wolo_p napisał: > Dokładnie tak, ja też mam dość brzęczyka oznajmiającego mi raz na 2 > tygodnie konieczność dzwonienia po "rurkę z kremem" i regularnych, > copółrocznych kosztów ponoszonych na remont zawieszenia w > moim "francuzie". Odezwą się tacy, co polecą mi zmianę samochodu na > inny i im odpowiem, że jeżdżę czym lubię i mam pełne prawo > oczekiwać, że jeżdżąc samochodem standardowym, nie będę narażony na > dodatkowe koszty eksploatacyjne. Czekamy na dużą rurę i asfalt na > drodze. Osobiście twierdzę, że niezłożenie wniosku o środki unijne > nie było może fortunne, ale też nie oznacza dla miasta końca świata. > Można pozyskać środki z funduszu ochrony środowiska, co już > zaczęliśmy robić, a kwota umożenia jest podobna jak w przypadku > środków unijnych. To są priorytety, szczególnie dla nas - > mieszkańców osiedla Chopina, gdzie asfalt leży tylko na > Szymanowskiego, po kawałku nakładki na wspólnej i paderewskiego, a > jedyną i najładniejszą obecnie, wykostkowaną ulicą z gustownym > oświetleniem jest Szczytowa. Wszyscy wiemy kto tam mieszka...