Gość portalu: qqruzNIK napisał(a): > A niby jak na podstawie skutków ma pan władza zbadać prędkość motocykla? > Przecierz on nawet nie widział efektów takich crash-testów, bo ich się wogóle > nie przeprowadza. Prędkość określa się na podstawie długości sladu hamowania > (którego tu zapewnie wogóle nie było) albo z relacji świadków, którzy w > przypadku motocykla do naocznie zmierzonej prędkości i tak zawsze dodadzą > stówkę.