Gość portalu: filozof napisał(a): > sławieniem niewiadomo czego, to nie byłbym taki pewny. Znane są przypadki, > także w świecie współczesnym, gdy setki tysięcy ludzi sławi jakiś fetysz: klęka > > przed nim, pada plackiem, przemieszcza się w jakiejś niedorzecznej pozie. > Zna Pan takie przypadki? > Zna, zna! > Więc dlaczego nie może to być prostokąt zielonej trawy? Mam nawet dla nich > nazwę: Zjednoczony Kościół Legii Trawiastej.