Gość portalu: Renata napisał(a): > oczywiście, że zapoznałam się z taryfikatorem mandatów w Serbii, poczytałam co > ludzie piszą o tym kraju, podróżowałam przez Serbię w 2005 i nic szczególnego, > poza brudnym hotelem, się nie wydarzyło... i nie słyszałam o podobnej "historii > "; dopiero po przyjeździe do kraju, trafiłam na wpis "agi" - ich spotkała stłuc > zka, sąd, musieli się jeszcze użerać z serbskimi mechanikami, ambasada pomogła > im wrócić do kraju... obie historie mniej wiecej w tym samym czasie - może czym > ś Serbom podpadliśmy ;)