Gość portalu: Wowo napisał(a): > Dowiaduję się właśnie, że honorowy obywatel Przemyśla nie jest wstanie, bez sko > mpromitowania się, odpowiedzieć na zadane przez rozmówcę pytanie. Musi je otrzy > mać na piśmie, aby po kilkakrotnym przeczytaniu, ułożyć sobie odpowiedź lub st > wierdzić, że nic w tym temacie nie jest w stanie powiedzieć. Wtedy takie pytani > e nie jest odczytywane. Po prostu go nie było! Czy miasto Przemyśl , a także Pi > S musi być w ten sposób ośmieszane?