kosaciec
13.01.07, 18:11
Mimo przewidywanej krytyki zamiaru wpisania Pałacu Kultury do rejestru
zabytków(co mu się nawet z racji wieku nalezy),chciałbym pokazać ogromny atut
tego rozwiązania:własciciel zabytku wymogiem prawa zobowiązany jest do
utrzymywania go w dobrym stanie,oraz w miare mozliwosci przywrócenie stanu
pierwotnego,o ile uległ on modyfikacjom.W praktyce róznie z tym bywa,jednak
tak ustanowiono.
I tu sedno sprawy:patrzac na stare lotnicze zdjęcia PKIN (wykonane przed 1989
rokiem)można stwierdzic,ze bezposrednia okolica Pałacu została pomyslana i
zaprojektowana jako swoiste symetryczne założenie,z alejami,fontannami i
klombami-nawet drzewa nasadzono według planu.Pełna symetria.
Przemiany po upadku komunizmu sprawiły,ze masa naszych rodaków zaczęła żyć z
chandlu chińskimi majtami,koralami z Ukrainy i tym podobnym szajsem.I owi
straganiarze zwą się szumnie "kupcami"..Do tego dołaczyły blaszane,koszmarne
hale ,czyli Marc-Pol i owi dilerzy azjatyckiego chłamu,w wersji zadaszonej.I
myk jest taki:kochamy nasze zabytki,wiec i Pałac-czyli mamy obowiązek trzymać
sie prawa,i owo założenie przywrócic do stany pierwotnego!!!!Ergo:wpis do
rejestru daje mocny argument za przemawiajacy za tym,by owych handlarzy (nie
kupców!!!)spakować i wynocha-mamy nadzieje,że Pani prezydent Waltz egzekwuje
prawo,prawda??????????????A miejsca na handel jest jeszcze dosyc-w
ucywilizowanej formie oczywiscie,znajdzie sie teren dla przesiedlonych
hal-miejsca pracy nie sa mniej ważne od zabytków;)
Proste,nie???
Odpowiedz
Link
Zgłoś
Edytor zaawansowany
Opublikuj