Gość portalu: Mar napisał(a): > >A może w tym przedziale cenowym nie było > >oferty, która spełniałaby Twoje > >wymagania (np. dotyczące animacji)? " > > Było. Sam znalazłem. Tylko nie chciało się Paniom i Panom Agentom wysilić. > > >A może trudno jest zaproponować ofertę > >potencjalnemu klientowi, gdy podaje, że jest > >zainteresowany Grecją (Kreta, Rodos, Korfu, Kos, Riwiera, Chalkidiki, a mo > że > coś bardziej > >oryginalnego?),Hiszpanią (Majorka, Ibiza, Costa del Sol i inne Costy, > Teneryfa, > >Gran Canaria, Fuerteventura, Lanzerote i inne), Turcją, Tunezją, Portugali > ą i > j>eszcze ewentualnie Tajlandia lub Isla Margarita? > > Primo - ograniczyłem sprawę do 4 krajów > Secundo - jak "jest trudno" to właśnie od tego są agenci. A jak za trudno to > sprzedawać > marchewkę, a nie wycieczki. > > Po prostu każdy powinien robić to do czego się nadaje. W zasadzie to klient > mógłby przyjść do biura i powiedzieć "nie wiem gdzie by jechać" a agent > powinien umieć z niego wyciągnąć preferencje. Ale musi się "chcieć chcieć". > I jeśli z tego się śmiejecie, to z wlasnej niekompetencji się śmiejecie. > > Owszem, w każdej branży wydobywa się "perełki". Ale nie robi się tego przy > klientach > na publicznym forum. Niestety, czasy Wokulskiego jak widac minęły. > No, ale Wokulski NIE zbankrutował - a biura bankrutują stale. I już chyba wiem > dlaczego.