Gość portalu: osiedlematejki napisał(a): > Basiu, > Zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci:) Ja o tym pisze juz od paru lat na for > um, ze "[b]im bardziej oszczędzamy, tym droższa jednostka[/b][u][/u], bo jakoś > te pieniądze za moc zamówioną trzeba od ludzi wyciągnąć. Część siedzi w kosztac > h stałych ale to za mało." > "Bo [b]za moc zamówioną trzeba zapłacić czy się ją wykorzysta w całości czy w c > zęści.[/b][u][/u] I tego nie rozumieją zwolennicy podzielników, a zamówić mniej > mocy nie jest tak prosto." > Ale tego ludziom nie wytlumaczysz. Wielu jest nadal przekonanych, ze podzielnik > to cos na ksztalt licznika energii, wodomierza itp. A prawa fizyki, np. to o p > rzenikaniu ciepla z pomieszczen lepiej ogrzanych do tych nieogrzewanych dla wie > lu sa nieznane, albo znane i skrzetnie wykorzystywane;) > I wiekszosc mysli krotkoterminowo, ze dostana zwrot przy rozliczeniu za ogrzewa > nie. Nie zdaja sobie sprawy, ze sami w sposob dramatyczny obnizaja wartosc swoi > ch mieszkan, o komforcie nie wspominam nawet. Moze otworza sie im oczy, gdy kie > dys zechca sprzedac swoje zawilgocone mieszkanko... > > Co do zuzycia jednostek w moim bloku, to tez uwazam, ze jest w miare normalne, > w przeciwienstwie do zuzycia w Waszych blokach. I oby tak pozostalo!