Tak jak do pracy gdy Rię zabieramy, Dziś oto tutaj także przybywamy. Przed tem Obrazem dziś rok my tu stali, A Pana Boga gorąco błagali I również nasza. Patronkę górników, Czy to Bergmanów czyli to Hutników. Ażeby Pan B6g użyczył nam tego Skarbu, co w świecie mamy naj droższego : Zdrowia dobrego, a potem i siły, By Pana Boga i nadal chwaliły! Błagajmy Boga, by złe to oddalił, Od nagłej śmierci życie nam ocalił; Aby nam w niczem złe nie uszkodzłlo, A szczęście żeby nam tylko służyło. Byśmy na skarby zawsze też trafili, A przełożonych r6wnież zawsze czcili, Byśmy z miłością zawsze pracowali, O Panu Bogu nie zapominali! Naszego Staj gra byśmy szanowali, J ego rozkazów pilnie też słuchali; Pracujac szczerze tak jak się należy, Z tem przedsięwzięciem niech dziś każdy bieży. Na ono miejsce Bogu poświęcone, A będzie serce dziś rozweselone; Gdy się udamy szczerze tam do Boga, Pewni będziemy, że nas minie trwoga. Tak teraz w końcu górnicy kochani Oddajmy głos nasz Bogu tu w poddani; Święta. Barbarę prośmy o wstawienie, W tem roku także złego oddalenie. Panu Stajgrowi niech Pan B6g udzieli Zdrowia i szczęścia, by w tem roku mieli Skarby otwierać, tak jak otwierali, Abyśmy spółem jeszcze pracowali. Udziel o Boże o co Cię prosimy, O Matko Boska do Ciebie biegniemy j Święta Barbaro módl się ty za nami, Uproś i wstaw się za twemi sługami. Tak teraz wspólnie głosem na ostatku, Wołajmy trzykroć jeszcze do przydatku Gltick auf niech będzie, Gliick auf przed obrazem, Powtórzmy Gltick auf jeszcze wszyscy razem. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:42 Dzisiaj się tutaj cieszmy: Gllick auf! Gllick auf! Co w świętej ziemi robimy: Gllick auf! Gllick auf! Gllick au£! Górnikami nas mianuja., Gllick au£! Gllick auf! Szczęścia nam winszują Każdy co G6rnika znaje: Rękę mu swoję podaje: Nawet żona Gómikow-a: M6wi mu te same słowa: I dzieci się z nim rozstaja.: Gllick auf jemu powiadaj a. : W drodze gdy się z kim zobaczy: Te same słowa dać raczy: Gdy do cechenhauzu włazi: Gllick auf słowa swe wyrazi: Stajger go tu recytuje: Jestem! on się tam mianuje: A jak Stajger recytuje: Idźcie z Bogiem rozkazuje: Każdy się też do drzwi bierze: Będąc teraz w dobrej wierze: Na szyb przyjdzie ku drabinie: Złazi zaraz w t j godzinie: Wprz6d się żegna niźli złazi: I krzyż Pański tu wyrazi: Teraz drabiny się chwyta: Nie ogla.da ani pyta: A gdy przyjdzie do swej pracy: Z kamratem się swp.m zobaczy: :M6wi mu co tu nowego: Złego albo też dobrego: Słychać w kopalni lub w przodku: Czy się znajduje w porządku: Naczynie: kilof, opata: Czy idzie dobrze robota? Gdzie klin, perlik się znajduje? Czy strzeladła potrzebuje: Jeśli świedry szarfowane: Jak godziny zrychtowane: Wiele godzin się rachuje: C y wszystko dobrze sztymuje: Jeśli porza.dek stary maja.: Slepry się nie ocia.gają: Jaki dęg Stajger zostawił: Czy ich ganił albo sławił: Jeśli idzie do kopania: Albo będzie do strzelania: Kamrat mówi, że tam będzie: 'Vidział wszystko we swem rzędzie: Naczynie przy przodku stoi: Roboty się niech nie boi: Perlik i klin też tam leżą: Ze świedrami ślepry bieża.: Do kowala by szarfował: Bo ich będzie potrzebował: Weźmij sobie dynamitu: A daj dziurę i tam i tu: Masz godziny powieszone: Trochę przykrąć w prawą stronę: Mamy je mieć w naszym przodku: I to prawie na pośrodku: Stajger odszedł Bergman dumie: Co też robi żona w domie: Stary, przodek jak bywało: SIeprom się jechać nie chciało: Stajger dobry dęg zostawił: Przodek się także poprawił: Przeto kamrat pilnuj swego: Byśmy dostali dobrego: Geltaku się spodziewali: I po trzy marki dostali: Przyjdzie Stajger 00 Bergmana: Mówi Gliick auf: już od rana: Witam pana Staj gra mego: Mam tu dzisiaj coś nowego: Galmall-krnszec się poprawii: - Lecz mnie klopotu nabawił: Bom tu widział w ich osobie: Pana Stajgra świecił sobie: Nic nie m6wił tylko dali: Szedł, my mu się przygla. dali : Stracil nam się trochę dali: Myśmy się też obawiali: Czy to skarbnik jest w naturze: Albo nam się w oczach bzdurze: Stajger się śmiał do rozpuku: Mówił: stary ty górniku: Nie wierzże ty we skarbnika: Bo tu niema wycuźnika: Żeby tu w grubie przebywal: I Stajgra tu zastępowal : Tylko pilnuj swej roboty: Bo ślus na przyszła. Sobotę: Gliick auf Stajger wreszcie m6wi: A idzie ku wychodowi: Stajger odszedł Bergman dumie: Co też robi żona w domie: I W tem go bierze tu drzymota : On się ze snem tam szamota: I tak. mu si w głowie broi: Ze znów Stajger przy nim stoi: On przeciera swoje oczy: Aż sobie dobrze zobaczy: Lecz już nie widzi żadnego: Tylko przodek twardy jego: O mój Boże cóż się stało? Miękkie było a stwardziało: Bierze lampę obaczuje : Jeśli też gdzie nieco czuje: Lecz wszystko tak skamieniało: Onego zafrasowało: Cóż my Górnicy poczniemy? Jak się na ślus obejdziemy: Gdy nie będziem mieć roboty: Użyjemy to sromoty: Tak całą szychtę pracuje: Aż go kamrat ablezuje: Cóż nowego kamrat m6wi: Czy będziemy wnet gotowi: Naszą robotę skończemy: A do ślusu się weźmiemy: Kamrat mu przodek przedstawia: Nowego smutku nabawia: Cóż się stało z ta. robota. 11 Bez pieniędzy ze sromota.: P6jdziem do domu o m6j Boże! Któż nam w tej biedzie pomoże? Przeżegnał się, oczy wznosi: I Boga o pomoc prosi: Potem swe łachy zebłóczy: Na ustroń kładzie przed oczy: -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:45 -2- Sznaps, wurszt i kawałek chleba: Cóż więc Górnikowi trzeba: Teraz się bierze do pracy: Lecz dzisiaj wszystko inaczy: A gdy się juz napracował: Miał chęć aby też skosztował: Sznapsu, wursztu i też chleba: Bo już słaby -- siły trzeba: Lecz z tego już nic nie było: Wszystko się tam gdzieś straciło: Górnik myśli co się stało: , Jeszcze mi się nie przydało: Slepra pyta, czy nie znaj e: Gdzie sznaps, wurszt i chleb zostaje: Sleper mówi: nie wiem tego: Mnie się nie tyczy do tego: Górnik to Bogu oddaje: Odpocza.ł nieco i wstaje: Znowu z pilnościa. pracuje: A głodu wcale nie czuje: Szychta już znowu nadchodzi: Ablesung ku przodku godzi: Gdy kamrat przyszedł do niego: Mówi jemu co nowego: On mu wszystko opowiada: Lecz najbardzi{ j nad tem biada: Że przodek ztwardł bardzo wiele: A tu niedaleko niedziele: Rób tu z Bogiem mój kamracie: A pamiętaj na to za się: Kamrat przodek obaczuje: Ale twardy wszędzie czuje: Przeżegnał się krzyżem świętym: I pracuje to zaciętym: Lecz roboty nie przybywa: G6mikowi sił ubywa: Chce posilić swoje ciało: Lecz posiłku brakowało: Cóż się stało o m6j Panie! Gdzie się działo me śniadanie? I tak duma i rozwodzi: A ku niemu ktoś tu godzi: Przyszedł k'niemu w tej osobie: A on jeszcze duma sobie: Gliick auf gómiku kochany! Czemuś tak zafrasowany? Jakże się nie mam frasować: Slaby jestem jak pilnować: Przodek twardy ocylowy: Chleb zjedzony jam gotowy: Roboty wcale nie mamy: Slu8 na karku c6ż oddamy? Nie staraj się mój g6miku: Roboty będzie bez liku: I stanął w przodku plecami: Oparł się szczerze rękami: A tu roboty przybywa: G6mik się w sercu spodziewa: Czy już dosyć będzie tego: Dla Ciebie i mnie samego: ,J eszcze dla kamrata trzeba: Bom skosztował jego chleba: Teraz robotę zmierzyli: N a wierzch zaraz poda.żyli: Idźże teraz po zapłatę: Bo mamy gotową robotę: Tyle ty masz do ża.dania: Bez feniga do dostania: Jedź sobie ty z mocna. karą: Powiedzże ty miną stara.: Panie Szichtmajster dawajcie: Wszystkie pienia.dze co macie: On się dziwi na te słowa: Lecz kassa była gotowa: Wszystko złoto zrachowali: I nad tern się zadziwali : Że tyle pieniędzy było: Co na robotę starczyło: G6rnik idzie wes6ł sobie! To jest dla nas a to tobie: Czemu dla mnie więcej dajesz: I na wszystko tak przystajesz: Tyś więc l jak ja pmcował: Z tem wszystkim się opiekował: Niechcę ja zarobku twego: Widzę ciebie tu godnego: Weź sobie to, bo ci trzeba: Masz nagrodę z twego chleba: Ześ się tak cicho sprawował: Nie kl3.1 ani też pomstował: W tem się spuścilon do ziemi: G6rnik z kamratami swemi: Razem się współ podzielili: I Pana Boga wielbili: Dzięki Tobie Panie Boże! Niech Twa łaska zn6w wspomoże! Gliick auf! Gliick auf! Gliick auf! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:47 Wasza Ojczyzna Szlązka jest nam miła, Cieszymy się wielce iże nas zrodziła; Onę to kocham i ważę jedynie, I już mnie cieszy nawet jej wspomnienie; Tu gdzie skarby wielkie mamy, Z naszej ziemi dobywamy, W tem się cieszymy, one kopiemy, Galman, rudę i kamienie, Kruszcze, węgle i w tej glębinie I blędę mają, Ojczyznę znają. Nasza Ojczyzna przy polskiej granicy, I jej to mowa nawet to dziedziczy, Z mlekiem wyssana zaraz od Matyni, KaMy o ziemi naszej dobrze mieni. Tu gdzie skarby itd. Nasza Ojczyzna Polsce była miła, Ona to mówi, że nas też spłodzila, Mowę nam dała, która. my władamy, Lecz także inne tutaj posiadamy. \ Tu gdzie skarby itd. Nasza. Ojczyznę Czechy posiadały, I wielką ufność w niej to zawsze miały, Lecz ta nadzieja wnet im się skończyła, Nie długo u nich ta ziemia bawiła. Tu gdzie skarby ita. N asza Ojczyzna smutku nabawila, Gdy jako perlę z korony straciła, Cesarzowa Marya Teressa, Miała o ziemię naszą to recessa. Tu gdzie skarby. Nasza. Ojczyznę Szlazkiem nazywają, Nawet Francuzi dobrze one znają, Także i 'Vłochy choć swoje piękności, Jednak tu większe mają wygodności. Tu gdzie skarby itd, · Nasz j Ojczyzny imię wszędzie znane, Z produktów, które tu zta,d rozsyłane, Cynk, ołów, srebro, czarne dyamenta, Co wydała już nasza ziemia święta. Tu gdzie skarby. Nat-;zą Ojczyznę i za morzem znają, I o,nę za czarująeą podziwiają, Ze tyle skarbów posiada to ona, Ta perła niegdyś Teressy stracona. Tu gdzic skarby itd. Nasza Ojezyzna Szlązka ma to dzieci, Najwięcej do swej :Matuchny ich leci, Macochą brzydzą od niej uciekają, Swoich Pasterzy w uczciwości mają. Tu gdzie skarby itd. Nasza Ojczyzna niechaj bęuzil' dalej Szlązkiem, my będziem zawsze z nią trzymali, Młody i stary w szczęściu i pokoju, Z nieprzyjacielem nawet w polu boju. Tu gdzie skarby itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:52 Cóż g6rnikowi trzeba gdy do kopalni idzie, Oleju, w6dki i chleba to zapomni o biedzie, Te wt-;zystkie insze starania, Zostaną bez omieszkania, W domu gdy mówi Gliirk auf! Gliick auf! GliicIe auf! Gliick auf! 9 6ż Jeszeze potrz0buje górnik do swojej pracy, Zona jemu to szykuje on sobie to zobaczy, Lampę daje do ręki, siekiera tuż dla niego, A on Bogu czyni dzięki prosząc o łaski Jego. Gdy jeszcze inny leży w domu na swej pościeli, To g6rnik do pracy bieży niema czasem niedzieli.. Bądź z Bogiem żono miła ja już wychodzić muszę) Bo godzina nam wybiła Bogu polecam duszę. O łaskę prosić Boga, by mu przy pracy jego, Oddalił smutek i trwogę od wszystkich i od niego. A przyszedłszy do cechy siada na miejsce swoje Lecz niema już w niej uciechy m6wi Boga się boję: Stajger go ferlezuje on się "jestem" odzywa, Lampę sobie też szykuje i tego t-;ię podziewa. Trafi kamrata swego w przodku jeszcze przy pracy, To m6wi Gliick auf do niego i robotę zobaczy. Zdejmuje łachy swoje i na stronę kładzie, Boże daj mi łaskę Twoję nie dajże mnie zagładzie. A gdy się napracuje g6rnik w tej ziemi świętej, To się ku szychcie gotuje jeżeli nie był zdjęty. Od przełożonego to, kt6ry onych pilnuje, I także po przodkach lata o byle co strofuje. G6rnik szczęśliwie pracy dokonał na wierzch idzie, Czy tam we dnie czy wnocy zapomniał o swej biedzie. Już się na wierzchu widzi na nowo się tutaj cieszy, Nikim się nawet nie brzydzi i ku domowi śpieszy. A gdy przyjdzie do domu górnik po swej robocie, Powiada także każdemu o pracy i ochocie. Żona jego go wita na nowo jako męża, O pracy się jego pyta i to mu nadwyręża. On się myje, obł6czy a potem się posila, Bo to do brze dla człowieka w porządku choć niewiela. Na długiej rułce fajki czarny pies koło niego, Zakurzy i powie bajkę lub wypij jednego. Kanarek w oknie śpiewa dzieci mu wt6rują, G6rmk tego się spodziewa, że mu wszyscy hołduą Te wszystkie inne starania etc. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 17:54 Gluck auf dzisiaj my wołamy, Gluck auf! Górnicy dziś to śpiewajmy, Bogu chwałę za to dajmy, Gliick auf. Z radościa. dziś z serca wołać, Kto tylko moze wydołać. Bo się nam to wypełniło, Co w myśli dawno było. Trudne było zapocznięcie, Wtenczas oto w tem momencie. Kiedy Dasz pan Stajgef m6wił! Nie jeden też głową kiwna.ł. Lecz te słowa dobre- były, Na ziemię dobrą trafiły. Choć nie wszyscy to czynili, Jednak my to wypełnili. Dzisiaj święto obchodzimy, . Z tego się też weselimy. Ze ta fana poświęcona, Do Kościoła zaniesiona. Przeto g6rniey koehani, Którzyścic tutaj zebrani. Najprz6d Bogu chwałę dajmy, A potem też zawołajmy. Na8zemu panu Stajgruwi, I razem dobrodziejowi. Niech Pan B6g zdrowia dobrego, Udzieli zawsze stałego. Zawołamy wszyscy spólmu, Wiwat niech żyjemy wesolem. Sp6łem tutaj jak najdlu.iej. Niech nam wszystkim dobrze służy. Jak dziś jutro i tak dalej, Byśmy się wespół kochali. Nuż g6rnicy wszyscy spółem, Śpiewajmy teraz wesół kołem. Niech się każdy z tP.go cieszy, Do tak ,dobrego znów śpieszy. Niech poznaja. grubów :Matka, Która nawet do ostatka. Jej dzieci trzymają spółem, Cieszą się dzisiaj wef'ołem. Przeto jeszcze' na ostatku, Wołamy i to w przypadku: Gliick auf! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 20:01 Górnicze żałobne życie, O tern wie każdy należycie wie Ze górnik w grobie pracuje, Grób sobie zawsze gotuje. Poznać to może górnika, I z oczu jegu już to wynika, fiłość pociąga do zif'mi, Zyjąc z nią jakoby z bliźniemi. Wielu się bardzo to boi, Grly nad szyhem górnicze m stoi, Już się jego serce wzdryga, Bojaźni wielkiej ulega. Rad słucha opisu tego, :Miasta onego podziemnego, Kt6re się w ziemi znajduje, I skarby tam 7.achowuje. G6rnik się tego nie boi, W Bogu ufa i mocno stoi, Pod ziemią Boga tu prosi, Do Niego swą myśl zanosi. Choć on mieszka jakby w grobie, Ubiera się też po żałobie, Jednak go każdy poważa, Choć blada też jego twarza. Z. g6rnika się wiele żywi, Nie jeden nad tern się dziwi, On żywi naprzód swą żonę, Dziatki swoje i też onę. Przyodziewa także stroi, Leczy czego się też nie boi, I lada jakiego strachu, Nie bój się miły bratku. Z górnika :i. Y ją hutnicy, R6wnież takie i rzerrieślnicy j Wielu to także furman6w, Małych i wielkich panów. Bo c6ż hutnik czynić będzię? Jeśli produktów nie nabędzie, Galmanu, węgla i rudy, Zadarmo są jego trudy. C6ż się to z kowalem stanie? Możesz mi powiedzieć m6j Panie! Cóżby czynili kowale? Nie było by ich to wcale. Z g'órnika i furman żyje, Choć koniem nie sobą pracuje, Niech żyjemy tutaj spółecznie, Jak dziś tak jutro bezpiecznie. Niech się tu spólnie cieszymy, Na zdrowie wszystkich pijemy. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:15 Siadajmy bracia do tego stoła, Będziemy pili to piwo do koła. Kluk, kluk, kluk gloria, Dzisiaj się żadnego nie mija. Siedzimy bracia już tu przy tem stole, Wypijmy sobie to każdy wesole. Kluk, kluk, kluk gloria, Ja pierwszego to teraz już pija. Sprzyjamy wszyscy temu to stołowi, Będziemy pili aż będziem gotowi, Kluk, kluk, kluk gloria, Ja następujący już pija. Tego to stoła wszyscy to szanujcie, Na Rogo przyjd7.ie, pić mu nie zabrońcie. Nie rozlewajcie tutaj po tem stole, Tylko my pijmy też wesole. Jeżeli kt6ry nieco też rozleje, W po.rządku niechaj wszY8tko się to dzieje. Niechaj to kelner coprędzej pościera, Gasthaus niech na to gęby nie otwiera. Bo nasze grono dzisiaj się tu cieszy, Każdy to do nas przeto nieehaj spieszy. Bo my wesele wesoło dzisiaj odprawiamy, Pomiędzy nami jednego brakuje. Patrona tego co nam dzisiaj daje, Niech z nami śpiewa i to też niech znaje. Więc bracie, kt6ryś tutaj między nami, Brzękamy tobic wszyscy kieliszkami. Niech z nami żyje ten to nasz kochany, Dziś od nas wszystkich jeden to obrany. Na zdrowie twoje teraz to pijemy, . Szczęścia dobrego tobie winszujemy. Zyj _ z nami bracie niech ci się obraca, Kurka a głowa nigdy nie zawraca. Do końca z nami niech się każdy cieszy, A potem do dom nieehaj się pospieszy. Niech trzeźwym będzie i też nim zostanie, Niech każdy widzi i przyzna mój Panie. Już poprzestajmy dziś tego to picia, Boby szkodziło naszego to życia. Wiwat w ostatku, wszyscy zawołajmy, Bo już w głowach dosyć mamy. Kluk, kluk, kluk gloria, Już nasza uciecha pomija. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:21 Dalej dzieci, bo nam leci, Czas ucieka wieczność czeka, Dalej my się zabierajmy, A dłużej tu nie czekajmy, Bo faska już jest wypróżniona, Jakżyż może być znów napelniona, Któż jest taki chętliwy, A w kasie szczodrobliwy, By m6gł znowu dać tego, Piwka kochanego, Dla k6łka naszego, Które chore się znajduje, Bo piwka brakuje. Dalej dzieci bo nam leci, Czas ucieka wieczność czeka, T pr6żną faskę wyprzątniemy, Bo z pr6żnej nie nalejemy, Bo ani Salomon z pr6żnego, Nie nalał kubeczka malego, Któź jest taki chętliwy, A w kasie itd. Dalej dzieci bo nam leci, Czas ucieka, wieczność czeka, Któż się odważy to tego, Naczenia tego próżnego, Aby to było wyniesione, Pełne zn6w bylo wprowadzone, Któż jest taki chętliwy itd. Dalej dzieci bo nam leci, Czas ucieka wieczność czeka, Gdy się nie znajdzie taka dusza, Powinność nasza to nas zmusza, Abyśmy się wsp6lnie zebrali, Na pełna. faskę naskładali, Kt6ż jest taki chętliwy itd. Kelner niech się postara, By miał ta stara miara, By m6gł znowu nalewać, Już faskę kulają, P]ac achtullg wolaja., Faska już anstekowana, B dziem pić do rana, Któż jest taki chętliwy itd. Dalej dzieci bo nam leci, Czas ueieka wieczność czeka, Juź do pełnej zasiadamy, Tak się spółpm dziś kochamy, Bo nam dzisiaj piwo smakuje, Widełki n6ź Gasthaus szykuje, Tylko nam brakuje tego, Co jest naj główniejszego, Monety lVIarkusowej. Gasthaus niech daje, Piwo, wursty kraje, Bo kasza już zrychtowana, BędzieID pić do rana, Albo także do białego, Cóż komu do tego. Kt6ż jest itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:24 Nuż bracia do piwa tuż Do piwka bawara, niech żyje ta WIara Że sok piwa - kto zażywa Ten niech żyje piwo pije. Nuż bracia nuż do piwka tuż Bo piwko dobry znak, Ch06 miewa gorzki smak, Jednak służy W głowie burzy, W oczach zaś ćmi gasthaus się kpi. Nuż bracia nuż do piwka tuż Wypijmy to piwo bo kelner nalewfł. Już sprycuje i rychtuje, Już przynosi pardon głosi. Nuż bracia nuż do piwka tuż Do soku z jarzyny ten sok to jedJlIY. Gdy się pije, to utyje człowiek każdy, Sok to ważny więc go pijmy. Nuż bracia nuż do piwka tuż, Bo piwko nie woda, wypijmy i zgoda, Aż się mieni w swej czerwieni. Piwko dobre aż się mieni w swej czerwieni. Nuż bracia nuż do piwka tuż, Bo nam się zepsuje czas nam ulatnia, Do wieczności i nas gości rozpędzuje, Ku domowi spoczynkowi. . Nuż bracia nuż ku domu już Wszyscy się zbierajmy gasthaus zawołajmy Niech zrachuje i spisuje koniec temu, Dzisiajszemu piciu temu. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:25 Wesoło dzi wesoło dziś mamy, Cóż nam szkodzi cóż nam szkodzi, że śpiewamy. Wesoło śpiewajmy piękna jest młodość, Ach piękna piękna p6ki ją mamy. Tak jeszcze raz społem nucim wesołem. Śliczna jest ona doka.d nie przej dziona. Lecz nie długo my się cieszyć mamy, Więc jeszcze raz sp6łem zaraz powtarzajmy. Już się śpiesza. z nami cieszą sp6łem, Jeszcze choć raz powtorzyć zaś to wesołem. Młody oto niby złoto miły, W ięc też śpiewa dusza żywa z całej siły. Jak róży kwiat, kocha to świat cały, Radość taka to młodziaka już z tej chwały. Młody bywa jakby ryba w czystej wodzie, On raduje wyskakuje po swej modzie. Młody lata mówi teraz świata, Użyć trzeba, jak potrzeba póki lata. Młodem służa. zmysły burza. często, Lecz nie skorzej, złe się mnoży bardzo gęsto. Lecz nie długo, sił ubywa wiele, Mlodość traci starość płaci co świat śmiele. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:26 O jak nam dzisiaj wesoło, Ześmy się tu zeszli w koło; Wespół z tobą pom6wimy, I nieco też wypijemy, Lecz z miernościa. i porza.dku, By nie leżał, który w kątku, Boć to na nas nie pasuje, I harakter nasz nam psuje. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:27 Myśmy' Boskie to stworzenie, Chrońmy się tego spodlenia, Bo cóż gorszego być może, Jak gdy człowiek pyskiem orze. Albo też nazad odwraca, Pies mu kłać kłaó to zapłaca, Gorszy niż bydlę być może, Taki człowiek o mój Boże, Który rozum sw6j utraci, A ze winiami kamraci, Bo i w błocie to się wala, N a wszystko złe on zezwala. Z towarzystwem się nie zgodzi, Z drugim się wnet za łeb wodzi, Albo sam po łbie dostanie, Bo to płaci tak mój Panie. Wnet na nim do drzwi wyjadą, A na skórę mu nakładą, Hupu cupu m6j pijaku, To masz jeszcze do przysmaku. Więc my na to pamiętajmy, Nigdy się nie opijajmy, Choćby kto chciał złotem płacić, Nie daj my się bałamucić. Wiernie na honor trzymajmy, Od pijaństwa uciekajmy, Tylko co człekowi służy, Na zdrowie, a nic już dłuży. Tak w ręce zajdle chwytajmy, Lecz piwa nie oźlewajmy, Tylko do dna aż samego, W ypróżniejmy Bawarego. __ -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:30 Szlązakiem jestem zrodzony: Wychowany i ochrzczony, Zawsze mi to znakiem, Żem zrodzony jest Szla.zakiem. Choćbym był kr6lem obrany, 'V purpury drogie przybrany. Ministrami choćbym rza.dził, Nowe prawa rozporządził. Choćbym Jeneralem został, N ajwyższyj godności dostał. Armie wojska bym prowadził, Miasta w powietrze wysadził. Choćbym skarby też posiadał, R6żnemi językami władał. Bym zwiedził i cudze kraje, To jedno mi pozostanie. Choćbym morzem wędrował, O wszystkim się wywiadywał. Bym przyszedł do Ameryki, Będa. moje to okrzyki. Choćbym przeszedl tam i Chiny, Nie będzie ze mnie człek inny. Bym Austryą gdzie złoto, Wynalazł skarby w niej oto. Choćbym szedł w p6łnocne strony, Tam gdzie w lodach maja. domy. Gdybym na wyspach Englandu, Przyczynił im tego langu. Choćbym w Konstantynooplu, Bił Turka na ich polu. We Francyi bym pił wina, To mi tylko przypomina. Bym we Włochach miał ogrody, Owoce dla mej wygody. Albo we VV ęgrach węgFL;yna, To mi się ani zaczyna. Bym w Austryi góry zwiedził, I wszystko na nich wyśledził. Choćbym w miasteczkach miał pałace, Za ojczyzną serce skacze. Pod ziemią choć zatrudnienie, Mam z miłości to wspomnienie. Choć przy ogniu gdy praeuję, I tam w sercu miłość czuję. W ubóstwie choć się znajduję, I tutaj to o tem czuję. Oto! i tu w tem to gronie, MiloŚĆ w sereu moim płynie. · Choć tę szklankę tr/'ymam w ręce, Piwko w czerwonej sukience. Gdy do domu iuę mego, Choć bym znalazł co nowego. Gdy już w domu moim bywam, Wesoło to jeszcze śpiewam. A gdy koniec życia przyjdzie, Wszystko ode mnie odejdzie. Lecz gdy stanę to przed Tego, Sędziego sprawiedliwego. Tam się Szlązak nie obstoi, , Gdy wiele złego nabroi. Ani Szązak ani inny, Tylko, który jest niewinny. __ -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:34 Świat okrągły nam się koli, Czy w szczęściu czy niedoli, Dni mijają bieżą lata, N as zwodzi tu piękność świata. Piękność ona, która nie czeka wieczora, Lecz w pięknym poranku wychodzi ona. Albo w południe już nam ucieka, Nawet godziny nie odwleka. Dziell nastaje w swoim kole, Nam otwiera piękne pole. My się temu radujemy, Lecz tam mało skutkujemy. Tu się w drogę zabieramy, Lecz o tem nie pamiętamy. Ze ona - omyli może, Cóż nam wszystko to pomoże. A gdy my już cel trafili, Z czego my się weselili. Ze nam Bóg pomógł do tego, Trafić miejsca kochanego. Ześmy się zeszli spółem, Więc teraz oto wesołem. Głosem sobie zaśpiewajmy, I ręce także podajmy. Na zgodę bracia koehani, Kolegowie to wybrani. Chcemy pospołu jednego, Na zdrowie wypij każdego. Na zdrowie nasze klupnijmy, A wszyscy wraz to wypijmy, Aby nam to nie skwaśniało, Albo komu pozostało. Więc to do dnia jednem torem, Naśladuja.c tych to wzorem. Którzy radzi wypijają W miłości siebie kochaja Bo miłość miasta buduje, Niezgoda one rujnuje. Pycha się w porę podnosi, Niedługo jałmużny prosi. My tylko żyjmy w miłości, Chcemy się kochać do starości. Wiwat więc teraz wołamy, Niech żyje grono śpiewamy. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 01.12.14, 21:35 Ty, ty leżysz mi na sercu, Ty, ty w umyśle, Ty, na pięknym kobiercu, Co miłość moja pośle. Ja ja ja ja co miłość moja pośle. Więc my się raduj w tej oto godzinie, Gdy przy piwie i też przy winie, My tutaj siedzimy, wesoło pijemy, 'N miłośei z soba. tu żyjemy. Tak, tak jak cię miłuję, tak tak ty mnif' także, Ja, ja w sercu mem czuję, Czy prawda być to może, Ja, ja i t. d. . Ach, ach ty mi nie wierzysz, Ze że cię miłuję, Lecz, lecz łatwo to zmierzysz, Na miłość odwołuję, Ja, ja i t. d. Cóż, c6ż rozła.czy6 może, To to nasze grono, Bo, bo woda ni morze, By miłość rozła.czono, Ja, ja i t. d. Tak, tak niechaj i dalejz To, to się nie straci, By, by wiedzieli mali, Ześmy w miłość bogaei, Ja, ja i t. d. Więc, więc wypijmy spółem, To, to piwko, które- jo, co czyni wesołem, Bo miłość w nas to gore,__ Ja, ja i t. d. J6ż, c6ż jeszcze potrzeba, nam nam do miłości, Tak, jak wurstu i chleba, Zyczem sobie z szczerości,. Ja, ja i t. d. fu, tu w tern miłem kole, Być być nam potrzeba, fu, tu śpiewać wesele, Podnośmy głos do nieba" Ja, ja i t. d. A, a potem Cygary , też też na ostatku, Toć, toć miłe ofiary, Wojtku masz w przydatku._ Ja, ja i t. d. Już, już śpiewu przestajemy, Bo, bo gardło boli" Na, na odwilż podajemy, Tylko pijmy powoli, Ja, ja ja ja tylko pijmy powoli. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.12.14, 00:36 Mówi Kuba do Jakuba Słuchaj mój sąsiedzie Pogardziłem wódką, piwem Dobrze mi się wiedzie Kto alkohol pije Tego we dwa kije Łupu cupu cupu łupu Niech w trzeźwości żyje! __ -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.01.15, 20:27 Minęła babie lat kopa, Poszła za młodego chłopa Ojże biedny, biedny chłopie, Wpadłeś jak szczygieł w konopie. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.01.15, 20:28 Chłop pijany szedł z jarmarku, Baba stłukła go po karku. Nie frasuj się, mój Ignacy, I u państwa nie inacyj wyje kruczek, wyje w budzie, -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.01.15, 20:30 Zmiłujcie się dobrzy ludzie. . . . Tak mnie gnębi kobiecisko, Że aż z żalu wyje psisko! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.01.15, 20:31 Nie poszyłeś strzechy Maciek, Teraz pułap w izbie zaciekł !u Cieknie pułap, niech ta cieknie, Może baba m i ucieknie. Żebym dożył tej uciechy, To obdarłbym resztki strzechy. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.01.15, 20:32 Minęła babie lat kopa, Poszła za młodego chłopa Ojże biedny, biedny chłopie, Wpadłeś jak szczygieł w konopie. Chłop pijany szedł z jarmarku, Baba stłukła go po karku. Nie frasuj się, mój Ignacy, I u państwa nie inacyj wyje kruczek, wyje w budzie, Zmiłujcie się dobrzy ludzie. . . . Tak mnie gnębi kobiecisko, Że aż z żalu wyje psisko! Nie poszyłeś strzechy Maciek, Teraz pułap w izbie zaciekł !u Cieknie pułap, niech ta cieknie, Może baba m i ucieknie. Żebym dożył tej uciechy, To obdarłbym resztki strzechy. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 04.01.15, 18:19 Hej, niedziela dzionek miły, Człowiek sobie hula, A gdy w nocy wraca z szynku, Biorą go do ula. Gdy szczęśliwie go to minie, Przy niedzielnem święcie, To go baba na witanie Wygrzmoci zawzięcie. I tak źle i tak niedobrze, Sam nie wie, co woli: Czy się1 spotkać z miotłą baby, Czy z pięścią patroli. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 03.02.15, 22:12 -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 04.03.15, 14:35 Chłopek ci ja chłopek W karczmie dobrze łykam, Koń na dworze w zęby dzwóni A ja w szynku brykam. Kto wie, ilem winien? Niech to żyd rachuje; J a o kredyt, on o pieniądz Niech się tam turbuje. Mam chatkę bez dachu, Pół pustej stodoły, Krowę wzięli, woły zdechły, Spichrz próżny, jam goły. Kobieta marudzi Dzieciaczyska beczą, Dobry trunek na frasunek, Niech tam sobie skrzeczą. Coś bają o biędzie. Ksiądz sumienie wzrusza; Mniejsza o to, lej tu żydzie, Hulaj sobie dusza! Hulaj sobie duszo, Póki w gardło idzie, Raz człek żyje i raz gnije Pisz na belce żydzie. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 19:55 PRZEZ ISTEBNĄ Przez Istebną cesta cymbrowano, stoi tam dziyweczka, moja galaneczka uplakano. Nie płacz ty, dziyweczko, nie starej się, uwij se wióneczek, uwij se wióneczek, a wydej się. Jako by jo sie też wydowala, kiedy ni móm owsa, kiedy ni móm owsa, kóniom siana. Niedaleko cesta od miasteczka, nakupiymy owsa, nakupiymy owsa i sianeczka. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 19:56 Chodziła dzieweczka po puńcowskiej roli, bardzo ustarana, bardzo uplakana, że ją glowa boli. Nie placz, ma dzieweczko, nie narzykej na mie, siądę na koniczka, pozdrowię taciczka, weznę de do siebie. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 16.03.15, 19:57 Już ja więcej przez granicę maszerowal nie będę. Miłowalem szwarne dziewczę, milować już nie będę. Już mam pinkiel spakowany, już mi leży na stole, wynieś mi go, moja mila, wynieś mi go na pole. Nie wyniosę, nie wyniosę, nie będę wynaszala, lepiej bym de, mój syneczku, lepiej bym de nie znala. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 19:58 Mamulko moja, boli mie głowa, odeszeł mie mój syneczek. pociecha moja. Nie doł mi płakać ani się smucić, obiecoł mi za trzy lata znowu powrócić. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 19:59 Jetelinka w lesie ta się dobrze niesie. O, jak piekno ta dziyweczka, kiero się uplecie. Uplecie, umyje, pieknie się ustroi, a jak przyjdzie do karczmiczki, przed swym miłym stoi. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 20:00 Jetelinka w lesie ta się dobrze niesie. O, jak piekno ta dziyweczka, kiero się uplecie. Uplecie, umyje, pieknie się ustroi, a jak przyjdzie do karczmiczki, przed swym miłym stoi -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 20:00 A tańcujcie, tańcujcie, jyny pieca szanujcie, piec się przydo na zime, nie każdy mo pierzyne. Gdo mie dziśka wytańczy, tymu się to opłaci. Gdo mie dziśka połechce, tyn dostanie, co zechce. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 20:02 Gorzała lipka, gorzała, pod nią dzieweczka leżała. Iskierki na nią padały, Jankowe oczka płakały. Janiczkowi ji było żol I swoją guńką ją odzioł. A choćby guńka zgorzała, coby dzieweczka została. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:19 Przebudź się, duszo, Ze snu ciężkiego, Abyś stanęła Przed Pana swego! -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:26 A tu na tej Wiśle Pięknie, szumnie, Po cztery panienki W jednym domie itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:27 Wesolo mi w zimie, Wesolo mi w lecie, Jeszcze mi weselej, Jak dobrze na świecie, -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:28 Gqsiczka dziwoka, Leciala z wysoka, Nie mogla dolecieć, Spadla do potoka -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:29 Na folwaryi, Na dlugim moście, Wróć się, dzieweczko, Masz doma goście itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:30 Wędrowali Turcy, Przekraśni młodzieńcy, Wędrowali czasem Jaworowym lasem itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:31 Ach nieszczęsny, zasmucony Jest dziś dla mnie dzień, Że już muszę od mych miłych Odbierać się weń. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 16.03.15, 23:33 Moi mili goście, Co na to powiecie - Stracilam wianeczek Czy wy o tem wiecie? -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 17.03.15, 13:31 Przyśliśmy tu, przyśli, Pod wasze okienko Pocieszać, pocieszać, Razem i z gaździnką itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 17.03.15, 13:31 P6jdź, serce me, patrz wesolo, Na dary Boskie wokolo. Wabi cię lato śliczne itd. -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 25.03.15, 23:05 Szła dziyweczka przez polane Szla dziyweczka przez polane, Miala oczka zaplakane. Co d si e dziewczę stal o , Żeś sie tak zaplakało. Jak sie o to Wtać moźesz, Kiej mi i tak nie pómożesz. Odszedł mie syneczek, Ukrod mi mój wióneczek. Nie rób se, dziywcze, zgryzoty, Jo d kupię wiónek zloty. Za ten wiónek zielóny Przez syneczka skradzióny. Na co mi zloty wióneczek, Kiej nie wróci mój syneczek. Mój syneczek stracóny l wióneczek zielóny. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 25.03.15, 23:06 BALlADA O BABUCIU Żyjym z gospodarki, uroda mi ginie, A ta moja staro rada chowie świnie. Z jednóm my też mieli pieróńskóm ostude, Nic to żreć nie chdało, fór:t to by/o chude. Staro do mnie prawi: ,,zabijesz brzidoka, Pójdziesz do Ostrawy, kupisz tam cycoka. Jyny mi też nie zrób jako łóńskóm zime, Kiedyś nawalóny leżoł we wiyrzbinie". Jo ji nie posłuchoł, co óna też wyje, Jyny na nióm warknół: "nagotuj pomyje"! Trzysta korón I,V kapsie, jo cały dziwoki, Jedym do Ostraląl kupować cycoki. . Tak se z tym wózeczkym przez Ostrawe jadym, Na rynku chsie spotkoł z moim kameradym. Ón, stary kawalorz: "",,tej że woźnico, Dokqd że ty jedziesz, ty staro łopico?" Tóż my sie stawili do starej Selerki, Kaj je fajno piwo i szwame kelnerki. Jak my sie zjawili w tej hrómskij putyce, Jakisi chłop zaczół grać na harmonijce, Tóż my se tam siedli w kqde na dywanie, Przi jakisi starej usmarkanej Hanie. Jjnet mi puse wcisla, a potym sie piło, Ze mi z tr2Jjsta korón halyrza nie zbyło. Tak mnie dorobiły ty hrómski łasice, Dały sie mi napić samej szaradce! A ta szaradca dala mi, Jezusku, Że mnie mój kamerad musiol wiyźć na wózku. Już z daleka wolo na mojóm T ereze: "Gotujcie pómyje, cycoka wóm wieze". Terezka wybiegla, wolo na Maryje; Lap dyszel od wózka i już mie nim bije. "Gdyby jo wiedziala, jakoś ty je zlywa! Za to ty barabo pójdziesz spać do chlywa!". Do chlywa mie wcisla ta Terezka moja, Nogóm żech zahoC2}Jl, szas pyskym do gnoja. Gymba jako przetak, w kanale pazury, Calóm noc mi lazly po PYSZC2}Jsku szczury. Tak mie dorobily ty hrómskie brzidoki, Już bych wiyncyj nie szel kupować cycoki. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 25.03.15, 23:08 W stodole na gumnie Cosl przyszlo ku mnie. Jo sie ruszam pod loktuszóm, A to jeny ku mnie. Ciele to nie bylo, bo to nie becalo RynC2}Jska to rozglapialo, Calować mie chcialo. Uciekejde panny, Bo was gorol góni, A jak was dogóni Niech was Pón Bóg bróni. Szli gorole z góry, Mieli w portkach dziury {..-\1Jlazilo im to, To co nlosq kury. Pamiętasz, Helenko, Jak my krowy paśli Jo leżol fJł7!J tobie, A tata nas naszli. Hosol je se, hosol, Jak żech owce posol. Nie jednej dziedzinie, Fartuszek rozposol. Ty moja dzieweczko, !Jej sie pocalowac, Jo jestech z Istebnej, Nie bydziesz żalować. Dala bych ci dziubka, Kiebyś nie powiedziol, Bo jo bych tak chdala, Żeby nikt nie wiedziol. Maryś moja, Maryś, Chodź ze mnq do szopy, A jo ci pokożę, Jak się wiąże snopy. Każde dziewczę placze, Jak sie wydać trzeba, A serce ji skacze, Do samego nieba. Nikogo mi nie żal, Jeno Mikolaja, Bo jak smażyl pqczki, Poparzyl se rqczki. Co to za gospodarz, Co ni mo chalupy Co to za dziewczyna, Co nie daje wina. Dziękuję ci, Józek, Za te piszczoleczkę, Bo tak pielenie gralo, Aż lóżko trzeszczalo. Wisialy, wisialy Jajka u powaly, A te gupi dziywki Myślaly, że śliwki. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 25.03.15, 23:09 Za stodołą na rzyce Za stodołq na rzyce iii paslo dziewczę kaczyce. Wołało je "taś, taś, taś", przydź mój miły zoś, zoś, zoś. Nie chodź mi tu w sobotę, bo 100m pilnq robotę. Przydź tu ale w niedzielę "I jo d łóżko pościelę. ::H A on przyszeł w sobotę, miała pilnq robotę. , I Pościylała na ławie, , '1' wyżej w ł'Z,., niŻ w glowie. ',,1 l Chcioł się na ni obrócić, spod do mera, zmoczoł ł'Z... Óna mu jq su ła, pół ł'Z... mu spoliła. na deskę lipową, ustrugala ł'Z... nowq. I' I Po jarmarku chodzili, i ł'Z... się chwolili. Tako d... to jest nic, ta mo miary sześć mierzyc. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 26.03.15, 21:32 Za stodołóm, za kapustóm, obłapiał sie chudy z tlustóm. Tak sie fajnie obłapiali, aż kapustym połómali. Ja by tebie, dziywczyn, nie chciał, bo przi tebie leżoł dziegciar, leżał, leżał ale mało, bo mu dziegcia brakowało. Co z tebie je za ozygał, gdy ty nie wiysz, kany lygóm? A ja lygóm na piwnicy, chodzóm ku mnie zolytnicy. Poczkej, dziywczyn, uywiedym ci, kupim papiyr, zalypim ci. Choćbyś kupił sztyry archi nie zalypisz moji marchio Poczkej, dziywczyn, uywiedym ci, kupim dzwónek, prziprawim ci. Jak cie bedzie inszi gónic, to ci bedzie zwónek zwónic. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 26.03.15, 21:33 Pytała się moja staro, czym mnie bedzie żywic, bo mi sie uż zaczynajóm zadni nogi krziwic. Teraz jech sie rozigrała, teraz mi zagrejcie, kierego ja bedym chciała, za tego mnie dejcie. Kolybała baba dziada na lipowej żerdzi, ni mógła go ukolybac, bo ji bardzo pierdzi. Kolybej mie staro babo, dom ci garniec grochu. Nie bedym cie kolybała ty stary pierdziochu. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 26.03.15, 21:42 Dzień dobry, panie starosto! Chcecie mnie wyprowadzić tu z tego domostwa? Ja z wami nie pójdę, choćbyście mi dali wiele - Nie będę dziś z wami w kościele, .ąo jestem mloda i rączek moich szkoda, Zebym myla, szyla, prala i skarpety cerowala. I po zakupy też wcale nie myślę chodzić, Chyba żebyś mial ochotę samochodem mnie wozić. Ja poczekam na innego, choćby nie tak przystojnego; Może być brzydki, kudlaty, byleby przynosil 10 tysięcy wyplaty. Bo, jak sami wiecie, Na dzisiejsze czasy to niedużo przecie! Nie musi być miody, Byleby przyjechal wlasnym samochodem. Widzę, że pan miody jakiś smutny stoi, Albo się mnie wstydzi, albo się mnie boi? Więc, panie starosto, nic nie będzie z tego, Musicie poszukać innej dla pana mlodego. Ale tu jest jedna pani, Co nie będzie patrzeć na nic. T a mu będzie ślubowala, Bo mu serce już oddala. A ja tylko dodam ze serca szczerego: szczęścia, zdrowia, pomyślności w dniu ślubu waszego l do tego beczkę wina i sto zlotych co godzina. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 27.03.15, 23:52 1. Szumi jawor, szumi i szumi osika, nigdy nie zaginie góralsko muzyka, góralsko muzyka i góralski grani, nigdy nie zaginie w Beskidach śpiywani. 2. Jak zaszumią smreki na wysoki skale, to zaroz tańcują beskidzcy górale, jak zaszumią jedle na wysoki hali, to jakby śpiywani beskidzkich górali. 3. Mało nam, mało nam do szczęścia potrzeba, byle była praca i kawałek chleba, byle nasze góry i nasze doliny, pełne były śpiewu i szwarnej dziewczyny. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 10:57 Śpiewaj ptaszku-slowijaszku, soko litasz (latasz), Zaśpiewaj mi nowineczkę, Co tam ka slychać. Slyszalech (ern) ta nowineczkę, /e niedobrq: Ze tę twojq najmilejszq Do ślubu wiodq. Jednemu jq oddawają, Drugiemu ji żal, Trzeciemu się serce kraje, Radby jq też mial. Sztwarty chodzi po komórce, Oczka wyciera, A pyta się pani mamy, Jeśli mu jq da. - Nie dam ci ji, mój syneczku, Bo jest uboga. - Choć ona tam jest uboga, Ale chędoga. - Wezmem ja se cztery konie, Pojadem za nią, Będę ja się przydziwowal Tym mlodym panom. Ona klęczy przy oltarzu Między panami, Jako miesiqc najśliczniejszy Między gwiazdami. - Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 10:57 Kiedych ja raz wolki pasla Qemna nocka, mnie tam zaszla Wolszynie, nadobny synku, w olszynie. Wo1ki się mi potracily l ja sama poblqdzila W olszynie itd. Kto by mi te wolki znaloz Dalabych mu gęby zaroz W olszynie itd. Wyszedl synek z tej olszyny Naloz wolki tej dziewczyny W olszynie itd. Takech lowil, ożech znaloz, Teraz mi daj gęby zaroz W olszynie itd. Dalach panu za dukaty T obie nie dam ps.. ku.... W olszynie, nadobny synku, w olszynie. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 10:58 Na ślub jechala, bardzo plakala, Sznurki zielone z glowy targala, Ej sznurki, sznurki, coście są szumne Ej, oczka, oczka, coście skalane Ej sznurki, sznurki rozesnuccie się Ej oczka, oczka rozweselcie się. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 10:59 Kozoka bych tańcowała, Kozoka mi grejcie - Kierego (którego) ja będę chciała, T ego wy mi dejcie. Podali ji pirszego, - A jo nie chcę takiego, Bo ten pirszy bardzo pyszny, A jo nie chcę takiego. - Podali ji drugiego A jo nie chcę takiego, Bo ten drugi bardzo długi, A jo nie chcę takiego. Podali ji trzeciego - A jo nie chcę takiego, Bo ten trzeci bije dzieci, A jo nie chcę takiego. Podali ji sztwortego - A jo nie chcę takiego, Bo ten sztwarty pije kwarty, A jo nie chcę takiego. Podali ji piqtego - A jo nie chcę takiego, Bo ten piqty smiata kqty, A jo nie chcę takiego. Podali ji szóstego, A jo nie chcę takiego, Bo ten szósty bardzo tłusty, A jo nie chcę takiego. Podali ji siódmego - A jo nie chcę takiego, Bo ten siódmy bardzo szkudny, A jo nie chcę takiego. Podali ji ósmego A to jo chcę takiego, Bo ósmy bardzo słuszny, A to ja chcę takiego. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 11:00 Ej lepszeż jest piwko niźli woda, Ej lepszoż panienka niźli wdowa. Panienka miłuje, nic nie rzyka, A wdowa lutuje (żałuje) nieboszczyka. Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 28.03.15, 11:00 Ej lepsza pszeniczka niźli owies, Ej lepSoZyŻ młodzieniec niźli wdowiec, Młodzieniec miłuje we dnie, w nocy, A wdowiec lutuje swoich dzieci... Odpowiedz Link
balzack Re: A może by my se tak pośpiywali. 25.04.15, 13:28 1.Oj coby dac,coby dac a za kosycek wiśni, azeby sie dowiedzieć a co Kasinia Myśli. 2.Oj myśli ona, Myśli,zeby sie zynić oj zeby jak noprędzy była gosrodyni -- Jak chcesz poznać przyjaciela Upij sie z nim w jakoś niedziela NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
balzack Re: A może by my se tak pośpiywali 25.04.15, 13:30 Oj, cegóz ty Marysiu pod joworern stoisz? Cj, cy cie słonko piece, cy sie dysa bois aj, słonko mnie nie piece,dyscu się nie boję, oj cekom na Janecka,pójdziemy oboje. -- Jak chcesz poznać przyjaciela Upij sie z nim w jakoś niedziela NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
balzack Re: A może by my se tak pośpiywali 25.04.15, 13:32 Kuka kukulecka oj na zielony grusce, wyspołes sie Janku oj na moi podusce. 2.Moja podusęeka oj syehem wysywano, twoja kosula oj przez miesioc nie prano. -- Jak chcesz poznać przyjaciela Upij sie z nim w jakoś niedziela NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
balzack Re: A może by my se tak pośpiywali? 11.05.15, 10:22 Śmierć się wije u płotu, Szukająca kłopotu. Licho - cicho!... ruszaj w las - Nie dobierzesz się do nas; Póki młodość, to wara! Hej, wara! Smierć się złości zawzięta Na mołojce, dziewczęta; Póki nas - to światu trwać, Choćbyś chciała wszystkich brać. Póki młodość, to wara, Hej, wara! W bój, na łowy człek jedzie, Śmierć ze strzygą, na przedzie- A gdy życiu jesteś rad Wiedźma w życie sączy jad. Póki młodość, to wara, Hej, wara! Czarownica przez sito Gwiazdą trz sie "zawitą" '") A wilkołak w łozach zły, Skrzy oczami - ostrzy kły! Póki młodość, to wara, Hej, wara! A na Łysej, na górze, Tańczy bies w wilczej skórze, Z wilkołaków wiedźm i strzyg Oczyścimy ziemię w mig! Póki młodość, to wara, Hej, wara! Lysa Góra, grzmi wrzawą... Nuże razem obławą! Żmije syczą... mimo żmij, Śmierć, Marzannę, zwiążem \V kij! Póki młodość, to wara, Hej, wara! -- Jak chcesz poznać przyjaciela Upij sie z nim w jakoś niedziela NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali 08.06.15, 13:55 „Śpiewania słodka potęga Zjadliwe zgryzoty płoszy, Śpiewanie do serca sięga, Jest źródłem wszelkiej rozkoszy". -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 08.06.15, 13:55 „O pieśni gminna, ty, arko przymierza Między dawnemi i nowewi laty, W tobie lud składa broń swego rycerza, Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty". -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 08.06.15, 13:57 Przyjechał Jasieńko—z cudzej ukrainy, ') Namówił Kasieńkę—do swojej rodziny. Kasieńka nieboga—namówić się dała, Swoje wronę konie—zakładać kazała. —Zakładajcie konie—zakładajcie wronę, Niechże ja pojadę—w jasieiikową stronę.— Koniki zarżały—z stajni iść nie chciały, Bo o jej nieszczęściu—dawno już wiedziały. —Nabierz moja Kasiu—srebra, złota dosyć, Żeby miał koniczek—co pod nami nosić. —O mój Jasiuleńku—jak ja będę brała? Kluczyk od komory—matula schowała. —Powiedz jej Kasieńku—że cię główka boli, Puści cię matula—do liowój komory. —Matulu, matulu—główeczka mnie boli! —Idź się córuś połóż—do nowej komory.— Matula myślała—że Kasieńka spała, A Kasieńka nocką—z Jasiem wędrowała. Przejechali pole—drugie przejechali, Jedno do drugiego—słówka nie gadali. Przemówiła Kasia:—mój Jasiu jedyny, Dalekoż, daleko—do twojej rodziny? —A czy wiesz dziewczyno—gdzie dunaj siwieje? Otóż tam Kasieńku—moi przyjaciele. — I przywędrowali—do szerokiej Wisły, —Powiedz mi Kasieńku—co ty masz na myśli? —Myślę sobie Jasiu—czy ja nie zgrzeszyła? Żem swoją, mateńkę—na wiek porzuciła.— I przywędrowali—do ciemnego lasu, —Rozbieraj się Kasiu—z sukienek, z atłasu! —Kie będę zdej mała—boś mi ich nie sprawił, Sprawił mi kto inszy— mój ojciec najmilszy.— I przywędrowali—na zielone steczki, —Zdejmuj z siebie Kasiu—ten ubiór turecki! —Nie na tom tu przyszła—bym go zdejmowała, Nie bierz mi Jasieńku—com od matki miała.— I przywędrowali—do zimnego zdroju, —Rozbieraj się Kasiu—z bogatego stroju!— I pry wędrowali—do wysokiej hali, —Rozbieraj się Kasiu—z tych pięknych korali! -—Nie będę zdejmała—boś mi ich nie sprawił, Sprawił mi kto inszy—braciszek najmilszy.— Ująl-ci ją, ujął—za jej białe ręce, Pozdejmał, pościągał—złociste pierścieńce. Ująl-ci ją, ujął-za jej białą głowę, Pozdejmał, pościągał—wianeczki perłowe. Ująl-ci ją, ujął—za jej białe nóżki, Pozdejmał, pościągał—jedwabne pończoszki. I przywędrowali—do ciemnego boru, —Wracaj się Kasieńku—do swej matki dworu. —Nie potom jechała—bym się wracać miała, Żebym ojcu, matce—żalu dodawała. Oddaj-że mi Jasiu —złotą zausznicę, Kupię sobie, kupię-w Gdańsku kamienicę Oddaj-że rai, oddaj—sto złotych czerwonych, Kupię sobie, kupię—sześć koników wrony ch, Oddaj-że mi, oddaj—złocisty rąbeczek, Kupię sobie, kupię—choć na wsi domeczek. —Nie na tom ja pobrał—żebym ci oddawał. Nie tom ja tutaj—z tobą przywędrował. Czy widzisz Kasieńku—ten dunaj szeroki? Oj zmierzę go tobą—jaki on głęboki? —Wziąłeś mię Jasieńku—w zielonój sukience, Puść-że mię do domu—w jednój koszuleńce. (lub: Wziąłeś mię Jasieńku—-w czerwonym atłasie Puść-że nrę do domu—w koszulce i w pasie). Wziąłeś mię Jasieńku—w trzewikach ponsowych, Puść-że mię do domu—w kurpikach lipowych. —Coś od matki miała—i to nie pomoże, Musisz ty Kasieńku—zgruntować to morze. -— Porwał-ci ją porwał—za jej miłe boczki, Rzucił-ci ją, rzucił—w ten dunaj głęboczki. I zawiesił jej się—fartuszek na kole, —Ptatuj-że mię, ratuj—Jasieńku sokole! Jaś rozciął szabelką—fartuszek na dwoje, —Do dna Kasiu, do dna—do dna dziewcze moje! Nie na-tom cię wrzucił—bym cię miał ratować, Musisz ty Kasieńku—ten dunaj zgruntować.— I zawiesił jej się—warkoczyk na kole. Jaś rozciął szabelką—warkoczyk na dwoje. —Oj nietoń-że nie toń—mój warkoczu do dna, Bo ja od Jasieńka—tej śmierci nie godna. Nad wszystko na świecie—jam cię ukoch Od ojca, od matki—z tobą odjechała.— Pływa Kasia, pływa—a lądu się trzyma, -—Oj ratuj mnie Jasiu—pókim jeszcze żywa! (lub: Pływa Kasia, pływa—i brzegu się chwyta, A Jasieńko zdrajca—rączki jej obcina). —Pływaj Kasiu, pływaj—od kąta do kąta, Poszło ich tam cztery—a ty będziesz piąta. —Bóg-by mi też pomógł—ten dunaj przepłynąć, Wiedziałbyś hultaju—jaką śmiercią zginąć.— Pływa Kasia, pływa—jako ceraneczka, Nie widzi jej ojciec—nie widzi mateczka, Da i przypłynęła—do krza iwowego, I woła oj woła—dla Boga żywego! — A jechał-ci jechał—braciszek po górze, Spuścił się do siostry—po jedwabnym sznurze. —Mili rybaczkowie—sieci zakładajcie, Niebogę siostrzyczkę—z wody wyciągajcie! Rybacy skoczyli—sieci założyli, Nadobną Kasieńkę—na ląd wyciągnęli. Matka przyjechała—ręce załamała, —Już więcej nie będę—córki oglądała! I położyli ją—na białym kamieniu. Rozpostarł się warkocz—po prawem ramieniu. I położyli ją—w sieni przededrzwiami, A kto na nią spojrzy—zaleje się łzami. Już-ci Kasiuleńce—we dwa dzwony dzwonią, A Jasieńka zdrajcę—we sto koni gonią. (Niektórzy śpiewają także: I dogonili go—na środku ryneczku, On znów z taką gada—co chodzi w wianeczku), Już-ci Kasiuleńce—w organy zagrali, A Jasieńka zdrajcę—końmi roztargali, Już-ci Kasiuleńkę—do grobu chowają, A Jasieńka zdrajcę—w drobny mak siekają. Nad grobem Kasieńki—ptaszkowie śpiewali A nad Jasiem zdrajcą—trzy kruki krakały. Przypatrzcie się panny—wdowy i mężatki, Jak to z'le wędrować—od ojca od matki -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link
madohora Re: A może by my se tak pośpiywali? 08.06.15, 13:58 A był-ci to taki—co po s'wiecie chodził Od ojca, od matki—dziewczęta uwodził. Uwiódł-ci ich osiem—i dziewiątą wiedzie, U ojca, u matki— już nigdy nie będzie. Zawiódł-ci ją, zawiódł—do lasu srogiego, —Obejrzyj się Maryś—do domku swojego.— Ona obejrzała—i cóś tam ujrzała: —A co to takiego—na jodle białego?— —Jest-ci ich tam osiem—ty dziewiątą będziesz, U ojca, u matki—już nigdy nie będziesz; Zdejmij-że Marysiu—ze siebie sukniczkę. A Maryś ujrzała—tą ostrą, szabliczkę. —Nie bierz Mary.ś. nie bierz—tej ostrej szabliczki, Bo se pokaleczysz—twoje śliczne rączki.— —Nie uważaj Jasiu—na me piękne ręce, Iuo se uważaj—na me śmiałe serce.— Jak-ci też Marysia—szabeleczką brysła, Już-ci Jasieńkowi—główeczka u wisła. —Już-ci ja mamuniu—synową została, Com ja tego zdrajcę—ze świata zegnała. Przypatrzcie się panny—i wy też mężatki Jak to źle wędrować od ojca od matki. W innej odmianie uwiedziona Kasia zapytuje rozbójnika: —Ejli Jasiu, ejli—co się tam zieleni? — Nasza Kasiu dróżka—my nią pojedziemy Tylko wyjechali—zaraz się pytała: —Ejli Jasiu, ejli—cóż się tamoj bieli? —Moje to osiem żon—tyś Kasiu dziewiąta, Jak ty marnie zginiesz—będzie i dziesiąta. -—Gdzież to złoto dziewasz—co pannie odzierasz? —W lipie Kasiu, w lipie—już twojem dosypię -- MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC Odpowiedz Link