bardzyk2 napisała: > Dobrze, że macie dostęp do ciepłomierza, my nie mamy. Ale bez tego przeczuwam, > że nabiliśmy podobną ilość GJ jak w roku ubiegłym lub 2 lata temu ponieważ iloś > ć pobranego ciepła przez nieruchomość nie zależy od stopnia korzystania z grzej > ników!!!! Czemu tak jest nie wiem, ale tak jest????? Natomiast np. w mojej kla > tce (wieżowiec) nikt prawie nie używa kaloryferów po tym, jak w 2011 dopłacaliś > my od 1200 do 4000 zł (rekord). Nakupiliśmy więc olejaków i innych piecyków bo > choć to drogie grzanie ale da się przewidywać i kontrolować koszty. No i bard > zo nas ciekawi jak teraz będzie wyglądać rozliczenie, bo za "nastukane" GJ ktoś > musi zapłacić. Pisałam w tej sprawie w lutym do ZSM, odpisali, że najwyżej pod > wyższą koszty stałe. No i super, na podzielnikach zero lub kilka jednostek, kos > zt stały np. 80% plus dopłata za prąd. Żyć nie umierać, bleeeeee