• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

klemens.klemens  napisał: 

> > Kiedyś pytałem Ciebie abyś wskazał sukcesy 
> Jakie sukcesy? Tej myśli nie chwytam.
> 
> > Zwróć uwagę ze nikt nie chce linczować ZOMO'wców niech sobie żyją w duchu
> > miłosierdzia , wybaczenia. Nikt nie chce wendetty na nich za to że strzel
> ali 
> > za to że "jedynie" wykonywali rozkazy, za to że "tylko" jeździli samochod
> ami 
> > nikt nie chce się mścić za wyrządzone zło. Ale już pisałem żona cesarza 
> > powinna być poza wszelkimi podejrzeniami. 
> 
> Nie bardzo rozumiem. 
> Wątek nie traktuje o formacji, jaką było ZOMO. Nie dostrzegam też, abyśmy 
> różnili się w ocenie ZOMO jako takiej.
> 
> Wątek rozpatruje jednostkowy przypadek człowieka, który popełnił błąd.
> 
> Może mnie jest łatwiej niż Tobie, ponieważ nie znam ani osobiście ani urzędowo 
> osoby, o której tu mowa. Dlatego mogę się zdystansować od człowieka i skupić 
> się na bardzo ważnym problemie, jakim jest odpowiedź na pytanie: 
> Czy błąd popełniony w młodości przekreśla raz na zawsze możliwość 
> - stania się porządnym człowiekiem w przyszłości ?
> - odzyskania społecznego przyzwolenia na piastowanie odpowiedzialnych funkcji
>   w społeczeństwie?
> 
> Porównanie do żony cesarza jest bardzo dobre w przypadku ludzi uważanych za 
> tzw. autorytety moralne, symbolizujące nieskazitelność myśli i działania.
>  
> Nie jestem pewien, czy porównanie to można odnieść do polityków z wyjątkiem 
> może prezydenta kraju.  
> Od polityków samorządowych i innych oczekujemy normalnej uczciwości, bycia 
> kompetentnymi urzędnikami, sprawnymi menadżerami, skutecznymi realizatorami 
> obietnic wyborczych, godnego wykonywania swoich obowiązków.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się