lechowski51 napisał: > ...i jeszcze do gostka wystepujacego tutaj jako NiCK! > Nie siejemy nienawisci do Ukraincow.Mowiac o zbrodniarzach banderowskich i tyc > h > OUN pokazujemy tych Ukraincow ktorzy mordowali swoich sasiadow Polakow a tez > swoich wspolplemiencow ukrainskich ktorzy nie wspolpracowali z tymi > faszystami.Nie jestesmy wrogami Ukraincow a potepiamy ukrainski zbrodniczy > nacjonalizm ktory dzisiaj obserwujemy na ukrainskich forach,w ukrainskich > miastach i wsiach gdzie buduje sie pomniki takim zbrodniarzom jak Bandera czy > Szuchewycz. > ...a teraz za co odznaczyl Anders dowodce SS Galizien.... > Z resztek rozbitej na zachód od Wisły 29. D.P. oraz innych luźnych oddziałów > żołnierzy, w dniach 16-19 września 1939 r. utworzona została w rejonie Rejowca > 29. Brygada Piechoty, nazywana również Grupą płk Bratry. Szefem sztabu tej > Brygady mianowany został oficer kontraktowy, Ukrainiec, ppłk dypl. Paweł Szndru > k. > W dniach 20-29 września 29. Brygada brała udział w walkach w rejonie Zamościa. > Najpierw samodzielnie, a później w składzie Grupy Operacyjnej gen > Przedrzymirskiego. W czasie bitwy, jaka rozegrała się pod Łabuniami pomiędzy 39 > . > D.P. a Korpusem Bawarskim, 29 Brygada osłaniała działania od Zachodu, od strony > Zamościa organizując obronę po obu stronach szosy Zamość - Hrubieszów, w rejoni > e > Horyszów Dwór. > Grupa niemiecka w Zamościu pod dowództwem płk Macheusena uderzała kilkakrotnie > na tę osłonę starając się ją przełamać, czego nie udało jej się uczynić. > Ponieważ płk Bratro zachorował, faktycznym dowódcą 29-tej Brygady był płk Szand > ruk. > 22 września wieczorem Korpus Bawarski zaprzestał bezskutecznych natarć i > przeciwnatarć z Łabuń na północ, przegrupował się w rejonie Zamościa i od świtu > 23 września rozpoczął natarcie na kierunku Zamość - Hrubieszów, zwiększając > stopniowo nacisk na osłaniającą ten kierunek 29. Brygadę Piechoty. > Grupa gen. Przedrzymirskiego osłonięta od południa nadeszła w nocy z 22 na 23 > września na ten odcinek frontu, rozkazując 29. Brygadzie Piechoty utrzymywanie > dalszej osłony na tym kierunku, aż do czasu otrzymania rozkazu wycofania się > wraz z siłami głównymi w charakterze tylnej straży. > W dniu 23. września 29. Brygada była zagrożona natarciem niemieckiej czołowej > straży przedniej i oddziałami zmotoryzowanymi i pancernymi, które pojawiły się > na odsłoniętym prawym-północnym skrzydle odizolowanej Brygady. W tej sytuacji > płk Szandruk udał się osobiście na pozycje czołowych baonów, aby przekazać ich > dowódcom plan odwrotu. Goniec gen. Przedrzymirskiego przybył z rozkazem odwrotu > ok. godz. 10-tej rano. Ponieważ płk Bratro nie było na stanowisku dowodzenia, > rozkaz ten przekazano na pozycje czołowe płk Szandrukowi, który po jego > otrzymaniu pilnował osobiście kolejnego wycofywania się baonów z ich pozycji. > Odwrót odbywał się pod silnym ogniem artylerii niemieckiej i przy okrążonym > skrzydle, do którego zbliżały się już niemieckie pojazdy pancerne. Sytuacja > Brygady była właściwie beznadziejna, jednakże wojska wyszły z pułapki > szczęśliwie, unikając zagłady w dużej mierze dzięki osobistej ingerencji płk > Szandruka, jego zdolności przewidywania, jego energii i odwadze. Zrobił on o > wiele więcej dla uratowania wojska, niż można się było spodziewać od > przeciętnego dowódcy w podobnej sytuacji. > Przez cały czas działań wojennych w 1939 r., płk Szandruk zachowywał się jak > przystało na lojalnego i dzielnego oficera. W konsekwencji odznaczony został po > wojnie krzyżem Virtuti Militari.