esscort napisał: > adium napisał: > > > No nie udawaj, że nie wiesz kto był w "Potrzebie Zmian" i kogo > > popierał. > > Ja mam nie udawać? Ja nie udaję. Bardzo dobrze wiem, kto był w > Potrzebie Zmian i że komitet i jego otoczenie popierało > Pszczółkowskiego. Natomiast z drugą częścią twojej wypowiedzi się > kompletnie nie zgadzam. Potrzeba Zmian to była stosunkowo spora grupa > bezpośrednio zaangażowanych osób, która w zasadzie sama i bez > większej kasy z zewnątrz - za to z pomysłami, umiejętnościami, zaangażowaniem p > rowadziła działania. Najlepszym dowodem, ze kasy nie > było jest fakt, że osoby wspierające kandydata na burmistrza i na > radnych (a nie zawsze same kandydujące) robiły składki na różne > wydatki. Nie można mówić, ze dziś te same osoby popierają kogoś > innego, bo to kompletna nieprawda. Część popiera Pszczółkowskiego, > część pewnie kogoś innego, część pewnie sama nie wie, kogo poprze, > część się w ogóle odsunęła od tych spraw. Rozumiem, że ty masz na > myśli jakąś jedną osobę, która twoim zdaniem dawała kasę i rozdawała > karty, a teraz to samo wykona w stosunku do innego kandydata. Nikogo > takiego, jakiegoś szefa szefów pociągającego za sznurki nie było. Za dużo amery > kańskich filmów oglądasz :) > Teraz też nikt taki (nawet gdyby był i miał kasę) nie zagwarantuję > żadnemu kandydatowi wyboru. > Poprzednie wybory były specyficzne, bo pojawiło sie pospolite > ruszenie, które zmiotło Sokołowskiego. Teraz takiego pospolitego > ruszenia nie widać. Żeby wygrać wybory z Pszczółkowskim trzeba by > było mieć naprawdę dobrego kandydata i zrobić mu dobrą kampanię > wyborczą (oczywiście zakładam, że obecny burmistrz będzie kandydował)