wartburg4 napisał: > Ilekroć wklikuję się na FK, nie mogę nie zauważyć postów osoby podpisującej > się jako blada twarz. Mniejsza o jej światopogląd, który nawet niezbyt > pojętny czytelnik rozpozna jako antysemicki. No cóż… na forum pisać może > każdy. Od początku swojego istnienia nawiedzane jest także przez antysemitów. > Wolność dyskusji jest wartością nadrzędną. > > Jednak blada twarz wprowadziła nową jakość. Każdy jej post (a jest ich > doprawdy wiele) bez względu na to, co wyraża i do jakiego tematu się odnosi, > kończy się sygnaturką, która tego światopoglądu jest jednoczesnym > przypomnieniem i manifestacją. > > Nie mam ochoty wchodzić w merytoryczną dyskusję na temat tej sygnaturki. > Próbowali to robić już inni. Moim zdaniem bez sensu. Spieranie się o to, o > rzeczywiście wydarzyło się w Koniuchach i czy pisanie „żydzi” z mał > ej litery > jest obraźliwe, do niczego nie prowadzi. > > Za niedopuszczalne naruszenie zasad netykiety uważam natomiast spamowanie, > czyli POWTARZALNOŚĆ sygnaturki używanej przez bladą twarz. To właśnie jej > ciągłe mnożenie się sprawia, ze dyskusja z jej zawartością traci sens. Równie > bezowocna byłaby dyskusja z obywatelami III Rzeszy, którzy przy każdej okazji > manifestowali swoje przekonania wykrzykując „heil Hitler”. Byli zar > azem > ofiarami i instrumentami zbiorowej indoktrynacji. Nie jest przypadkiem, ze > właśnie owo pozdrowienie jest dzisiaj mocą prawa zabronione. > > Nie wiem, czy blada twarz jest ofiarą czy instrumentem ojca dyrektora, Bubla, > Wrzodaka i Nowaka. Myślę, że pewnie jednym i drugim, choć tak naprawdę > niewiele mnie to obchodzi. To jej sprawa. Uważam jednak, że opiekunowie i > stróże dobrych obyczajów na tym forum – giwi, plopli i inni – ośmie > szają się > tropiąc i tnąc niecenzuralne wyrażenia i jednocześnie rozkładając bezradnie > ręce wobec prowokacji bladej twarzy. > > Wolności, ani atmosferze rzeczowej wymiany poglądów taka postawa osób > odpowiedzialnych za forum, z pewnością nie służy. > > > > > >