Gość portalu: pełnoczłonkowicz napisał(a): > Ciekawe czy pan M z Krakowa komukolwiek pomógł, chyba tylko w tym, żeby klijent > był szczuplejszy.Bo portfela za grubego klijent nie może mieć. > Szeroka oferta osób chcących sprzedać swoje ,,stałe karty ,,przez pana M dokład > a następną swoją ciężko zarobioną cegiełkę do zysków pana M > Pan M w ten sposób przez lata wyszkolony kontynuuje swoje dzieło. > Drodzy Państwo nie miejcie nadziei na odsprzedanie swoich ,,stałych kart,,. > Chyba, że pan M zapłaci swoimi ciężko zarobionymi cegiełkami które zarobił na > Was. > Takich ludzi jest setki, problem polega na tym, że każdy próbuje uwolnić się na > własną rękę, co jest jak już chyba wiecie bardzo trudne.Cały cykl odsprzedaży > to następne ogniwo wyłudzania bezkarnie. > Mam nadzieję, że przyjdzie kara dla tych wszystkich oszustów i przestaną grabić > uczciwych ludzi. > Jest już nas tylu, może założymy stowarzyszenie poszkodowanych!!! > Jako stowarzyszenie łatwiej będzie rozmawiać z instytucjami, może wtedy znajdzi > emy skuteczne rozwiązanie. > ŻYCZĘ POWODZENIA I NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGAĆ!!! Z GUMY NIE JESTEŚCIE >