notariusz nas wykiwał czy to jest zgodne z prawem?

[Gość: misialski]

Notariusz u którego podpisalismy umowe przedwstepną na zakup 2 działek,
podpisał akt notarialny sprzedazy jednej z nich bez naszej wiedzy i bez
wczesniejszego anulowania naszej umowy przedwstepnej.
Sprzedawca dostał po prostu lepszą cenę za ziemię.
Nas poinformował ze rezygnuje ze sprzedazy ziemi i wypłaci nam podwójnie zadatek.
Nie zgodzilismy sie, wiec anulowalismy notarialnie naszą umowe przedwstepną i
zawarlismy finalna umowe na tą drugą działkę za wyższą cenę. Zadatku w
podwójnej wysokosci nam nie zwrócono a tylko to co sami wpłacilismy.
Kilka dni temu przyszło pismo z wydzialu ksiąg wieczystych i okazało sie że
umowa sprzedaży naszej pierwszej działki z nowym nabywcą została zawarta
tydzien wczesnej niz rozwiązanie naszej umowy przedwstępnej.
I dopuścił sie tego ten sam notariusz!! Czy to jest zgodne z prawem? Czy wolno
sprzedac ziemię na którą jest zawarta umowa przedwstępna osobie trzeciej?
Notariusz mial swiadomość ze ta działka ma umowę.
Uwazam ze zostalismy oszukani. Czy mozemy żądac jakiegos zadoscuczynienia od
notariusza bądz sprzedawcy?

[Gość: ?]

a cóż ty chcesz od notariusza...

przecież to nie on sprzedawał działkę???

chyba że swoją działkę sprzedawał:-)...

[Gość: misialski]

Zgadza sie, ale notariusz zgodził sie na podpisanie własnym nazwiskiem tekstu w
umowie (sprzedazy z tą osobą trzecią) że: nikt nie ma zastrzezonego zadna umową
prawa do tej ziemi, mimo iz umowa przedwstepna była wpisane do księgi wieczystej
działki i on to wiedział bo sam ten wpis załatwiał w sądzie.

To chyba jest oszustwo prawda?

[Gość: mada]

Nie ma szans na odszkodowanie od notariusza. Nie popełnił błędu.

[Gość: mis]

To znaczy ze jesli następnym razem zawrę z kimś umowe przedwstępną notarialnie
powiedzmy na zakup domu, to zgodnie z prawem dom może byc sprzedany zupełnie
komus innemu zanim ja podpisze umowe docelową tak? (Dodam ze w ksiedze
wieczystej ta umowa była odnotowana)
To w takim razie po co sa te umowy przedwstepne notarialne skoro nie daja mi
gwarancji ze jak gdyby mam nieruchomosc "zarezerwowaną"?

[Gość: misialski]

Powyzsza wypowiedz jest wypowiedzia autorki wątku (ucieło mi literki przy
wpisywaniu)

misialski trzeba znac prawo

[Gość: al9]

zawarcie umowy w formie aktu pozwala ujawnić roszczenia w dziale III
ksiegi. Nie zrobiliscie tego - wasza strata.
Notariusz nie mógł odmówic sporządzenia aktu - stawiły sie strony -
zażądały sporządzenia aktu i koniec. Notariusz nie jest od
pilnowania Twoich interesów. Wiem ze to prztykre co piszę - al;e
trzeba wiedziec PO CO podpisuje sie umowe u notariusza. Własnie po
to , zeby UJAWNIĆ swoje prawa w dziale III ksiegi..
Ty zrobiłas błąd - nie szukaj innych winnych..
Niestety
al

al9

[Gość: misialski]

zawarcie umowy w formie aktu pozwala ujawnić roszczenia w dziale III
> ksiegi. Nie zrobiliscie tego - wasza strata.

Nie rozumiem co masz na mysli. Jak ja podpisywalam umowe to dział III był
czysty. Potem znalazła sie tam moja umowa przedwstępna. A skoro zostala tam
wpisana to znaczy, ze działka zostala zarezerwowana prawda?
I w tym wypadku sprzedac jej osobie trzeciej nie wolno, czy mam rację?

[Gość: al9]

oooo
jesli ktos kupił POMIMO Twojego wpisu do działu III to inna sprawa...
trzeba było pytać wczesniej
Nie musiałes sie na nic godzić!
Byłes silnie chroniony...
ale rozwiązałeś umowę jak mały kazio....
No chyba że ktos kupił z Twoim roszczeniem..
?
al

[Gość: misialski]

To było tak:

Dwa dni przed planowanym podpisaniem umowy finalnej własciciel stwierdzil ze
wycofuje sie z umowy przedwstepnej i nie sprzeda nam dzialek (umowa opiewała na
dwie). W koncu zgodzil sie sprzedac nam tylko jedną czyli musielismy zerwac
umowe i zawrzec kolejną na 1 działkę. Sprzedawca powiedzial jednak ze sprzeda
nam te jedną tylko pod warunkiem ze przy zerwaniu pierwszej umowy nie bedziemy
roscili sobie prawa do podwojnego zadatku. Zgodzilismy sie, bo chcielismy choc
te jedna działkę.
Potem okazało sie ze tę drugą sprzedał komus innemu zanim zerwalismy umowę.

Nasz bład był taki że majac umowe notarialną nie zmusilismy go do sprzedazy obu
działek zgodnie z zapisem w umowie. Wtedy wyszedl by na jaw cały przekręt.
Ale niewazne.

Ja chce sie dowiedziec czy w związku z ta sytuacją moge miec jakies roszczenia
do wlasciciela bądz notariusza. To w koncu oszukiwanie ludzi prawda?

[Gość: al9]

pretensje tylko do siebie
na pewno nie do notariusza
pytasz po fakcie
zrobiłes błąd, trudno
al

[arek47]

To mozna im zaufac !!!!!

[Gość: Zigg]

A po co anulowaliście umowę przedwstępną? - dostalibyście zadatek w podwójnej
wysokości.

[Gość: helka]

Wiesz, a ja bym notariusza postrszyła sądem dyscyplinarnym. W etyce
zawodu jest napisane, że zawód notariusza jest zawodem zaufania
publicznego. Złożyłabym w tej sprawie pismo do sądu dyscyplinarnego
w okręgu działania notariusza. Niech się chłopak spoci.

[Gość: mad]

Umowa przedwstępna nawet w formie aktu notarialnego nie przeszkadza sprzedać tej nieruchomości komuś innemu. Wpis roszczenia do księgi wieczystej daje podstawę do roszczenia o przeniesienia własności nieruchomości do ewentualnego nabywcy. Ale jak rozwiązaliście umowę to przepadło. A strzszyć to można dzieci.

[Gość: anonim]

Dlatego trzeba koszystać z zaufanego radcy prawnego jeśli się nie
jest na tyle cwanym żeby unikać takich sytuacji bo inaczej zawsze
można wpędzić się w kłopoty i opłacać wszelkiej maści dojne krowy
jak noratiusze z Bożej łaski którzy 3x zarobili - 2x na Tobie i raz
na nowym nabywcy !
Dobrze zrobisz jak podasz tutaj jego dane i emiala to mu
gwarantuje , że sprzynkę będzie miał zapchaną codziennie z rana !
też zgodnie z prawem - takim jakie on stosuje !!

Pozdrawiam

[maryko.m]

Jasny gwint - w dalszym ciągu nie rozumiem, w jaki sposób notariusz miał
anulować tę wasza umowę przedwstępną. Może nie warto w tak poważnych sprawach
oszczędzać na prawniku? No bo sorry - ale jeśliby notariusz działał w interesie
Twoim, to z kolei niezadowolona byłaby druga strona, która tutaj wylewałaby
swoje żale... Notariusz ma być po prostu obiektywny.

[al9]

Jasny gwint - w dalszym ciągu nie rozumiem, w jaki sposób notariusz
miał
> anulować tę wasza umowę przedwstępną.
-----------
notariusz nic nie anulował
przyszły strony i SAME rozwiązały umowe przedwstepną...
al

culpa in contrahendo

[Gość: F]

art72par2 kodeksu cywilnego. w sądzie nie jesteście bez szans w sporze ze
sprzedającym.

co do notariusza - oczywiście , że nie omieszkajcie napomknąć o jego wyczynie
izbie notarialnej. post dyscyplinarne murowane.

po łacinie nie znaczy z sensem

[Gość: al9]

co do notariusza - oczywiście , że nie omieszkajcie napomknąć o jego
wyczynie
izbie notarialnej. post dyscyplinarne murowane.
--------
aha
postępowanie które zostanie umorzone
i słusznie zresztą
al

bla bla bla tak bo tak i już

[sralimuchibedziewiosna]

tup tup tup

misialski idź do adokata lub radcy prawnego. al może jest dobrym
posrednikiem , ale pojecie o winie w kontraktowaniu najwyraźniej ma
blade.

a tam.. Nie ja się mylę...

[Gość: al9]

sralimuchy
może i mam blade
ale gdzie notareiusz popełnił błąd to nie wiem cały czas
zwracam uwagę że nie notariusz jest strona umowy...
podpisali przedwstępną?
podpisali
przyszli drugi raz i rozwiązali umowę?
rozwiązali
przyszli kolejni i podpisali kol;ejna przedwstępną?
przyszli
przyszli na koniec jedni i drudzy i sfinalizowali umowy podpisując
przenoszące?
przyszli

Notariusz jest od pilnowania poprawnosci transakcji, nie od
ksztłtowania relacji pomiędzy stronami...
To Wy bredzicie szanowni państwo..
naprawdę
al

[Gość: F]

prawo o notariacie

Art. 80.
§ 2.

Przy dokonywaniu czynności notarialnych notariusz jest obowiązany czuwać nad
należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla
których czynność ta może powodować skutki prawne.

§ 3. Notariusz jest obowiązany udzielać stronom niezbędnych wyjaśnień
dotyczących dokonywanej czynności notarialnej.


......................
z relacji kupującego działkę wynika, że przy dokonaniu aktu , którym rozwiązano
przedwstępną co do jednej z działek notariusz uchybił tym obowiązkom

[Gość: F]

kwestia odp duscyp notariusza jest tu zresztą drugorzędna

istotnejsza jest kwestia roszczenia odszkodowawczego , które można skonstruować
przeciw sprzedającemu działki, który ewidentnie wprowadzał w błąd naszego
kupującego i naruszył dobre obyczaje sposobem w jaki wywierał presję na
kontrahenta w celu skłonienia go do zawarcia umowy rozwiązującej uprzednio
zawartą przedwsyępną. można próbować też wywodzić, że pertraktował z kupującymi
jedynie po to, aby uzyskać korzystniejszą cenę od innego konytrahenta, nie zaś w
celu zawarcia z nimi umowy. wszystkie te okoliczności powinny zostać poddane
ocenie sądu i nie jest wykluczone, że powództwo takie zostałoby uwglednione na
korzyść naszego kupującego.

[Gość: al9]

kwestia odp duscyp notariusza jest tu zresztą drugorzędna
>
> istotnejsza jest kwestia roszczenia odszkodowawczego , które można
skonstruować
> przeciw sprzedającemu działki, który ewidentnie wprowadzał w błąd
naszego
> kupującego
---------------------------
notariuszowi nie da sie udowodnić naruszenia prawa o notariacie..
co do drugiej części wypowiedzi - zgoda
pewna szansa na wygraną ze sprzedajacym jest..
moze wynosi z 2%
może 5%
Nie więcej..
Pozdrawiam
al

[Gość: F]

nie wiem skąd wzięły się Tobie te dane procentowe. Al - przy całym szacunku -
nawet dobry lekarz nie powinien raczej brać się za leczenie kotów i nawet dobry
weterynarz nie powinien raczej brać się za leczenie ludzi. jesteś dobrym
pośrednikiem, ale w niektórych kwestiach wchodzisz jednak na nie swoje podwórko
i to niestety widać np w tej kwestii.

podsumowując

[Gość: al9]

ale F
ja mam swoje zdanie, Ty swoje. W pełni je szanuję, naprawdę..
Tyle tylko, ze dywagujemy sobie..
Bez analizy dokumentów NIKT nie jest w stanie niczego sensownego
odpowiedzieć...
Ty masz jakieś wrażenie, ja mam inne... Nie czuję sie Twoim
oponentem :-))
Jesli założyciel wątku uzna, że sprawy tak nie zostawia - zatrudni
prawnika, złoży skarge na notariusza itd..
Droga wolna. jakie ma realne szanse na wygraną? Uczciwy prawnik po
obejrzeniu kwitów mu powie..
Pozdrawiam najserdeczniej.
al