Gość portalu: Ja napisał(a): > Na szczęście on w swoim szaleństwie nie zabił nikogo poza sobą, ale szanse > (jadąc 150 ruchliwą ulicą Warszawy)miał duże!Wybacz, ale ja wolę myśleć z > troską o jego potencjalnych ofiarach, a nie o nim.A on, tak jak w innych > postach, dobrze że już nikogo niewinnego nie zabije ani nie okaleczy!!!