zuzulka15
30.11.12, 15:13
Witajcie.
Zwracam się z problemem, który już chyba był (podobny) opisywany na tym forum.
Otóż doczytałam, że w nocy jest największa produkcja mleka, więc piersi mogą być bardziej przepełnione. Ale u mnie to jest tak.
Karmię synka (ma on ponad 1 m-c) na zmianę. Czyli jedno karmienie = jedna pierś . W ciągu dnia można powiedzieć, że synek to mały cycozwis. Karmię dość często ale po części to jest tylko ciumkanie do snu albo taka jego potrzeba (zamiast smoczka).
Przykładowy harmonogram .
18:00 karmię z prawej piersi
19:00 kąpiel
20:00 mały sobie je i potem ciumka do snu z lewej Zasypia.
23:00 budzi się, karmię prawą (lekki nawał)
ok. 3-4 mam ochotę go znowu obudzić, bo lewa pierś, którą mam teraz karmić, jest nabrzmiała, że aż samo leci no i trochę boli... że tylko myślę kiedy on zgłodnieje.
ok. 5:00 budzi się, karmię lewą (wielka ulga)
ok. 8-9 budzi się ponownie a u mnie nawał w prawej piersi.
Boję się, że przez to zaniknie mi pokarm no i wróci mi zaraz miesiączka, bo wychodzi na to, że zmiana piersi od popołudnia do rana następuje co 8-9 godzin, a czasem dochodzi do 10!
Wiem, że rozwiązaniem jest odciąganie laktatorem do poczucia ulgi, ale w nocy?
Nie ma innego sposobu? I czy to w ogóle jest normalne? A może powinnam karmić z obu piersi przy jednym karmieniu...?
Odpowiedz
Link
Zgłoś
Edytor zaawansowany
Opublikuj