synek (3,3 roku) miał zabieg odklejania napletka 10 m-cy temu; wszystko ładnie
się zagoiło ale dziś przy kapaniu chciałam umyc Mu pitka a On protestował...
Wreszcie zdołałam (przy pomocy męża) i ... znowu jest sklekony; tym razem
bardzo, bardzo mało i delikatnie, zupełnie na samym końcu przy odciągniętej
skórce (ale jest i nie dało sie odkleić).
Synek mocno protestował...
Myjemy Mu pitka dokładnie 2,3 razy w tygodniu a kąpany jest codziennie...
Co mam zrobić, nię chce drugi raz iśc z tym do lekarza!
Może znacie sposoby(oliwki juz uzyłam)???
Dodam,że mam duże problemy żeby synka tam umyć