Gość portalu: rafi napisał(a): > > mam zawsze zwrot, i to niemały, a jednak nie podoba mi się obecny system, > > > jestem za głębokimi zmianami! Nie chcę zwrotów - chcę bez nerwów otworzyć > > > rozliczenie za miniony sezon grzewczy, oraz co istotne, > > nie chcę marznąć - 20stopni C, to trochę chłodno! A wietrzyć trzeba!!! > > Zakładam, że większość myśli podobnie... > > No witam w klubie, choć ... ja już poza nim :-) > Ja przez bardzo wiele lat byłem wyłącznie na plusie. Co więcej - nawet po rozpo > częciu rozliczeń na nieruchomości wciąż miałem 300-400zł zwrot tylko, ale ... w > łaśnie kilka 'ale': > 1. jestem chłodnolubny, a mimo to koszt ogrzania mojego mieszkania przekraczał > 3zł (przy przejściu na rozliczenie na poszczególne nieruchomości wyszło już pon > ad 3.2zł za m2) a to dziwne, bo za te pieniądze powinna być naprawdę wysoka tem > peratura > 2. każdy kolejny rok przynosił zmiany na gorsze - np. rok temu mimo zmniejszone > go rachunku za ciepło (ponad 8 tysięcy mniej) i wciąż niskiego - w okolicach 60 > 0JPKO - zużycia -> miałem coraz mniejszy ten zwrot > 3. od momentu rozliczania na nieruchomości widzę dramaty ludzi, którym przychod > zi dopłacać po tysiąc i więcej złotych co powoduje, że koszt ogrzania w przypad > ku takiego mieszkania to np. 3500 złotych > > Wiedziałem, że prędzej czy później dopłaty trafią i tych chłodnolubnych no i mn > ie w tym roku trafiło :-) > > Z tego też względu - od momentu rozliczania CO na poszczególne nieruchomości - > solidarnie stawałem po stronie tych, którzy byli przeciwni podzielnikom. Uważał > em i nadal uważam, że jakikolwiek system podziału kosztów ma być sprawiedliwy, > a może być przy okazji eko-logiczny, a nie eko-patologiczny.