jola-kotka 01.11.19, 03:04 Spedzilyscie i czy zrezygnowalyscie z kupna zniczy na rzecz potrzebujacych lub w imie ekologii. Ja nie .Wroce wieczorem poczytam . Milego przedluzonego weekendu. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
minerallna Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 03:45 Ja wiem ja spędzę ten dzień, choć już jest. Na pewno nie na cmentarzu. Jeszcze mam zdrowe zmysły i pchać się tego dnia na cmentarz to raczej dla desperatów. Gdybym założyła tak z góry- jadę komunikacją miejską to 1,5 godziny dojazd na cmentarz tam gdzie mam najbliższych. W jedną stronę. Wybieram się w następnym tygodniu. Zero zniczy, kwiat/kwiaty tylko naturalne. -- Odpowiedz Link Zgłoś
milka_milka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:57 O, to teraz kolejna moda na licytowanie się, kto kupił mniej zniczy? Uwielbiam chodzić 1.11 na cmentarz, szczególnie wieczorem, kiedy jest cały rozświetlony zniczami. I sama stawiam po kilka, bo lubię. A sztuczne kwiaty częstował zrobione tak, że żeby odróżnić od żywych, trzeba dotknąć. -- Kobieta z racji posiadania dwóch XX ma w pakiecie wbudowaną opcję sprzątania.[...]x wygląda trochę jak kosz na śmieci, a trochę jak kosz na brudną bieliznę. Jak nie pucuje wszystkiego w zasięgu wzroku, to jest godna pożałowania.Facet ma Y a to wygląda jak kieliszek. On może olewać. by beataj1 Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:21 milka_milka napisała: > O, to teraz kolejna moda na licytowanie się, kto kupił mniej zniczy? Bardzo dobra i pożyteczna moda. >A sztuczne kwiaty częstow > ał zrobione tak, że żeby odróżnić od żywych, trzeba dotknąć. > O ślad węglowy chodzi, nie wygląd. Odpowiedz Link Zgłoś
milka_milka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:52 Ostatnio czytałam, że nie o ślad węglowy, tylko to, że w Chinach jest większość produkowana. -- Kobieta z racji posiadania dwóch XX ma w pakiecie wbudowaną opcję sprzątania.[...]x wygląda trochę jak kosz na śmieci, a trochę jak kosz na brudną bieliznę. Jak nie pucuje wszystkiego w zasięgu wzroku, to jest godna pożałowania.Facet ma Y a to wygląda jak kieliszek. On może olewać. by beataj1 Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:55 Nie wiem, co ty czytujesz Odpowiedz Link Zgłoś
milka_milka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:00 Nic strasznego. A znicze kupuję szklane, nie plastikowe, chyba że takie wielokrotnego użytku i wstawiam wkład na baterie. -- Kobieta z racji posiadania dwóch XX ma w pakiecie wbudowaną opcję sprzątania.[...]x wygląda trochę jak kosz na śmieci, a trochę jak kosz na brudną bieliznę. Jak nie pucuje wszystkiego w zasięgu wzroku, to jest godna pożałowania.Facet ma Y a to wygląda jak kieliszek. On może olewać. by beataj1 Odpowiedz Link Zgłoś
ultimate.strike Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:12 A w bateriach metale ciężkie i chemia... -- Kiltowa Rewolucja! Kilt sobie kup bo to już Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:50 A to nie tak, że większość WSZYSTKIEGO jest teraz produkowana w Chinach? -- "Tolerancja u nas od wieków kwitła i dlatego nie musimy jej już praktykować." Odpowiedz Link Zgłoś
gulcia77 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 12:30 Część w Bandladeszu czy Tajlandii. -- "Emancipate yourselves from mental slavery None but ourselves can free our minds" Odpowiedz Link Zgłoś
3-mamuska Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 12:13 minerallna napisała: > Ja wiem ja spędzę ten dzień, choć już jest. > Na pewno nie na cmentarzu. Jeszcze mam zdrowe zmysły i pchać się tego dnia na c > mentarz to raczej dla desperatów. Gdybym założyła tak z góry- jadę komunikacją > miejską to 1,5 godziny dojazd na cmentarz tam gdzie mam najbliższych. W jedną s > tronę. > Wybieram się w następnym tygodniu. Zero zniczy, kwiat/kwiaty tylko naturalne. > > Beznadzieja ... nie iść w najważniejszym dniu w roku na grób bo długo schodzi dojazd. Współczuje egoizmu oderwania i jakieś takiej szczotki z kijem w tyłku. Ja uwielbiam ta atmosferę. Znicze zawsze wieczorem idziemy drugi raz. To jakby obchodzić wigilie sylwestra urodziny w innym terminie bo za coś tam. Eh. -- ----------------- Życie ma tyle kolorów, ile potrafisz w nim dostrzec. Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 12:23 Może nie dla każdego jest to najważniejszy dzień w roku, nie pomyślałaś o tym? Warto też potrenować wypowiedzi polemiczne bez obrażania rozmówcy. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:51 Dla mnie to nie jest najważniejszy dzień w roku, groby odwiedzamy rzadko. Wolę wyciągnąć stare zdjęcia i powspominać zmarłych. Odpowiedz Link Zgłoś
panna.jezowa Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:37 Dlaczego 1 listopada jest najważniejszym dniem w roku? Odpowiedz Link Zgłoś
aerra Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:02 Dla mnie to nie jest istotny dzień w roku, o najważniejszym nie wspominając. W mieście, w którym mieszkam zresztą nikt z mojej rodziny pochowany nie jest (z rodziny męża tylko dziadek i jakieś ciotki, których nigdy na oczy nie widział). Czasem, jak jest ładna pogoda, to jedziemy wieczorem na cmentarz, bo owszem - klimat jest fajny, jak jest tyle światełek. Ale żeby to jakiś "must do" to nie. Za to będziemy z dzieckiem dziś robić drzewo genealogiczne, więc przy okazji trochę się poopowiada o tych pradziadkach, których nie poznał. -- super_hetero_dyna: Ojciec (adopcyjny) jest jak krzesło (elektryczne), demokracja (liberalna) albo sprawiedliwość (społeczna). <*> Odpowiedz Link Zgłoś
urtikus Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 19:12 Szymon, Tadeusz, Stanisław, Marcin, Jadwiga, Irena, Zenobia - obchodzą imieniny w okolicach 1 XI, to też mogą najważniejsze dni w roku Odpowiedz Link Zgłoś
lily_evans11 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 09:44 Dlaczego egoizmu? Ja bym normalnie jechała 15 minut autobusem, A 1.11 to i ze 45 w scisku, który przypomina mi scenki z przyjazdu pierwszych Polaków po wojnie na ziemie odzyskane )). Iść ponad godzinę w 1, a potem 2 stronę też sensu nie widzę. Chodzę co jakiś czas, pomagam mamie sprzątać grób babci. Atmosfera jest faktycznie super, inna niz zawsze, ale niewygody przeważają. Może wybiorę się jutro, jeśli nie będzie padać. Ja pamietam zawsze o bliskich, dbam o grób, nie muszę iść akurat 1.11. -- Nigdy nie byłam złą babą Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 04:10 Od bardzo wielu lat spędzamy 1.11 w domu, tylko jeśli jest ładna pogoda wieczorem, w ramach spaceru, jedziemy na jeden cmentarz, gdzie jest fajny nastrój, ale nie w tym roku. Dziecko przeziębione, w sumie mogłoby pójść, ale właśnie skończyłam szukać czegoś na zbicie gorączki dla męża, a to już nie przelewki Odpowiedz Link Zgłoś
leanne_paul_piper Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 04:17 Ja jestem na maratonie horrorów tradycyjnie. -- Odpowiedz Link Zgłoś
miruka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 06:00 Nie dojechalam tam gdzie zamierzałam, pewnie jak będzie zmierzchalo przejde się na miejscowy, piękny cmentarz, nie mam tu nikogo, ale symbolicznie i żeby pospacerować, mogę pójść z domu na piechotę Odpowiedz Link Zgłoś
viridiana73 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:17 Długo. Mój się o północy skończył. Odpowiedz Link Zgłoś
nota_bene0 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 06:42 Zakupiłam lampiony biale z delikatnymi akcentami starego złota. Posłużą przez caly rok. W srodku wkład elektryczny. Kwiaty cięte żywe do wazonu, wiązanka łączona żywa i częściowo dobrej jakości ozdoby sztuczne. Jedno czego nienawidzę to wystawy olbrzymiej ilości zniczy, tak żeby bylo jak najwiecej. Mniej, ale z jakimś uporządkowaniem. -- "Alter schuetzt vor Liebe nicht, aber Liebe vor dem Alter" Coco Chanel Odpowiedz Link Zgłoś
nota_bene0 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 06:45 A i oczywiście będę na cmentarzu w zadumie i o ile okoliczności pozwolą w wyciszeniu. Desperatką nie jestem, jak ktos wyżej to ujął, ale nie wyobrazam sobie nie być w tym dniu przy grobie bliskich. -- "Alter schuetzt vor Liebe nicht, aber Liebe vor dem Alter" Coco Chanel Odpowiedz Link Zgłoś
ajaksiowa Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 06:48 Szykujemy się ,czekamy tylko na córkę,mam lampki, wkłady i kwiaty sztuczne(bo lubię)i mam zamiar posprzątać jakiś opuszczony grób i zapalić lampkę😔 -- ,,Bóg dał nam Wolną Wole i Rozum,od Nas zależy co z Tym zrobimy,, Odpowiedz Link Zgłoś
scarlett74 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:03 Znicze,kwiaty kupione.To ja chyba jestem desperatką-jak tu któraś napisala-bo jade z Rodzicami na groby Dziadków...Nie wyobrażam sobie-o ile jestem zdrowa-nie byc w tym dniu przy Nich. Odpowiedz Link Zgłoś
alpepe Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:53 Przy kim? Przy zwłokach? -- "seksualna władza kobiet to jedyna władza kobiet, która się mieści w patriarchalnym etosie" skradzione od bene gesserit Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:54 Słowo desperat wcale nie wydaje mi się nie na miejscu odkąd w dzieciństwie utknęłam z rodzicami w tłumie próbującym wejść na cmentarz. Ludzie mdleli, ja z głową ciut wyżej niż tyłki dorosłych byłam przerażona, do dziś pamiętam. Odpowiedz Link Zgłoś
lily_evans11 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 15:39 Ale od tego czasu chyba już urosłaś? -- Nigdy nie byłam złą babą Odpowiedz Link Zgłoś
valla-maldoran Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:16 scarlett74 napisała: Nie wyobrażam sobie-o ile jestem zdrowa-nie byc w tym dniu przy Nich. Ale wiesz, że ich święto jest jutro? 2.11. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:20 Tak, wiedza to wszyscy, ale dzis na cmentarzach sa msze w kaplicach a potem procesje. Kto wierzący, ten uczestniczy i na cmentarzu - oprócz normalnych dni w ciagu roku - jest takze dzisiaj i jutro. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:04 A ja dopiero kilka lat temu dowiedziałam się, że bywają jakieś procesje na cmentarzach. Nigdy nie byłam i nigdy nie widziałam. Odpowiedz Link Zgłoś
scarlett74 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 09:00 Serio, patrz nie wiedziałam...🤣 Odpowiedz Link Zgłoś
noemi29 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:03 scarlett74 napisała: > Znicze,kwiaty kupione.To ja chyba jestem desperatką-jak tu któraś napisala-bo j > ade z Rodzicami na groby Dziadków...Nie wyobrażam sobie-o ile jestem zdrowa-nie > byc w tym dniu przy Nich. A dlaczego "Nich" jest z wielkiej litery? Przy nich tzn. przy zwłokach pod kamieniem? Odpowiedz Link Zgłoś
nenia1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:24 noemi29 napisała: > Przy nich tzn. przy zwłokach pod kamieniem? Ech ludzie...coraz częściej spotykam się z tym, że tracimy umiejętność emocjonalnego odbierania świata i odczytywania symboliki na rzecz przyziemnej dosadności. Może to i intelektualnie prawdziwe, ale czasem mam wrażenie, że prócz tego iż to w gruncie rzeczy nudne to odziera świat z emocjonalnej złożoności. Swoją drogą, słonie też urządzają pogrzeby i stoją godzinami przy zwłokach. Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:40 A już najlepsze jest to pyszałkowate ćwierćinteligenckie przekonanie, że sięgnęło się wyżyn intelektu. I kbowiązkowe nieproszone pouczanie maluczkich o ich ciemnocie. Odpowiedz Link Zgłoś
szorstkawelna Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:09 Dobrze to określiłaś Odpowiedz Link Zgłoś
noemi29 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 21:05 Potworia niczego nie zrozumiałaś. Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 21:29 Niczegutko, niczegusieńko Odpowiedz Link Zgłoś
karme-lowa Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:46 nenia1 napisała: > noemi29 napisała: > > > Przy nich tzn. przy zwłokach pod kamieniem? > > Ech ludzie...coraz częściej spotykam się z tym, że tracimy umiejętność emocjona > lnego odbierania świata i odczytywania symboliki na rzecz przyziemnej dosadnośc > i. Może to i intelektualnie prawdziwe, ale czasem mam wrażenie, że prócz tego i > ż to w gruncie rzeczy nudne to odziera świat z emocjonalnej złożoności. Swoją d > rogą, słonie też urządzają pogrzeby i stoją godzinami przy zwłokach. Dobrze to napisałaś. Popieram Cię w 100%. Odpowiedz Link Zgłoś
scarlett74 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 09:06 Pięknie napisałaś nenia. 😘 Chciałam coś odpisać na te durnowate pytania, ale jednak nie warto... Odpowiedz Link Zgłoś
mikams75 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:11 to jak najwiecej wynika zazwyczaj z tego, ze jest duzo osob w rodzinie i kazdy chce zapalic "swoj" znicz, dolozyc drobne kwiaty, stad taka przypadkowa kolekcja. Jesli jedna osoba sie opiekuje grobem, to moze sobie zaplanowac kompozycje. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 09:28 >częściowo dobrej jakości No, jakże by inaczej... -- "Nie pogardzaj drugim człowiekiem, dopóki nie poznasz jego historii. A gdy tylko poznasz, to bądź sobą i spluń" niezatapialna-armada.blogspot.com Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:36 Ja jade dzis i jutro, do dziadkow. Kupuje znicze gliniane, wiem ze mama od kilku lat, miedzy innymi dzięki mnie, nie dokupuje nowych tylko myje regularnie stare (chyba ze ktoś ukradnie lub sie zbija/zniszczą) i kupuje wkłady elektryczne. U nas kwiaty tylko żywe - w donicach, wazonie lub wiązanka na iglastych. Potrzebującym pomagam od zawsze i regularnie, mogłabym zrezygnować ze zniczy, gdyby kosciol to co ja bym wydała - sam by przeznaczył na potrzebujących, ze swoich kieszeni. Do mojej niech nie zagląda. Odpowiedz Link Zgłoś
stasi1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:08 Ale kościół nie ma swoich pieniędzy. Ma tylko to co dadzą wierni. Ja z mamą jadę na cmentarz. W niedziele na cmentarz gdzie leżą dziadkowie od strony taty Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:33 stasi1 napisał: > Ale kościół nie ma swoich pieniędzy. Bidulek Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:02 Serio myślisz ze kosciol nie ma swoich pieniędzy? Dzizas... chciałabym byc tak biedna jak Kosciol Karolicki, nawet bez Datków wiernych 😃 Odpowiedz Link Zgłoś
pani_tau Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:50 Pewnie, że nie ma. Gdyby miał to by jeździł małym Fiatem, a tak musi mu wystarczyć najnowszy model Mercedesa. Odpowiedz Link Zgłoś
stasi1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 02.11.19, 10:15 Raczej tak, więc w każdą niedziele co jestem w swojej parafii kładę na tacę to 10 zł. W obcych trochę mniej Odpowiedz Link Zgłoś
jak_matrioszka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:51 stasi1 napisał: > Ale kościół nie ma swoich pieniędzy. Ma tylko to co dadzą wierni. Rzad, to rzad nie ma swoich pieniedzy! Kościół ma, i to dużo, zarówno pieniedzy jak i innych walorów. Odpowiedz Link Zgłoś
mona-taran Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:45 Nie kupiłam ani jednego znicza, na cmentarz gdzie mam bliskich mam prawie 1000km. Tutaj się nie obchodzi tego święta, więc nawet na cmentarz nie ma po co iść bo jest taki sam jak każdego innego dnia, a wieczorem zamykają bramę:p Odpowiedz Link Zgłoś
summerland Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:55 Ja tez nie. Tu gdzie mieszkan nie ma tego swieta, w ogole nie znaja. Cmentarzy tu jest mali, nie ma grobow ani pomnikow jak w Polsce. Tylko trawnik i tabliczka. Odpowiedz Link Zgłoś
mrs.solis Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:04 U mnie podobnie. Groby bliskich odwiedzam w lecie . -- Odpowiedz Link Zgłoś
manala Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:57 Kupiłam dwa znicze na grób mamy. I jeszcze parę wkładów. Pewnie jakieś znicze jeszcze kupię bo zamierzam odwiedzić groby dalszej rodziny i znajomych. Jak wstanie córka to pewnie wybierzemy się na cmentarz. A wieczorem całą rodziną. Świadomie ograniczam kupowanie plastiku cmentarnego. Na rzecz ekologii głownie. Odpowiedz Link Zgłoś
solejrolia Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 07:58 Tak, kupilam 1 znicz i wiązankę ze świeżych kwiatów. Bedzie tak: Pojedziemy przed południem, postoimy chwilkę, krótki spacer po cmentarzu i wrócimy na obiad. Potem ok 20.00 pojadę po raz drugi na mały spacer. -- Ile rzeczy należy mieć w d...e, to się w głowie nie mieści! Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:03 Właśnie jadę na cmentarz z rodzicami - jestem co roku, jeśli zdrowie pozwala, ale jeżdżę nie tylko z okazji Wszystkich Świętych. Lubię cmentarze, zwłaszcza stare i szczególnie jesienią. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:05 P.S. jest pięknie- wszystko oszronione i mgła, ale przebija się słońce, tylko tyle, że zimno Odpowiedz Link Zgłoś
kosmos_pierzasty Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:48 Tak, szron i mgły poranne od kilku dni przepiękne. A jak jeszcze się sarny w tym krajobrazie trafią, to wygląda bajkowo. Baaa... nawet stado krów, zamglone takie ma swój urok i czar Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:56 A gdyby te krowy były rasy highland to w ogóle bajka Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:16 Zrezygnowałyśmy. Z iścia na cmentarz też - nie zaciągnę małej w ten tłum i spaliny. Żałuję, bo klimat święta lubię, choć nie identyfikuję się szczególnie z tym aspektem polskiej kultury funeralnej. W ogóle słabo się z nią identyfikuję, choć jest coś ujmującego w pospolitym ruszeniu, często przez setki kilometrów, żeby odstać chwilę w przy płycie z nazwiskiem. Jedyny grób, który mnie obchodzi, jest na innym kontynencie, zobaczę go pewnie za rok. Przywiozę kamyk, zapalimy z córką zimny ogień. Odpowiedz Link Zgłoś
nenia1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:47 Tak, idę, najpierw w okolicy, potem jadę po tatę , żeby nie marzł po drodze i jedziemy na kolejny cmentarz, potem jedziemy do domu posiedzieć przy cieście. Normalnie kupuję, jak co roku znicze, kwiaty, u nas nie ma tłumów że aż ludzie mdleją, widocznie jest duża ilość cmentarzy, ludzi oczywiście więcej, ale nie przeszkadza mi to bardzo, jak potrzebuję zadumy w samotności wybieram inny dzień, ten jest dla mnie pewnym symbolem i cieszę się, że go mogę spędzać wspólnotowo, z dzieciństwa pamiętam, że zawsze żal mi było grobów, na których nie było świeczek, szczególnie tych maleńkich grobów, więc zawsze miałyśmy z siostrą dodatkowe znicze, ale podkradałyśmy z tych, które miały "na bogato", tak, wiem, kradzież ale w zbożnym celu i ile emocji Z zabaw 1 listopadowych pamiętam jeszcze jak robiłyśmy z koleżankami "rękawice" ze stopionego wosku. No i oczywiście chodzenie po cmentarzu i zapalanie świeczek, które zgasły. Ogólnie to było najczęściej bardziej wesoło niż smutno, a najpiękniej zawsze wieczorami, niezapomniany nastrój. Dlatego oczywiście idę, i jak zwykle mam dodatkowy znicz. Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:54 Też uprawiałam grobowy robin-hoodyzm za dzieciaka I też pamiętam rękawiczki stearynowe. I czarne gluty Odpowiedz Link Zgłoś
nenia1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:55 Może byłaś moją koleżanką Odpowiedz Link Zgłoś
kosmos_pierzasty Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:50 My nie podkradamy Ale zawsze mamy dodatkowe znicze na opuszczone groby. Odpowiedz Link Zgłoś
obrus_w_paski Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:54 leniwe śniadanie, potem rower na plaży, może nawet się wykąpie, a na pewno zamocze nogi, obiad w jakiejś knajpie bo nie chce nam się gotować, potem kino (dr sen), wieczorem spotkanie z koleżankami. Odpowiedz Link Zgłoś
obrus_w_paski Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 08:56 Aha, na cmentarze nie chodzę, bo moi blisko są na polskich cmentarzach, a bliscy męża w urnach przy telewizorach u jego matki/ ciotki/ babci Odpowiedz Link Zgłoś
czarna_kita Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:32 Na cmentarz pójdziemy wieczorem jak co roku. Nie lubię iść dzien jak jest spęd. Odpowiedz Link Zgłoś
potworia116 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:43 Wieczorem też jest spęd. Odpowiedz Link Zgłoś
czarna_kita Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:19 Nie u nas. Wiekszosc idzie w dzien aby spotkac krewnych. Wieczor jest juz spokojny. Odpowiedz Link Zgłoś
magata.d Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 09:38 Ten dzień spędzam, jak co roku i bardzo to lubię, nie zamierzam rezygnować. Jedziemy na cmentarz do mojego rodzinnego miasta. Zostawiamy samochód, albo pod blokiem moich rodziców i robimy wtedy bardzo długi spacer, albo gdzieś po drodze i wtedy spacer na cmentarz jest trochę krótszy. Zwykle i dzisiaj tez jest piękna pogoda, trasa która idziemy jest ładna, jest okolicą gdzie spędziłam dzieciństwo i młodość, dlatego jest bardzo milo, do tego leżą liście, pachnie jesienią itp. Jest sporo ludzi na ulicach, ale tłoczno robi się przed samym cmentarzem, wiec można przeżyć. Znicze kupiłam małe szklane (ekologicznie i nie ciążą za na spacerze) , kwiatki w doniczkach kupujemy już pod cmentarzem. Zwykle na cmentarzu spotykamy rodzinę, np. moją siostrę i wtedy wspólny spacer powrotny jest jeszcze przyjemniejszy, szczególnie dla dzieci. Wszyscy wracamy potem do rodziców na obiad i ciasto, no i tak sobie już spędzamy milo czas do wieczora na rodzinnym spotkaniu. Kiedyś, jak żyli moi dziadkowie to zawsze po cmentarzu spotykaliśmy się u nich, wiadomo w większym gronie, bardzo to lubiłam. Dobra, dopijam kawę, szykuje się i jedziemy, bo pogoda przepiekna, choć chłodno i trzeba się cieplo ubrać. Odpowiedz Link Zgłoś
mum2004 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:14 Dwa gliniane znicze, od harcerzy, jak co roku. Nigdy nie kupiłam plastikowego znicza, nawet jak nikt jeszcze o ekologii nie mówił. Odpowiedz Link Zgłoś
majenkir Re: 01.11.19, 15:33 mum2004 napisała: > Nigdy nie kupiłam plastikowego znicza, nawet jak nikt jeszcze o ekologii nie mówił. Moze masz dobry gust, rzadko dzis spotykany . -- Abby&Prada Odpowiedz Link Zgłoś
czekoladazkremem Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:24 Wstałam o piątej, zrobiłam trening, wypiłam kawę. Przygotowałam śniadanie dla rodziny i zaciągnęłam psisko na spacer - nie chciało mu się, bo zimno Naznosiłam drewna do kominka, nastawiłam pranie, wywaliłam ze skrzynek surfinie - szkoda, takie piękne miałam w tym roku, pewnie jeszcze by postały, gdyby nie przymrozek. Obiad mam już naszykowany - zupa pomidorowa z ryżem i karkówka w sosie grzybowym z kopytkami, do tego surówka z kiszonej kapusty i po ogórku kiszonym a na deser ciasto krówka. Posiedzimy trochę w domu - syn ma do zrobienia model komórki na biologię - potem pójdziemy na spacer, na piętnastą jedziemy na dwie godziny angielskiego. Wieczorem pójdziemy z synem pobiegać, potem film, kolacja, wieczorne wspólne czytanie z kubkiem gorącej czekolady przy kominku. Mąż dziś cały dzień w pracy. Nie odwiedzam grobów, nie kupuję zniczy ani kwiatów. Cmentarz odwiedzam regularnie w ciągu całego roku, w przeciwieństwie do mojej rodziny (zwłaszcza najmłodsze pokolenie dwudziestolatków ma w życi) gromadzą się tylko pierwszego listopada, pokazać się i zjeść dobry obiad u babci. Odpowiedz Link Zgłoś
kosmos_pierzasty Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:56 Też wywaliłam dziś surfinie i piorę A ten zwyczaj ze spotykaniem się na obiedzie we Wszystkich Świętych u nas starała się wprowadzić teściowa. Mąż jednak stanął okoniem. Ja z kolei wcześniej tego nie znałam. A przypadkowe spotkania przy grobach zawsze mnie nużyły i nie lubiłam ich. Do tej pory się cieszę, jeśli uda się tak trafić, żeby nikogo nie było. Wtedy jest przyjemnie, jak jesteśmy sami i można sobie swobodnie powspominać. Odpowiedz Link Zgłoś
jak_matrioszka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:40 "Wtedy jest przyjemnie, jak jesteśmy sami i można sobie swobodnie powspominać." Jak babci sie raz na wspominki o dziadku zebrało, to sie dowiedziałam, że dziwkarz był i żadnej nie przepuścił. Wspominanie zmarłych to takie obrabianie dupy po śmierci, przynajmniej tak wynika z zasłyszanych na cmentarzach rozmów. W sumie nawet sie ciesze, że u mnie sie nie praktykuje Odpowiedz Link Zgłoś
kosmos_pierzasty Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 15:26 No nie, my z mężem nie mamy tego rodzaju pomysłów. Raczej dziecku po prostu opowiadamy, nad czyim grobem stoi. No i z tym się wiążą jakieś wspomnienia - te miłe opowiadamy. Odpowiedz Link Zgłoś
zazou1980 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:33 My mamy do ogarniecia 1 grob na cmentarzu brodnowskim. Wklady nabyte, to dzieciaki pozapalaja. Wczoraj po robocie bylam z corka w kinie i nie zdazylam zrobic zakupow, to jeszcze zaliczymy wielki bazar pod cmentarzem. Musze kupic pieczywo, padline i oscypki... Odpowiedz Link Zgłoś
escott Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 10:53 Ja nie rezygnowałam o tyle, że odkąd tylko sama o tym decyduję, to nie chodzę. Jakoś kompletnie ale to kompletnie nie czułam nigdy tej tradycji i nie miałam potrzeby w niej uczestniczyć. W połowie dnia odstawiam dziecko do babci i będę mogła sobie popracować <3 -- Sherlockiana - blog o SH Forum Sherlock Holmes Odpowiedz Link Zgłoś
dziennik-niecodziennik Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:03 Nie mam nowych zniczy. Mam baterie do wkładów elektrycznych, wymienie na miejscu i git. I stroik mam, wlasna reka robiony, ze sztucznych kwiatow, ale wyjatkowo ladnych. Pojdziemy wieczorem na spacer na cmentarz, mamy niedaleko. I starczy. -- "(...)kieckę rzuciła, kazała do sklepu oddać. W sklepie nie przyjęli bo kod nie wszedł!" - "Kot wszędzie wejdzie..." Pietrek + Solejuk Odpowiedz Link Zgłoś
majenkir Re: 01.11.19, 15:36 dziennik-niecodziennik napisała: > I stroik mam, (...) ze sztucznych kwiatow, ale wyjatkowo ladnych. Oksymoron . -- Abby&Prada Odpowiedz Link Zgłoś
muchy_w_nosie Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:50 Spałam do 8:30. Ogarmeliśmy się z synem, mąż nas popędzał, bo zapakował samochód i czekał na nas, toteż jestem nie pomalowana i jechałam bez kawy. O 9:55 kupiłam sobie kawę w mc ;P Teraz jedziemy na luzaku już do domu. Odpowiedz Link Zgłoś
muchy_w_nosie Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 11:52 A chryzantemy, znicze oczywiście kupiliśmy, ba na wczorajszym największym święcie w roku miałam znicze dynie kupione w lidlu (ostatnie 10 szt. wzięłam). Odpowiedz Link Zgłoś
szmytka1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 12:08 Z okazji 1 listopada pogodziłam się z mężem, ponakarmaiałam potomstwo, a teraz siedzę z kawą na ematce i jeszcze szukam po necie butów dla potomstwa. Może coś polecicie z goretexem, tanio ofkors, bo drogo to umiem znaleźć, na 28 i 40. Z różnych przyczyn w tym roku, pierwszy raz odkąd pamiętam na groby nie jadę. Odpowiedz Link Zgłoś
jak_matrioszka Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:55 To jakaś tradycja? O godzeniu sie z meżem 1. listopada myśle. Coś w sensie "jutro świeto zmarłych i nie chce żeby maż w swoje świeto wkroczył zagniewany"? Odpowiedz Link Zgłoś
szmytka1 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 16:16 Mąż jest za granicą i normalnie w dni robocze ciężko go złapać, a w święta polskie ma wolne. No wiec była okazja drania zmusić, by odebrał i mnie przeprosił. Zerwał kontakt kretyn tydzien temu. Musialam oczywiście interweniowac, by sie rpzyznał jakie to dziecinne i głupie i jak bardzo mnie przeprasza Odpowiedz Link Zgłoś
kosmos_pierzasty Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:41 My w ogóle pojechaliśmy na cmentarze wczoraj, żeby uniknąć tłumów. I to był bardzo dobry pomysł. Mąż już rok temu proponował, ale ja nie chciałam mieszać Halloween i Wszystkich Świętych. W tym roku mówię, ok, zobaczmy, jak to wyjdzie. I to była bardzo dobra decyzja. Cmentarze posprzątane, groby udekorowane , lampki się palą, ale jeszcze wszystko w takich rozsądnej ilości, bez tego wścieku, no i bez tłumów. Naprawdę bardzo przyjemnie. Akcje charytatywne wspieram regularnie, co miesiąc przeznaczam na ten cel ok. 3% dochodu naszej rodziny, czasem trochę mniej, czasem trochę więcej, więc tu chyba nie muszę specjalnie z okazji święta się wykazywać. Jeśli zaś chodzi o ekologię, to stawiam na umiar. Znicze jak najmniej plastikowe (większość bez plastikowych wkładów) i niezbyt wiele, ale owszem, na każdy grób kuliliśmy. Pisałam zresztą w tym w drugim wątku. Odpowiedz Link Zgłoś
bergamotka77 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 13:59 No ja wracam z cmentarza właśnie i idziemy na obiad na mieście. Obeszlismy groby rodziny przyjaciół znajomych i sąsiadów. Dzieci poznały pradziadków ze zdjęć posłuchali historii rodzinnych. Byli na grobie praprapradziadka. Piękna lekcja tradycji i historii. Znają swoje korzenie -- bardoszka: Powinnam swoje 15-letnie dziecko upchnąć w jakimś oknie życia? morekac: Nie da rady, nie zmieści się. Gdyby się mieściło, byłoby zbyt wielu chętnych. Odpowiedz Link Zgłoś
ira_08 Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:15 Pobiegałam, idę na obiad, potem kino. Miasto jest cudownie puste. Wieczorem przejdę się na mój ulubiony stary cmentarz podgórski. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: No to napiszcie mi jak 1 listopada... 01.11.19, 14:57 W pracy byłam do 11.30, potem podjechałam do centrum handlowego kupić sobie maść na pryszcze i wróciłam do domu. Tu 1 listopada nie jest świętem. -- --- Sundry: "Chcesz dowcipu, obejrzyj komedię. Chcesz inteligencji, idź do Mensy. To jest forum, tu się tylko bzdury wypisuje" Odpowiedz Link Zgłoś
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama