hit.and.run napisał: > > > > > Za to widzę, że ty kształcony na Wikipedii. Pogratulować wiedzy. > > Definicje wyrażeń, których się używa, trzeba nie tylko umieć przeczytać, > ale i > > zrozumieć, bo inaczej można się tylko ośmieszyć. > > Buhahaha. No czego dziecko nie rozumiesz to postaram ci to wytlumaczyc ? Odbija > nie pileczki w stylu 15 latka moze jest dobre na forum o "Dungeon Master" ale r > aczej nie w swiecie doroslych. > > > > Oczywiście, że innych czasów. To chyba oczywiste, że nie wiadomo ile czas > u śred > > nio przetrwają kredyty brane w ostatnich trzech latach. Natomiast to samo > dotyc > > zy twoich słów: > > "Statystyki z krajow ktore byly mniej wiecej podobnie rozwiniete ekonomic > znie p > > okazuja ze kredyt mieszkaniowy psuje sie mniej wiecej po 6-7 latach." > > Widzę, że na wszelki wypadek wolałeś już nie wracać do tego tematu. > > "Domorosly ekonomie". To sa dwie rozne sprawy. Jedna sprawa to jest sprawa psuc > ia sie kredytow a druga sprawa to ich splaty przed terminem. Czego nie rozumies > z ? Jesli kredyty brane na nieruchomosci w normalnych warunkach (1m~1 pensja) p > otrafily sie psuc po 6-7 latach to tym bardziej (chociaz nie szybciej) beda sie > psuly takie gdzie ta wartosc ma sie jak 1 do 3. Wytlumacz natomiast jak ludzi > ktorzy wzieli kredyt na styk lub prawie na styk na 30 lat beda w stanie splacic > ten sam kredyt w 6 lat ? Czego nie rozumiesz domorosly ekonomie ? > > > > Mogę tylko powtórzyć: koniunktura w światowej gospodarce poprawi się albo > pogor > > szy. > > Buhahaha. "Jeśli na świętego hieronima jest deszcz albo go ni ma, to w końcu li > stopada pada albo nie pada ". > > Co z tego ze koniunktura sie na swiecie popraw skoro zlotowka poleci na pysk ? > > >Na podstawie wygłaszanych przez ciebie obelg można > > jedynie oceniać obecny i przyszły stan twojego umysłu, ale w żadnym razie > nie s > > tan gospodarki. > >Na podstawie wygłaszanych przez ciebie obelg można > > jedynie oceniać obecny i przyszły stan twojego umysłu, ale w żadnym razie > nie s > > tan gospodarki. > > Ojoj. Postawa nazywa sie unikaniem kontrargumentowania. Jak nie wiemy co odpowi > edziec to powiemy ze rozmowca sie krzywo spojrzal i dlatego nie odpowiemy. > Dziecko neostrady w pelnym rozkwicie. > > >