dungeon.master napisał: > Za każdym razem jak frank idzie w górę, to fora pełne są takich właśnie wypowie > dzi ("a nie mówiłem, trzeba było brać kredyt w walucie w której się zarabia", i > td. itp.) , a obok nich spokojne wypowiedzi kredyciarzy, którzy cieszą się, że > wciąż spłacają mniejsze raty, niż w przypadku kredytów złotowych. > > Przestańcie martwić się za kredyciarzy! Nie widzę tutaj ani jednego wpisu od zm > artwionego kredyciarza, za to pełno wpisów od sfrustrowanych mamisynków, którzy > byli "mądrzy" i kredytów nie wzięli. > > Frank może być i po 10 zł i to na dłuższą metę nie będzie miało żadnego wpływu > na spłacalność kredytów walutowych. Po prostu, będzie to tylko oznaczało deprec > jację złotówki - będziemy odpowiednio więcej płacili za wszystko (nie tylko rat > y kredytów), ale też odpowiednio więcej będziemy zarabiać. Gdyby w przypadku ta > kiego osłabienia złotówki płace miały zostać na obecnym poziomie, to w d... dos > taliby nie tylko kredyciarze, ale wszyscy. Jednak na otwartym europejskim rynku > nie ma takiej możliwości.