Gość portalu: antyhoogo napisał(a): > tfu, tak to jest po nieprzespanej nocy. To mecz z Ruchem był 2 tygonie > wcześniej, a Błękitni później. I to chciałem napisać (nieststy forum gazety > edycji nie dopuszcza, więc muszę dać drugiego posta) > > A dzielny hugo poszedł z dzieckiem na następny po zamieszkach mecz ze > Stargardem i usiadł dokładnie tam gdzie strzelali. Bohater :)