Gość portalu: pacal napisał(a): > > > ale zes bzdury napisal czlowieku. ty myslisz ze tu chodzi o rase? > > > jestes az tak ograniczony? gdyby to byl szwed, hiszpan, > > > koreanczyk, brazylijczyk, czech czy australijczyk > > > to bylaby taka sama sytuacja. > > > > Właśnie udowodniłeś że jednak rasizm, bo rasizm to również > > podkreślanie wyższości jednej narodowości nad inną(nie tylko ras). > > NIEPRAWDA. Nic nie udowodnił. Rasizm to wyłącznie podkreślanie wyższości jednej > rasy nad inną. To o czym piszesz nosi nazwę szowinizmu. > > > Nie jest Polakiem, bo nie jest "urodzonym Polakiem" tylko > > importowanym i naturalizowanym? Jesteś lepszym, bardziej > > wartościowszym bo jesteś urodzonym Polakiem? > > Tu z kolei zapewne przydałoby się uzupełnić wiedzę autorom napisu. > Najwidoczniej uważają oni, że Polakiem czy Brazylijczykiem nie można "zostać" - > można się nim jedynie urodzić. Wg nich Roger był, jest i będzie do śmierci > wyłącznie Brazylijczykiem. Co oczywiście nie musi być prawdą. > > W jednym muszę się z nimi zgodzić - otrzymanie obywatelstwa nie jest > równoznaczne z przynależnością do narodu, bo jest to bardziej kwestia odczuć (z > obu stron) niż papierków. > > Roger stał się na razie obywatelem Polski narodowości brazylijskiej - równie > wartościowym jak większość obywateli (nie piszmy że wszyscy obywatele są równie > wartościowi, bo to polit-poprawna bzdura - noblista jest bardziej wartościowym > obywatelem od żyjącego w marazmie żula spod budki z piwem - Roger lokuje się > gdzieś pośrodku skali). > > Jestem tylko zażenowany sposobem i trybem przyznania mu tego obywatelstwa. > Obraźliwym dla innych chętnych. Szczególnie w zestawieniu z działaniami nowego > rodaka w kierunku asymilacji w nowej ojczyźnie (a raczej ich brakiem). Sądzę że > akurat w tym przypadku jeszcze długo nie poczuje się on Polakiem. > Jeśli w ogóle - ale to już jego własna wewnętrzna sprawa. > > W związku z tym mógłbym się podpisać raczej pod transparentem o treści: "Jeszcz > e > długo nie będziesz Polakiem". Bez żadnych krzyżyków oczywiście.