esscort napisał: > No pewnie, ale umiejętność wyboru ludzi, którymi się człowiek otacza, > jest jedną z ważnych cech tzw. "lidera". Albo ktoś to ma, albo nie. > Często się mówi, że ktoś (jakiś dyrektor, premier, sekretarz partii, > przewodniczący, cholera wie, kto) jest świetny, tylko otoczenie go > izoluje, źle informuje, źle doradza, prowadzi swoją grę itp. Ja się > na to nie łapię - jeśli ktoś nie umie sobie dobrać albo odpowiedni > ustawić ludzi, nie potrafi zapanować nad "otoczeniem" i w pewnym > momencie to "otoczenie" zaczyna mieć decydujący głos, to nie jest to > wina "otoczenia", tylko jego.