vessss
19.11.19, 19:22
Adoptowana 1,5 m-ca temu ze schronu dorosła kocica żre na potęgę, na początku wszystko, nawet psią mokrą; teraz każde suche, mokre przeważnie tylko oblizuje z galaretki- przetestowane ze średniej i niskiej (bo już byłam zdesperowana) półki wszystko, nawet jak na raz posmakuje, to potem już nie pasuje. Mięso wcina jak szalona.
No i kitku obecnie wygląda jak prostokąt z bardzo krótkimi nóżkami, ciągle lata pod lodòwką,
Może ktòraś z kociar miała podobny problem i doradzi? Jakie karmy i gdzie kupować?