d.z napisał: > sloggi napisał: > > > Powtórzę - co jest przyczyną wypadków przy Spójni? Wcześniej jest znak > drogowy > > ograniczający prędkość. Nikt nie respektuje tego znaku, jak i innych zapis > ów > > K.D. Chcesz dopasować rzeczywistość do braku poszanowania K.D.? Czyli zgod > zić > > się na jazdę po Wybrzeżu Gdyńskim powyżej 100 km/h? A moze masz inny sposó > b > na > > wymuszenie jazdy zgodnie z panującym tam ograniczeniem prędkości? Akurat T > y > d.z > > > > masz obsesję na punkcie poszanowania przepisów, jeździsz ostrożnie i wiem, > ze > > jesteś dobrym kierowcą - zatem skoro Ty umiesz jechać zgodnie oznakowaniem > > > drogi - czemu optujesz za jego łamaniem? > > Chyba mnie nie chcesz zrozumieć. > Ja wiem, że gdyby wszyscy wszystkich przepisów przestrzegali to wogóle > sądownictwo czy policja nie byłyby potrzebne. > Tak jednak nie jest i to choroba całego świata. > A wracając do meritum to co było pierwsze? > Moim zdaniem ograniczenie prędkości w tym miejscu jest skutkiem tego, że > budowanej szybko Wisłostrady w tym miejscu nie dokończono! > Postanowiono więc zwężyć ją o jeden pas i postawić ograniczenia. > Oczywiście, że gdyby kierowcy ich przestrzegali to by problemu nie było. > Jest jednak inaczej i każdy to widzi. Mało tego nawet widać to po tym wypadku, > że postawienie radiowozu jako straszaka nie jest w stanie zapobiec tragedii. > Wniosek? > Albo już radiowozy powinny stać wcześniej i powodowac właściwe zachowanie > kierowców (tylko każdego dnia nowych kierowców przybywa więc patrol musi stać > tam zawsze!), albo w końcu zlikwiduje się zagrożenie w tym miejscu poprzez > wybudowanie pasa (urywającego się teraz przed budynkiem Spójni). > > >