Gość portalu: Ciupazka napisał(a): > V > > A gdy komunizm w śmierci się nie zmieści > Gryząc nas w oczy, jak brudne pazury - > Z tych, co się skarżą, czy znajdzie się który, > Co go dobije na łożu boleści? > Wiem, że myśl o tym z czułością się pieści, > Lecz gdy realne kroją się kontury, > Gdy stal się staje sekatorem skóry > Zabić - i przy tym siebie nie zbezcześcić > To niemożliwe. Kwadratura koła. > Bezbronność zasad i zaśpiew Chochoła > (Chyba, że tylko jako temat pieśni...) > Szkoda nas wszystkich do tej walki zgoła; > Tam, gdzie jest człowiek, zawsze będą szczury > I krew, co wieczne spryskuje marmury. > (Nam tylko stawić, lub - pochylić czoła...) > > Jacek Kaczmarski...pewnie w grobie się przewraca...