starybaca napisał: > pe1 napisał: > > > człowieku nie kompromituj się > > > > na całym świecie są robione statystyki - publikują je dziesiątki poważnyc > h > > ośrodków badawczych, np. w USA począwszy od słynnych raportów Kinseya. > > No nie żartuj. Raport Kinseya to zupełne nieporozumienie. "Reprezentatywna > próbka populacji", której użyto, zawierała 1/4 więźniów, 5% męskich prostytutek > , > sporo bywalców barów gejowskich w San Francisco itd. I tak dziwne, że nie wyszł > o > im, że połowa populacji to homoseksualiści. > > Zresztą, we wszystkich tego typu badaniach możliwe jest taka konstrukcja > zestwu pytań, że żądany wynik zostanie osiągnięty. Zapewniam Cię, że > wcale nie tak trudno zrobić ankietę, która wykaże, że homoseksualistów > jest tylko pół procenta. Jednak sławy się tą drogą nie zdobędzie. > Lepiej opublikować pracę wykazującą, że jest 10%. Albo 15%.