Kochani,
Z cyklu ematka wie wszystko
Mam 35 lat i praktycznie sobie rozwaliłam sobie plecy

Drugie piętro bez windy, drugie dziecko, karmienie piersią w dziwnych pozycjach, etc.
Wiem, że muszę pójść do lekarza i zmienić tryb życia ale teraz fizycznie nie mam na to czasu. Zwłaszcza ze teraz dzieci chorowały jedno po drugim.
Potrzebuję szybkiej doraźnej pomocy. Jaką maść na ból pleców / krzyża polecacie. Voltaren Max działa na mnie średnio. Bengay tak samo. A czasami kiedy już mogę zasnąć to mi się nie udaje bo plecy pieką mi literalnie z bólu

((
Może macie jakieś sprawdzone skuteczne a u najchętniej naturalne specyfiki.....
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady.