niedzisiejsza napisała: > Właśnie o to chodzi, że babka potrafi nawinąć makaron na uszy i nic sie nie > można konkretnie dowiedzieć. Jakei sa obroty, ile idzie na piwo i jak to > naprawde jest. Wiem, ze pospiech jest niewskazany, ale babka mowi ze ona chce > wyjechac na kilka dni, ze sa chetni do przejecia i ona musi to wiedziec na > dniach, czyli kto pierwszy ten lepszy. Osobiscie znam 2 chetnych na bar. > Bar jest w Piastowie. > > kaucja idzie do zwrotu. > Zostawia wsystko jak jest, czyli jednorekiego, darty, stoliki, krzesla, tv, > wielki nieuzywany piec do pizzy, kuchenke, mikrofale, lodowe, nawet mini biuro.