zephir napisał: > >Trzeba wiedzieć, że motocykl ma dwa razy dłuższą > >drogę hamowania, to po pierwsze, słabszą manewrowoość w trakcie hamowania > niż > >samochód. > > Ha ha ha.Ale sie uśmiałem.Motocykl 12/00 "Demony hamowania": > Test hamowania z 200 do 0.Samochód kontra motocykl. > Wyniki: > 1.Porsche 911 Turbo - 138,9m > 2.Honda CBR 900RR - 139,6m > 3.Suzuki SV 650 - 143,5m > > Fakt-ostatnie,11 miejsce zajeło BMW R 1100S z wynikiem 157,6 ale maluch też ma > tylko spowalniacze a nie hamulce (ale ile samochodów ma hamulce jak Porsche???) > . > Ogólnie rzecz biorąc to guzik prawda,że droga hamowania jest jakoś drastycznie > większa.Problem w tym że w samochodzie nawet głąb może sie szybko > zatrzymać-poprostu depcze do podłogi i czeka.W motocyklu jest odwrotnie: > wsisniesz za mocno i leżysz po uślizgu przedniego koła.To poprostu wyższa szkoł > a > jazdy i tyle. > A przewage samochodu widać w tym przypadku wtedy gdy zaczyna być ślisko. > Sam jeżdże ale powiem tak: opinie psują nam dresiarze których stać na sprzęt za > kilkadziesiąt tysięcy.Do tego dochodzi jeszcze jakiś odsetek bezmózgowców w > naszych szeregach. > Szkoda tylko,że napiętnuje sie takie przypadki a taki dziadek w czapce z nutrii > w Deawoo Tico to co???Ci ludzie trzymają wychuchany katamaran w garażu a > wyjeżdżają na drogi raz na 2 miesiące.To jest zagrożenie!!! > Tego nikt nie zauważa a nawet jeśli to wzmianka w telewizji o niedzielnych > kierowcach.I tyle.Nic o tym,że to śmiertelne zagrożenie,że wariaci (bo jak > takiego nazwać???-80km/h na ekspresowej? 60 na naszych pięknych krajowych jak > np. trasa z Drawska na Malbork.Zgroza,kilometrowe korki i wyprzedzanie po 5 by > nie wlec sie za delikwentem.I wtedy wypadki!!! > Albo miasto i jedzie ale lusterka to ma w domu bo w samochodzie po > co?Kierunki?Przecież wie że skręca!!! > > Ludzie-obudźcie sie.Na zachodzie jakoś nikt nie klnie na motocyklistów.Tam są > pełnoprawnymi użytkownikami dróg.I nikt nie pomyśli by sie pchać przed bo wiedz > ą > ,że ten na 2 kołach może jechać szybciej.A w Polsce??? > Pewnie,motocykliści jeżdżą po 200.Tylko jak sie dojeżdża do skrzyżowania i widz > i > światło motocykla to mało kto te 200 pamięta.Skleroza czy celowe olewanie temat > u??? > I co do 200.Przy 50 uderzenie w wymuszający pierwszeństwo samochód kończy cie w > najlepszym razie paroma złamaniami.I fakt,że z 50 można wyhamować na 12m ale ju > ż > miałem sytłacie wychylających sie samochodów zza jakiś żywopłotów na 5-10m prze > d > kołami bo on nie widział!!!I całe szczęście że sie zatrzymał a ja odbiłem w pra > wo. > Walczcie ze świadomością narodu a nie z motocyklistami. > I pozdrawiam wszystkich oraz życze aby nie spotkała was taka sytłacja: ani jako > motocykliste ani jako użytkownika samochodu.Zdrowia i rozsądku:) > > P.S Wyszło dłuuugie ale nic nie poradze;)