Gość portalu: Xysio napisał(a): > A mnie brzydza wlasnie te ukryte faule, szczypanie, szturchanie, wzajemne > obrzucanie sie obelgami, ale takze symulowanie fauli itp. To powoduje, ze z > pilki zrobil sie syf. W KAZDYM meczu tego mundialu byly przypadki cwaniactwa, > kombinowania jak tu pod stolem dopierprzyc przeciwnikowi. Dlatego, kiedy Zidane > przed kamerami, z pelna swiadomoscia konsekwencji, zareagowal ODPOWIEDNIO do > poziomu chamstwa Wlocha, moj poczatkowy szok zamienil sie w probe zrozumienie i > specyficzny szacunek. Gdyby bowiem zalatwil swoje porachunki w szatni (tak jak > to zdarzalo sie Materazziemu w jego 'pilkarskiej karierze') byloby to jedynie > wyrachowanie, tchorzostwo i chamstwo. A tak, jego reakcja na zachowanie > Materazziego, choc impulsywna, byla wedlug mnie wlasciwa. Jesli oceniac go jako > sportowca, za ten czyn nalezala sie czerwona kartka i pewnie dyskwalifikacja > (gdyby nie konczyl kariery), jesli jednak oceniac to w kategoriach ludzkich, > zachowal sie wrecz po dzentelmensku broniac honoru kobiet jemu bliskich.