wislok1 napisał: > leon1406 napisał: > > > Mieszkam w BRD 32 lata i doskonale wiem jak kto jezdzi. Gdzie sa takie dr > ogi w > > BRD ze jezdzi sie pol godziny za ciezarowka , > > No to się przejedź z Garmisch-Partenkirchen do Freiburg im Breisgau, masakra to > mało powiedziane > > tam jest ponad 20 tys. kilometrow > > autostrad. > > No i tego im zazdroszczę, nie pisałem o stanie ich dróg, tylko o stylu jazdy wi > elu kierowców > > Niemiec juz 1 listopada zaklada opony zimowe mimo ze tej zimy moze > > nie byc. > > Idealny przykład na rutynowość pozbawioną myślenia. > Zimówki zakłada się, jak spadnie temepratura poniżej kilku stopni, a nie według > kalendarza. > Często Niemiec myśli, że jak ma zimówki i ABS, to zima nic mu nie zrobi. A pot > em zonk, bo hamuje za wolno i łup w inne auto. > Auta potem na lawetę, do Polski, do warsztatu i pójdą do sprzedaży jako bezwypa > dkowe, jak spod igły, hehe > > > Piszesz totalne pajacowate bzdury ! > > To powiedz to temu Niemcowi, wyśmieje cię, tak samo wielu innych Niemców, którz > y mają sporo zastrzeżeń do stylu jazdy ich wielu rodaków. > > > > Porownaj statystyki wypadkow a nie jakiegos tam " Niemca ". Juz po przekr > oczeni > > granicy BRD /PL mozna odczuc roznice jazdy. > > Ostatnio nie odczułem, autostrada od strony Zgorzelca i od strony Goerlitz była > w tak samo dobrym stanie. > > O polskich pijanych kierowcach na > > wet nie ma co wspominac. > > Mnóstwo Niemców jeździ po piwie czy winku, w Polsce wszyscy już by byli uznani > za przestępców, bo by mieli około 0.5 promila > > Radzę więcej krytycznej analizy, mniej rzucania się jak żaba na sznurku