hepik1 napisał: > Raczej trudno żądac interwencji ambasadora czy konsula przy każdym wykroczeniu > drogowym ale jeśli sprawa trafia do sądu(24-godzinnego?) zwłaszcza,że trwało to > tyle godzin,to aż sie prosiło o telefon do naszych słuzb konsularnych. > Z drugiej strony ,człowiek madry po szkodzie a w trakcie nie zawsze postepuje > racjonalnie. > Osobiście liczę na wyjaśnienia na forum,kiedy je sama uzyskasz .