• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: Gosia  napisał(a): 

> Dziwne te zwyczaje na budowie. Ja interesowałam się kiedyś inwestycją na 
> Tarchominie. Pojechałam w sobote i zostałam wpuszczona na budowę mimo, iz nie 
> miałam umowy a chciałam tylko zobaczyc stan surowy ew. przyszłego mieszkanka. 
> Spółdzielnia (Wardom) nie widziała problemu. Tym bardziej przyszli właściciele 
> mogli wchodzić na budowej oczywiście tylko w soboty bo wtedy wyznaczyli dzień 
> tzw. odwiedzin.
> To co piszesz potwierdza moje obawy co do przyszłości tej nowej inwestycji. 
> Spółdzielnia Chomiczówka nie przestawiła się tak do końca na gospodarkę rynkową
>  
> i dalej traktują wszystko jak swoją własność. Zapomominają że to oni sa dla nas
>  
> (za nasze czynsze) a nie my dla nich.
> Tak samo będzie z obsadzeniem nowej inwestycji (kto ma większe znajomości 
> otrzyma lokal kto nie to trudno - jak im udowodnie, że np złozyłam podanie 
> wczewśniej na razie nic jeszcze nie mogą dokłądnie powiedzieć).
> Walcz o swoje. Niech ci podadzą podstwę prawną że nie masz jako przyszły 
> lokator prawa wstępu na budowę. Co nie jest zabronione jest dozwolone.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się