Gość portalu: majdi napisał(a): > Czytając to wszystko co tu można znaleźć nasówa sie jeden wniosek!!Co byscie > (pracownicy biur podróży) nie napisali i tak bedziecie - a w zasadzioe > bedziemy - tą gorszą stroną... > Ostatnio otrzymałam reklamacje w której klient pisze, że skoro kupił hote 5* > tzn. że jest VIP!!Sorki....nie każdy kogo stać na taki hotel bo zbierał ileś > czasu to VIP!!Ja rozumiem,ze od takiego standardu oczkuje sie określonej > jakości usług, ale nie porównujmy sioę od razu do VIPów!To chyba dwie różne > rzeczy prawda?? > Poza tym niejednokrotnie mozna spotkac informacje o basenach nie w tym miejscu > (bo jakby pracownik biura miał możliwość przeniesienia go!). Jadąc do Egiptu > czy południowej Tunezji ludzie dziwia się że tam tejsze kobiety kąpia sie w > całym przyodzieniu, że za dużo tam "brudasów"...Rozumiem, naprawde rozumiem > zarzuty wobec oszczędnych powiedzmy odpowiedzi jakie mozna uzyskać od > pracownika biura podróży....Ale na Boga jadąć gdzieś człowiek powinien być > chyba zorientowany że to inna kultura, że mają na ogół inną karnacje...!!! > Ciężko tez mieć cierpliwość do klienta który dzwoni do Ciebie co 10 min , pyta > wciaz o to samo tylko w innej kolejnosci zadaje pytania,wyciąga błędne wnioski > z wypowiedzi znajomych - Ty go poprawiasz, po czym przychodzi do Ciebie po 10 > rozmowach telefonicznych i mówi Ci że powiedziałes to co On usłyszał od > znajomych....Z całym szacunkiem ale krzywa wkurwienia wzrasta dość mocno... > Proponuje wobec tego żeby uniknac wszelkich nieporozumień wchodząc do biura > podróży być zorintowanym czy hotel ma byc przy plazy, ile gwiazdek...itd. > Sadzę, że nawet klient który wchodząc do biura podrózy powie, że może być > Egipt, moze byc maroko, ważne żeby hotel miał 4* wyzywienie 2xdziennie i przy > plaży...stosunkowo blisko centrum -wiecie - sprecyzuje najbardziej jak potrafi > > to o co mu chodzi nie bedzie tych nieporozumień.Skargi klientów dzwoniacych z > zagranicy którzy mówia że maja szwedzki stół a nie bufet są żenujace!! > Kupując ofertę LAST MINUTE bo najtańsza liczmy sie również z tym, że jest to > oferta z ostatniej chwili i nie wymagajmy czerwonych dywanów. > UWAGA DO KLINTÓW!!Nie porównujcie kwoty jaka Wy wydaliście na pobyt z ceną > klientów którzy wykupili te sama oferte na dwa dni przed wyloten jak biuru > zostało kupe miejsc i obnizyli o 40% cene...to fart jaki czasem sie zdaża....