rekmare napisał: > Pamietam, jak jakies 20 lat temu (lub cos kolo tego)... W kazdym razie zima, > godzina 6.00, a moze 6.30... Za oken platy bialego puchu, ja walcze z sennoscia > > i niechcecia rozpoczynania zajec lekcyjnych o 7.45 (taka szkole mialem), a tu > p. Wojciech szepczze z radia: "Wstawajcie gospodarze domow. Czekam na was. Juz > przyszlam... wasza zima." i puscil szlagier Rosiewicza rozpoczynajacy sie od > slow "Dzisiaj nad ranem tak smacznie sie spalo...". Od razu zrobilo sie lepiej.